Coraz większe jest prawdopodobieństwo, że partie opozycyjne utworzą w Polsce nowy rząd, a rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) brakuje poparcia parlamentu, aby móc dalej rządzić.
Marcin Kierwinskis, starszy poseł centrowej Koalicji Obywatelskiej (KO), który potwierdził, że jest gotowy utworzyć rząd koalicyjny z Trzecią Drogą i Nową Lewicą, powiedział w czwartek w radiu, że koalicja zamierza spełnić wszystkie obietnice wyborcom, w tym TVP.
Politycy opozycji od dawna zarzucają nadawcy publicznemu, że stał się narzędziem politycznym PiS i pogłębiającymi podziały w polskim społeczeństwie, choć rząd temu zaprzecza.
„Zrobimy wszystko, aby telewizja publiczna wróciła do Polaków” – powiedział Kierwiński. „Funkcjonariusze, którzy dziś zasiadają w TVP, nie będą już tam pracować” – dodał.
Według Kierwińskiego zwolnieni zostaną „nienawistni” pracownicy TVP, którzy „zachowują się tak, jakby płacił im PiS, a nie TVP”. Poseł dodał, że osoby szerzące nienawiść nie powinny zarabiać 50 000, 80 000 czy 100 tysięcy złotych tygodniowo na programie. Minister Kultury nowego rządu, gdy tylko zostanie on ukonstytuowany, po objęciu urzędu przedstawi odpowiednie środki prawne w tej sprawie – dodał Kierwinskis.
Opozycja rozważa także rozwiązanie komisji zajmującej się badaniem wpływów rosyjskich. Kontrowersyjna ustawa ją ustanawiająca weszła w życie w sierpniu. Zdaniem opozycji komisja może zostać wykorzystana jako broń polityczna przeciwko politykom, których męskość chce wykluczyć.
Izba niższa polskiego parlamentu podczas ostatniej sesji Sejmu 30 sierpnia. powołał dziewięciu członków komisji, wszystkich zaproponowanych przez PiS. Opozycja odmówiła przedstawienia kandydatów i udziału w głosowaniu.
„Zwróciliśmy się do Prezydenta Sejmu o jak najszybsze rozwiązanie tej nielegalnej komisji, której zadaniem jest badanie rzekomych przypadków rosyjskich wpływów, w których urzędnicy PiS pobierają pensje, nic nie robiąc” – powiedział Borys Budka, szef frakcji KO w parlamencie. – poinformował w środę kanał Polsat. Dodał, że nowy rząd przeprowadzi kontrolę, która ustali, „ile pieniędzy skradziono z kieszeni polskich podatników przez osoby powołane do nielegalnej komisji”. Na pytanie, czy komisja będzie pracować w innym składzie, odpowiedział, że „komisja w ogóle nie będzie działać”, bo jest „niezgodna z Konstytucją RP”.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”