Premier Polski w środę nazwał sojusz Pekin-Moskwa niebezpiecznym, ponieważ chiński przywódca Xi Jinping zakończył trzydniową wizytę w Moskwie.
„Niepokoi nas wizyta prezydenta Chin w Moskwie, ta oś Chiny-Moskwa jest niebezpieczna” – powiedział dziennikarzom premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z premierem Japonii Fumio Kishidą w Warszawie.
Xi Jinping opuścił Rosję wcześniej w środę. W rozmowach z mózgiem Kremla Władimirem Putinem powitał „nową erę” w stosunkach dwustronnych i pokazał jedność przeciwko Zachodowi.
Putin i Xi Jinping rozmawiali o wojnie Rosji na Ukrainie, ale ich rozmowy zakończyły się bez wyraźnych oznak przełomu, który zakończyłby walki.
Putin pochwalił 12-punktowe stanowisko Pekinu w sprawie wojny, które wzywa do dialogu i poszanowania suwerenności terytorialnej wszystkich krajów.
Jednak Polska, jeden z najbliższych sojuszników Ukrainy, wyraziła zaniepokojenie bliższą współpracą Pekinu z Moskwą.
„Staramy się przekonać Chiny, by nie wspierały agresywnej polityki międzynarodowej Rosji” – powiedział dziennikarzom Morawiecki.
Kishida przyjechał do Polski z sąsiedniej Ukrainy, gdzie odwiedził Kijów i pobliskie miasto Bucza, gdzie siły rosyjskie zostały oskarżone o popełnienie okrucieństw w zeszłym roku.
Premier Japonii pochwalił Polskę za pomoc dla rozdartego wojną kraju i powiedział, że przekazał „niezachwianą solidarność między Japonią a G7” prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu.
Zapowiedział też nową japońską pomoc dla Warszawy, powołując się na „rosnące obciążenie Polski” pomocą dla Kijowa, ale nie sprecyzował, jak duża będzie pomoc.
„Powiedziałem premierowi, że… uważamy, że kraj kwalifikuje się do otrzymania oficjalnej pomocy rozwojowej i zamierzamy aktywnie przygotowywać projekty pomocowe” – powiedział Kishida.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”