Polska liderem w Europie pod względem sprzedaży zniczy pogrzebowych – Respublika.lt


1 zdjęcie

Zdjęcie skojarzeniowe Elty.

Polska zajmuje pierwsze miejsce w Europie i drugie na świecie pod względem eksportu zniczy i latarni cmentarnych.







Według Międzynarodowego Centrum Handlu Polska wyeksportowała w zeszłym roku 764 mln zniczy i latarni cmentarnych. euro, czyli 17 proc. handel światowy. Co szósty znicze lub znicze pogrzebowe na świecie pochodzi z Polski.

Pierwsze miejsce zajmują Chiny, które eksportują 877 mln. Lampy pogrzebowe warte jednego euro – podał Puls Biznesu.

„Nie mamy sobie równych w Europie i jesteśmy pierwsi. Na drugim miejscu jest Holandia, ale ich wskaźnik jest prawie czterokrotnie niższy (210 mln euro), a na trzecim miejscu są Niemcy (177 mln euro)” – podaje gazeta .

W Polsce Dzień Wszystkich Świętych obchodzony 1 listopada jest świętem państwowym poświęconym pamięci zmarłych. W tym czasie polskie rodziny odwiedzają cmentarze, aby oddać cześć swoim zmarłym bliskim i przyjaciołom, na grobach zgodnie ze zwyczajem zapalane są znicze. W tym okresie znicze i latarnie pogrzebowe można nabyć w sklepach, na targowiskach i bezpośrednio na cmentarzach.

Najnowsze wiadomości

Spodobał Ci się artykuł? Daj nam znać. Nie zapomnij udostępnić na Facebooku!

L
F


Nie zgadzam się – porozmawiajmy o tym!

Żadnych obraźliwych komentarzy, ale komentarze zawierające wulgaryzmy będą automatycznie usuwane bez przeprosin.

Respublika.lt zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy niewykształconych, niegrzecznych, nie na temat, podpisanych w imieniu innej osoby, naruszających prawo, promujących spam lub nawołujących do przestępstwa. Jeżeli nawołujesz do przemocy, nienawiści rasowej, narodowościowej, religijnej lub innej, Twoje słowa po odlocie niczym wróbel mogą zamienić się w ważącego tonę byka – Twoje dane przekażemy na żądanie służb specjalnych Litwy.

Dena Huxleye

„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *