Polska planuje kupić czołgi, samobieżne haubice i myśliwce z Korei Południowej, poinformował w piątek rząd, gdy Warszawa wzmacnia obronę po rosyjskiej inwazji na sąsiednią Ukrainę.
„W przyszłym tygodniu podpisujemy kontrakty” – napisał na Twitterze minister obrony Mariusz Błaszczak.
Serwis wPolytice zacytował słowa Błaszczaka, że Polska planuje zakup 48 lekkich myśliwców wielozadaniowych FA-50, 180 czołgów K2 Black Panther i nieznaną liczbę samobieżnych haubic K9.
Pierwsze haubice i czołgi mają przybyć pod koniec tego roku, a samoloty w przyszłym – dodał minister, nie podając dalszych szczegółów dotyczących warunków kontraktu.
„Rozumiemy wyzwania, jakie dla Polski stawia wojna na Ukrainie i [Rusijos prezidento Vladimiro] Agresywna polityka Putina… Naszym celem jest odstraszenie agresora i jak największe wzmocnienie polskiej armii” – wyjaśnił Błaszczak.
– Popieramy Ukrainę, bo ona walczy o nas, ale musimy też wzmocnić własne zdolności obronne – dodał minister.
Na początku tego roku Polska ogłosiła inwestycję o wartości 1,75 mld zł, która zakupi 32 śmigłowce wojskowe ogólnego przeznaczenia AW149 od włoskiego producenta Leonardo.
Dodatkowo Warszawa zamówiła 366 amerykańskich czołgów Abrams i pocisków ziemia-powietrze.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”