Mecz rozpocznie się o godzinie 21:45, transmisja na żywo będzie dostępna na Viaplay.
Przemawiając na przedtreningowej konferencji prasowej trener kadry narodowej Edgaras Jankauskas powiedział, że czas między meczami jest bardzo krótki, więc najważniejsza jest regeneracja.
„Regeneracja fizyczna była ważna, trasa nie należała do najłatwiejszych. Przyjechaliśmy i nie było czasu na trening regeneracyjny” – powiedział trener.
Przed tym meczem doszło także do zmian w kadrze narodowej – na Litwie pozostali Justas Lasickas, który otrzymał czerwoną kartkę, oraz nawracający się uraz Fiodorasa Černychsa, a ich miejsce zajęli przybyli Armandas Kučys i Matijs Remeikis z reprezentacji U21.
E. Jankauskas zwrócił uwagę, że zawodnicy od jakiegoś czasu są na radarze trenerów i pomógł im też dobry występ w piątkowym meczu z reprezentacją Danii do lat 21.
– Byli już widoczni, zagrali dobry mecz z duńską drużyną, teraz czas na młodzież, która czeka na swoją szansę występu w męskiej reprezentacji – wyjaśnił trener. wybrane przez siebie argumenty.
Wracając jeszcze raz do meczu z Bułgarią, strateg powiedział, że jest zadowolony z tego, jak reprezentacja dostosowała się do trudnych warunków bycia w mniejszości.
„Byłem bardzo szczęśliwy i pod wrażeniem odwagi i koncentracji chłopaków w trudnym momencie. Mecz przebiegał według nieprzewidzianego scenariusza, ale w tym trudnym momencie się przegrupowaliśmy. Przeszliśmy przez kryzys, bo strata zawodnika na taki moment jest bardzo odczuwalny i chłopakom udało się dojść do siebie przy pomocy widzów, którzy zrekompensowali tę stratę.Bardzo skutecznie reprezentowaliśmy, zrealizowaliśmy nasz plan i osiągnęliśmy ten wynik.
Pracujemy, dużo poświęcamy za to, co dają nam kibice po meczu. Minuty po meczu w Kownie były dla większości naszych zawodników najszczęśliwsze w sportowym życiu, kiedy trybuny wiwatowały im i dziękowały – cóż może być lepszego – powiedział trener.
Powiedział też, że gra na nowym stadionie tej wielkości, na którym mecz obejrzy około 60 tysięcy kibiców, jest jak nagroda dla każdego piłkarza.
„Przede wszystkim wejście na taki stadion przy pełnych trybunach jest już nagrodą dla piłkarzy za wykonaną pracę, którą wykonują celowo. nagrodzony, jeśli będziesz szedł dalej, sumiennie trenował i dużo odpuszczał” – powiedział trener.
Mówiąc o kolejnych rywalach trener poruszył wieloletniego od pięciu lat trenera Marco Rossiego, ich główną gwiazdę Dominikę Szoboszlai oraz status Węgrów jako faworytów w tej grupie.
„Jak wszędzie, ciągłość jest ważna, gdy te pomysły nabierają kształtu, ponieważ można popełnić błędy i znaleźć najlepsze rozwiązania na dłuższą metę. Daje to znaczną przewagę, ale wiemy, że ciągłość staje się rzadkością we współczesnym futbolu, więc musimy się cieszyć, że trener ma taką pewność siebie i kontynuuje swoją udaną pracę z węgierską drużyną narodową.
Jestem pewien, że Węgrzy uważają się za faworytów w tej grupie. W meczu z Czarnogórą Węgrzy dominowali, ale nie wykorzystali swoich szans, może to im doda złości i skupienia i będą chcieli to zrekompensować w meczu z nami.
Węgrzy mają kilku genialnych piłkarzy, D. Szoboszlai to już wschodząca gwiazda, super utalentowany piłkarz, genialna postać w niemieckiej lidze, zdobył puchar, strzelił gola. Obrońcom będzie ciężko, ale mamy wiele informacji o tym, jak utrudnić mu życie na boisku, mamy nadzieję, że uda nam się sprostać tym zadaniom – powiedział E. Jankauskas.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury.”