W Kijowie pierwsza para z Ukrainy oddała hołd poległym podczas protestów na Euromajdanie na przełomie 2013 i 2014 roku – informuje LNK.
Następnie rozpoczęte w listopadzie zamieszki obaliły prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza, który nie chciał podpisać umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską (UE).
Podczas gdy Ukraina obchodzi Dzień Godności i Wolności, prezydent kraju Wołodymyr Zełenski oddał hołd swojemu narodowi, który wykazał wolę przeciwstawienia się agresji – obrony gołymi rękami nawet przed czołgami, kiedy żołnierze i lekarze nie wahają się ratować życia i pola są uprawiane nawet wtedy, gdy spadają bomby.
„Obchodzimy Dzień Godności i Wolności. To pokazuje, że godność i wolność są dla nas święte” – powiedział W. Zełenskis w 2021 roku. „Wypowiedziałem te słowa dokładnie rok temu. Co się zmieniło? Czy jest ich mało w kraju, w Europie, na świecie? ale odpowiedź pozostaje niezmienna, kim są Ukraińcy i co jest dla nich najważniejsze – godność i wolność” – powiedział w tym roku.
Pełny raport LNK znajduje się w filmie:
A NATO wzywa swoich sojuszników, aby nie przestawali uzbrajać Ukrainy. Na posiedzeniu Zgromadzenia Parlamentarnego w Madrycie Jens Stoltenberg zwrócił uwagę, że kiedy Ukraina jest silna na polu walki, to także osiągnie najlepszy wynik w negocjacjach. „Oczywiście wszyscy chcemy, żeby wojna się skończyła. Ale pamiętajmy, że to jest agresja. Rosja zaatakowała sąsiednią Ukrainę. Musimy zdawać sobie sprawę, że ta wojna prawdopodobnie zakończy się przy stole negocjacyjnym. Ale wynik tych negocjacji będzie zależał od siły na polu bitwy” – jest przekonany.
W tej chwili ukraińscy snajperzy przygotowują się do obrony wyzwolonego Chersoniu. Wojska rosyjskie, po wycofaniu się na lewy brzeg Dniepru, w poniedziałek ponownie ostrzeliwały miasto. Są ofiary. „Miasto jest z każdym dniem coraz bardziej bombardowane. Zwłaszcza nabrzeże i przedmieścia. Prawdziwa walka dopiero się zacznie. Wróg przedrze się przez rezerwat i zacznie niszczyć miasto” – powiedział ukraiński żołnierz Kurt.
Ale chyba najbardziej zaciekłe walki z okupantem trwają w Donbasie, zwłaszcza w obwodzie ługańskim. Rosja deportuje tam również cywilów. W tym czasie w południowo-wschodnim regionie Zaporoża, graniczącym z Donbasem, współcześni Kozacy trzymają front i mówią, że wytrzymają aż do zwycięstwa.
„Kobieta pyta:„ Kiedy będzie dobrze? Mówię: wszystko będzie dobrze. W przeciwnym razie będzie to oznaczać, że nie ma nas już wśród żywych. Nie biegniemy. To jest nasza ziemia” – powiedział ukraiński żołnierz Did.
W weekend Polska pochowała dwóch cywilów zabitych w wybuchu rakiety na granicy z Ukrainą. Z ankiety przeprowadzonej wśród Polaków wynika, że ten fatalny incydent nie wpłynie na stosunki polsko-ukraińskie. Tak uważa ponad 70 proc. osób, z którymi przeprowadzono wywiady. Prawie jeden procent wierzy, że relacje się poprawią
A w polskiej prasie pojawiły się doniesienia, że polska prokuratura nie wyraża zgody na udział Ukrainy w śledztwie w sprawie wybuchu rakiety. Mówi się, że nie ma takiej możliwości prawnej. I wszystkie wersje są brane pod uwagę. W tym fakt, że mógł spaść ukraiński pocisk przeciwlotniczy. Kijów byłby zatem zainteresowaną stroną.
„Ewangelista kulinarny. Miłośnik podróży. Namiętny gracz. Certyfikowany pisarz. Fan popkultury”.