Jak już informowaliśmy, G. Nausėda powiedział w czwartek portalowi informacyjnemu tv3.lt, że Petras Zapolskas i Kęstutis Kudzmanas wzięli udział w konkursie na stanowiska szefów przedstawicielstwa dyplomatycznego w Polsce. Niedługo potem sygnatariusz ustawy z 11 marca Albinas Januška zastanawiał się, czy przywódca kraju nie ujawnił tajemnicy nabożeństwa.
„Ujawnienie nazwisk stanowi naruszenie tajemnicy służbowej, naruszenie prawa. Teraz zgodnie z prawem VSD musi wszcząć śledztwo w sprawie ujawnienia tajemnicy służbowej” – napisała na Facebooku A. Januška, odnosząc się do ustawa o służbie dyplomatycznej.
„Lub, jeśli nie jest to ujawnienie, każdy może swobodnie rozmawiać o kandydatach i nazwiskach, omawiać je publicznie, ponieważ prezydent ustanowił precedens” – dodał.
ELTA zwróciła się do Prezydencji o komentarz do ujawnionych informacji i o stwierdzenie, czy ujawnienie nazwisk dyplomatów, zdaniem Daukantas Square, można uznać za możliwe ujawnienie tajemnicy służbowej. Prezydencja zaznaczyła jednak, że nie będzie komentować sytuacji.
„Nie będziemy udzielać żadnych komentarzy” – powiedział Elcie rzecznik prezydenta Ridas Jasiulionis.
Spór o ambasadora w Polsce trwa już ponad tydzień
ELTA przypomina, że od zeszłego tygodnia prezydencja i władze spierają się, kto jest odpowiedzialny za to, że strategicznie ważna ambasada w Polsce nie ma ambasadora na Litwie. Minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis powiedział, że nie ma odpowiedzi, dlaczego ambasada Litwy w Polsce nie ma szefa już czwarty miesiąc. Najwyższy dyplomata kraju powiedział prezydentowi, że złożył co najmniej dwie aplikacje ambasadorskie, które zostały odrzucone.
Ze swojej strony prezydencja wyjaśniła, że zaproponowany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych (MAE) kandydat na ambasadora nie zna języka polskiego. Głowa kraju wskazała także, że ministerstwo upolitycznia proces powoływania ambasadora w Polsce i stara się faworyzować niektóre osoby proponowane na to stanowisko.
W środę, uczestnicząc w posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu, minister wyjaśnił przebieg wydarzeń i przebieg wyboru na stanowisko ambasadora w Polsce. Według niego poszukiwania rozpoczęły się w sierpniu 2022 r., jednak po przesłaniu nazwisk prezydentowi proces został zatrzymany. G. Landsbergis poinformował, że dla Ambasady w Warszawie ogłoszono dwa przetargi. Ponadto G. Nausėda również przedstawił swoich kandydatów, ale zdaniem ministra nie byli oni odpowiedni.
Kiedy Prezydent skrytykował Ministra Spraw Zagranicznych za rzekomo upolityczniony proces powoływania ambasadorów, w sferze publicznej oskarżony został sam G. Nausėda. Prezydencję krytykowano za niejasne i nielogiczne kryteria, odrzucanie i opóźnianie powołania szefa strategicznie ważnej ambasady w Polsce.
Albinas Januška, sygnatariusz ustawy z 11 marca, również oczerniał przywódcę kraju.
Według niego stanowisko prezydenta jedynie zaostrza konflikt między instytucjami. Sygnatariusz skrytykował także fakt, że do mediów wyciekły nazwiska siedmiu ambasadorów przedstawionych Prezydentowi Rządu do koordynacji. Wreszcie nie ukrywał podejrzeń, że G. Nausėda po odrzuceniu kandydatury ambasadora Giedriusa Puodžiūnasa „uparcie forsował swojego kandydata”.
W reakcji na te wypowiedzi Frederiks Janson, starszy doradca prezydenta, powiedział, że tzw. klan „mężów stanu” próbuje przejąć ważne stanowiska państwowe w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i służbie dyplomatycznej.
Ambasador Litwy w Polsce Eduardas Borisovas został odwołany 7 września, po wygaśnięciu mandatu.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”