Po raz pierwszy w historii karate tradycyjnego zmierzyli się zawodnicy 5 największych światowych federacji karate tradycyjnego | Sporty

Reprezentacja Litwy w tych mistrzostwach składała się z zawodników wszystkich grup wiekowych – młodzież, młodzież, młodzież i dorośli.

Zawodnik grupy młodzieżowej Ignas Juozas Tubutis, po pokonaniu dużej grupy zawodników, zakwalifikował się do finału konkursu kumite indywidualnego, w którym nie ma ograniczeń wagowych. Po pokonaniu fizycznie znacznie silniejszych i większych przeciwników z Turkmenistanu, Uzbekistanu i Polski umiejętnościami technicznymi i zdobytymi punktami, przegrał w półfinale z Ukraińcem – O. Czerniawskim i zdobył brązowy medal dla Litwy.

Litewski Związek Karate Tradycyjnego fot./Ignas Juozas Tubutis

W grupie juniorów dobrze spisała się zawodniczka reprezentacji Litwy Nika Bukolovaitė. Po pokonaniu reprezentantki Czech L. Pietruszkowej w ćwierćfinale i ukraińskiej D. Ganziuk w półfinale, reprezentantka Litwy przegrała z inną zawodniczką z Czech V Krupową i zdobyła srebrny medal.

W tej samej grupie wiekowej Nika Bukolovaitė w parze z Maksimem Mackevičem zdobyła srebrne medale, omijając tylko jedną drużynę z Polski (Czechovski, Taranczewska), drużyny ze Słowenii i Ukrainy utrzymały się na trzecim i czwartym miejscu.

Litewski Związek Karate Tradycyjnego fot./Hermis Dranevičius

Litewski Związek Karate Tradycyjnego fot./Hermis Dranevičius

Kolejny wicemistrz Litwy w kategorii wiekowej juniorów wywalczył Hermis Dranevičius w indywidualnym kata, pokonując tylko jednego zawodnika, Gilada Rokaha z Izraela. Nasza zawodniczka w finale straciła zaledwie 0,2 punktu do mistrzyni świata. Zawodnik startował także w konkurencjach indywidualnych kumite i fuku go, gdzie zajął 4. i 6. miejsce. Rok 2021 rozpoczął się również w tej grupie wiekowej. Wicemistrzyni Europy w kumite, Darija Jočytė. Darija zdobyła brązowy medal w konkurencji kumite indywidualnej, pokonując rumuńskich lekkoatletów (I. Mahmood) – drugie miejsce i Polskę (M. Czapka) – mistrzynię świata.

Litewski Związek Karate Tradycyjnego fot./Darija Jočytė

Litewski Związek Karate Tradycyjnego fot./Darija Jočytė

Dominika Versocka startowała w kategorii dorosłych i po pokonaniu rywalek w indywidualnym meczu kumite przegrała w półfinale z K. Wyporkiem z Polski i zdobyła brązowy medal.

Tym samym w kategorii wiekowej dorosłych wystartowały dwa litewskie duety En-Bu – męsko-męskie (Hermis Dranevičius i Julius Jonytis) oraz męsko-damskie (Hermis Dranevičius i Dominika Versocka). Pierwsza para zakwalifikowała się do finałowej czwórki, ale pozostała tam czwarta, wyprzedzając zespoły z Czech, Ukrainy i Polski. Jednak drugi duet, który jako duet debiutował po raz pierwszy, odniósł historyczne zwycięstwo. Litwini nigdy nie stanęli na podium w tej kategorii. Hermis Dranevičius i Dominika Versocka zdobyli srebrne medale dla Litwy, przegrywając tylko z Reprezentacją Polski.

Zdjęcie: Litewski Związek Karate Tradycyjnego/Hermis i Dominyka

Zdjęcie: Litewski Związek Karate Tradycyjnego/Hermis i Dominyka

„Nie spodziewałam się tak dobrego wyniku, kiedy wchodziłam na boisko po długiej przerwie. W końcu udało mi się zaprzyjaźnić ze strachem i stresem. Zrozumiałam, że wszystko jest możliwe, jeśli się bardzo chce i przede wszystkim wierzy w to, co robi. To była wspaniała praktyka, która zmotywowała mnie do powrotu na siłownię i dalszego wspinania się na wyżyny.” – Dominika Versocka podzieliła się swoimi wrażeniami.

Na pytanie, czego zabrakło w tytułach mistrza świata? – odpowiedział młody lider litewskiej reprezentacji narodowej karate tradycyjnego Hermis Dranevičius, który zdobył aż 4 tytuły na mistrzostwach świata w karate tradycyjnym w 2022 roku: kondycji, po chorobie, więc czułem, że muszę oszczędzać dużo energii, równomiernie rozłożyć siły, aby wytrzymać pięć kategorii zawodów, w których brałem udział. Brakowało mi jednak sił. W Kata dałem z siebie wszystko z całych sił, czułem, że daję z siebie wszystko, ale w walkach dosłownie brakowało mi łańcucha sił, dlatego byłem o krok od finału.”

Litewski Związek Karate Tradycyjnego fot./Hermis Dranevičius

Litewski Związek Karate Tradycyjnego fot./Hermis Dranevičius

Giedrius Dranevičius, trener reprezentacji Litwy w karate tradycyjnym, czołowy członek komisji sędziowskiej WTKU, czarny pas, mistrz 6 dan tak opisał mistrzostwa: „Dużo pracy, dużo przygotowań, dużo emocji. Jeśli jednak porównać ubiegłoroczne mistrzostwa Europy, to były one znacznie płynniejsze i na wyższym poziomie technicznym. Sam musiał sporo włożyć w szkolenie i egzaminowanie sędziów klasy międzynarodowej, aby ocena na zawodach była jednoznaczna i spełniała wymogi karate tradycyjnego. Oczywiste jest, że było wszystko, że wszyscy mamy jeszcze dużo pracy do wykonania, ale pięć największych światowych federacji karate tradycyjnego pracuje i współpracuje. Społeczność jest zawsze lepsza niż podział, do tego dążymy, kiedy łączymy siły dla wspólnego celu.”

Czy występy naszych zawodników były zadowalające? „Nasi sportowcy spisali się bardzo dobrze. Czasami jedyne, co odróżnia mistrza od przegranego, to szczęście, a niektórym po prostu go brakowało. Inni potrzebują jeszcze więcej pracy, aby osiągnąć najwyższe laury, ale prawie wszyscy sportowcy naszego narodowego drużyna, której nie widzieliśmy na podium, spadła na miejsca 5-8, czyli o krok od medalu. Krótka odpowiedź brzmi: tak.”

Mimo śniegu i zamieci sportowcy bezpiecznie wrócili na Litwę.

Averill Burkee

"Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *