Pałac Koncertów i Sportu w Wilnie zostanie zachowany jako miejsce pamięci: idea Centrum Kongresowego nie przyjęła się

„Rok temu Ingrida Šimonytė ogłosiła pewien nowy krok w historii przebudowy starego pałacu sportowego, która jest długa i nieudana. Dawna dzielnica mieszkaniowa była mocno krytykowana, po czym sugerowano, że można ją przekształcić w centrum kongresowe, ale pomysł ten nie spotkał się z szerokim poparciem. Kopalnie, jak dotąd rozważne, ale korzystne. , architektura brutalistyczna, uniwersalna funkcja rozrywkowa w tamtych czasach, której nie można było dalej ścigać. Teraz zastanawiamy się, jaki rodzaj przestrzeni upamiętniającej i co zrobić z terytorium. pochowano całe pokolenie ludzi „- powiedział A. Gelūnas.

To dziedzictwo i pamięć o zmarłych – kontynuował dyrektor LNDM – nie były należycie szanowane zarówno w czasie okupacji carskiej, jak i sowieckiej.

„Nawet niektórzy z prelegentów mówili o swoistym państwowym antysemityzmie praktykowanym przez Sowietów. Oczywiście, ponieważ Niepodległe Państwo Litewskie chciałoby się zdystansować od takiego dziedzictwa i otworzyć nową kartę. Powołano autorytatywną komisję – złożoną z naukowców, specjalistów od dziedzictwa, muzeów, rabinów, w której uczestniczy również przedstawiciel Komitetu Ochrony Europejskich Cmentarzy Żydowskich” – powiedział Gelūnas.

Zaznaczył, że trwa refleksja nad tym, jak zachować to dziedzictwo w jak najbardziej szanujący sposób. „Biorąc pod uwagę wrażliwość terenu, w którym się znajdujemy i brutalność, z jaką historycznie traktowano ten teren cmentarza, zaprzeczając całemu jego ciężarowi, jego przeznaczeniu grobowemu. Wzniesiono wówczas zabudowania, po prostu ignoranckie… Jak nie powtórzyć tych błędów, przekręcić nowej pozytywnej strony, która mówiłaby o nowym etapie dojrzałości państwa litewskiego? Państwo jest już gotowe do uwzględnienia uzasadnionych potrzeb i życzeń mieszkających tu od dawna żydowskich obywateli Litwy” – zapewnił dyrektor LNDM.

Według A. Gelūnasa na spotkaniu padła też najbardziej przerażająca propozycja – nic nie robić, bo zostawi się go w dżungli, żeby budynek sam się rozpadł.

„To jest centrum miasta i mało kto jest otwarty na taki pomysł. Decyzja I. Šimonytė to przełom. Społeczność żydowska popiera upamiętnienie tego terenu i budynku. Takich dyskusji wcześniej nie było” – zaznaczył i dodał, że te dyskusje są dowodem rozwoju, że porozumienie jest możliwe.

Członek grupy zadaniowej, dyrektor Departamentu Spraw Międzynarodowych Amerykańskiego Komitetu Żydowskiego Andrew Baker powiedział, że Sowiecki Pałac Sportu to nie tylko ważny dla naszej pamięci kulturowej budynek, w którym Žalgiris pokonał CSK, ale także pałac, w którym czczono ofiary 13 stycznia.

W porozumieniu ze swoim kolegą A. Gelūnas powiedział, że budynek Pałacu Sportu jest ważny dla najnowszej historii i pamięci Litwy, której nie można zburzyć – zarówno ze względu na jego cechy architektoniczne (konstrukcja dachu jest uznawana za dziedzictwo kulturowe, prawdziwe osiągnięcie techniczne), ale także ze względu na współczesną historię kultury.

„Tam odbywały się wiece Sąjūdi, a marsze Rocka… Ten budynek też jest naładowany taką pamięcią. Nie mówiąc już o tym, że stoi w centrum cmentarza żydowskiego, dawno był ignorowany, a teraz Litwa wydaje się gotowa oddać mu hołd. Jesteśmy w państwie, w którym liczy się pamięć. być tymi, którzy strzegą i czczą pamięć” – powiedział A. Gelūnas.

„Delfi” przypomina, że ​​gdy w przestrzeni publicznej pojawiły się obawy o wyburzenie Wileńskiego Pałacu Sportu, Turto bankas, który w 2015 roku przejął zarządzanie budynkiem, zdementował te pogłoski, opierając się na fakcie, że budynek jest wpisany do rejestru chronionych dóbr kultury. Urząd Miasta Wilna potwierdził: Przedmiot ten podlega ochronie prawnej przed zniszczeniem lub uszkodzeniem kosztowności.

Przedstawiciele rządu dyskutowali nad możliwością przekształcenia tego obiektu w miejsce upamiętnienia starego cmentarza żydowskiego i pamięci o Śnipiszkach, nowo wybrany burmistrz Wilna powiedział, że chce wznowić dyskusję na temat wcześniejszych planów utworzenia tutaj centrum konferencyjnego.

Turto banka starał się o renowację Palais des Sports już w 2016 roku, ale przetarg został odwołany. Później, jak poinformowała agencja informacyjna BNS, na początku 2017 roku spółka zakończyła negocjacje z konsorcjum firm budowlanych „Active construction management” (dawniej „Irdaiva”), „LitCon” i „Pamario restauratorius”. Od tego czasu kilkukrotnie przekładano rozpoczęcie przebudowy, pojawiały się pytania o warunki planowanego przetargu na operatora centrum kongresowego – potencjalni uczestnicy uznali, że mogą się nadawać do państwowego centrum wystawienniczo-kongresowego „Litexpo”. Projekt odbudowy Pałacu Sportu spotkał się ze sprzeciwem niektórych gmin żydowskich, gdyż kompleks znajduje się na terenie dawnego cmentarza żydowskiego, który funkcjonuje tu od XVI wieku. W 2018 roku ogłoszono, że projekt będzie kosztował aż 29 mln. euro.

Averill Burkee

"Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *