W Polsce jedna osoba utonęła, a cztery osoby są zaginione w Czechach po tym, jak burza Boris sprowadziła ulewne deszcze do Europy Środkowej i Wschodniej – podali w niedzielę urzędnicy obu krajów.
Od czwartku w Austrię, Czechy, Węgry, Rumunię i Słowację nawiedziły silne wiatry i niezwykle ulewne deszcze.
Burza zabiła już cztery osoby w Rumunii i zmusiła tysiące mieszkańców Europy Środkowej i Wschodniej do ewakuacji swoich domów.
W województwie kłodzkim, na granicy polsko-czeskiej, „mamy pierwszy potwierdzony przypadek śmierci przez utonięcie” – powiedział w niedzielę rano polski premier Donald Tusk.
D. Tusk przemierzył południowo-zachodnią część kraju, najbardziej dotkniętą powodzią.
W Kłodzku ewakuowano około 1600 osób, a polskie władze wezwały na miejsce wojsko, aby pomogło strażakom.
Władze zamknęły przejście graniczne z Czechami w Golkovicach po wylaniu rzeki, zamykając kilka dróg i zakłócając kursowanie pociągów na linii kolejowej łączącej Prudnik z Nysą.
Woda jest najpotężniejszą siłą w przyrodzie. Wszyscy się boją.
W pobliskiej wsi Głuchołazai Zofia Owsiaka z przerażeniem obserwowała, jak wartkie wody rzeki Białej przelewają się przez brzegi.
„Woda jest najpotężniejszą siłą w przyrodzie. Wszyscy się boją” – powiedziała agencji prasowej AFP 65-letnia Z. Owsiaka.
W niedzielę czeska policja zgłosiła zaginięcie czterech osób.
Trzy osoby znajdowały się na pokładzie samochodu, który wpadł do rzeki w północno-wschodnim mieście Lipova-Lazne, natomiast inny mężczyzna zaginął po tym, jak porwała go powódź na południowym wschodzie.
Tama na południu kraju pękła z brzegów i zalała miasta i wsie w dole rzeki.
Ofiary powodzi w Rumunii
W niedzielę służby ratunkowe ogłosiły, że w powodziach w południowo-wschodniej Rumunii zginęło pięć osób.
„Zidentyfikowano jeszcze jedną ofiarę śmiertelną, co daje w sumie pięć osób” – podali ratownicy w oświadczeniu.
„Wcześniej w tym samym regionie Galacji, w południowo-wschodniej części kraju, znaleziono zwłoki czterech osób” – dodał w oświadczeniu.
W Galati, regionie najbardziej dotkniętym powodzią, uszkodzonych zostało 5000 domów. Dom
„Po raz kolejny stajemy przed skutkami zmian klimatycznych, które w coraz większym stopniu ujawniają się na kontynencie europejskim i mają dramatyczne konsekwencje” – oświadczył rumuński prezydent Klaus Iohannis.
Służby ratownicze podały, że publikują wideo przedstawiające zalane domy w wiosce nad Dunajem, w 19 okręgach w całym kraju uratowano setki osób.
„To katastrofa o imponujących rozmiarach” – powiedział Emil Dragomir, burmistrz wsi Slobozija Konakis w obwodzie galackim, dodając, że zalanych zostało 700 domów we wsi.
Część północno-wschodniej Austrii została uznana za strefę klęski żywiołowej.
W niedzielę władze podały, że strażak zginął w powodzi w północno-wschodniej Austrii.
„Niestety podczas walki z powodzią zginął strażak” – powiedziała reporterom gubernator Dolnej Austrii Johanna Mikl-Leitner.
W niektórych obszarach Tyrolu spadł metr śniegu, co jest wyjątkową sytuacją w połowie września, zwłaszcza że w zeszłym tygodniu temperatury sięgały 30 stopni Celsjusza.
Agencja informacyjna APA podała, że w niedzielę rano na wschodzie kraju wstrzymano ruch kolejowy na wschodzie kraju, a w stolicy Wiedniu zamknięto kilka linii metra, gdzie rzeka Wiedeń groziła wylaniem z brzegów.
W Dolnej Austrii, gdzie powodzie uwięziły wielu mieszkańców w domach, służby ratunkowe zaalarmowały w ciągu nocy prawie 5000 osób. Kilka razy poszedłem pomóc.
Lokalne media podają, że w stolicy Wiedniu strażacy przeprowadzili od piątku około 150 akcji ratowniczych, oczyszczając drogi zablokowane przez gruz po burzy i wypompowując wodę z piwnic.
Sąsiednia Słowacja ogłosiła w stolicy Bratysławie stan wyjątkowy.
Oczekuje się, że ulewne opady deszczu będą się utrzymywać w Czechach i Polsce co najmniej do poniedziałku.
Zdjęcie EPA-ELTA.
„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”