Obok Ilekytė. (Nie)masowe litewskie zakupy w Polsce – dużo wydajemy?

Działania naszego sąsiada Polski, kiedy na początku lutego zniesiono podatek od towarów i usług (faktura VAT) dla produktów spożywczych, zapoczątkował wiele dyskusji na temat skuteczności takiego środka, a nawet wywołał swego rodzaju nacisk na zastosowanie podobnych wyjątków w stawce VAT również na Litwie.

Ponadto niektórych rodaków, którzy śpieszą się do oszczędzania, szukając tańszej żywności i paliwa w działających w regionach przygranicznych sklepach, supermarketach i stacjach benzynowych, przyciągnął do Polski syndrom spadku cen.

Skłonność mieszkańców do podróżowania do sąsiednich krajów w poszukiwaniu tańszych nieruchomości nie jest niczym nowym. Na przykład jedna trzecia Belgów robi zakupy we Francji lub Niemczech. Tymczasem Finowie szukający nie tylko tańszego jedzenia, ale i napojów są dość częstymi gośćmi w Estonii.

Dla Litwinów Polska była kiedyś przystankiem na tańsze towary, a teraz po decyzji o zniesieniu VAT na produkty spożywcze znów stała się atrakcyjna dla łowców okazji. Jednak w sferze publicznej zainteresowanie zakupami w Polsce znacznie przewyższa rzeczywistą determinację Litwinów do wyjazdu na zakupy do sąsiedniego kraju.

Przez pierwsze dwa tygodnie lutego br Swedbank klientów płacących kartami płatniczymi w Polsce wydało nieco ponad 4 mln. euro, o około jedną trzecią więcej niż w tym samym okresie miesiąc temu.

Z danych Swedbank wynika, że ​​średnia kwota pojedynczego rozliczenia również nieznacznie wzrosła i obecnie wynosi prawie 40 euro. Najwięcej pieniędzy wydaje się w kategoriach żywność i artykuły pierwszej potrzeby, a także paliwo i odzież. Znaczna liczba płatności dokonywana jest również za zakup produktów kosmetycznych.

A jednak – choć statystyki pokazują, że wielkość wydatków w Polsce rośnie, to wpłaty rodaków w tym kraju wynoszą niecałe 2 proc. łączna kwota płatności dokonanych kartami płatniczymi Swedbank.

To wyraźny znak, że zakupy u polskich sąsiadów nie zyskały jeszcze na Litwie popularności. Należy zauważyć, że większość płatności – około jedna trzecia – jest dokonywana w soboty, więc jest prawdopodobne, że „weekendowi” kupujący z Litwy napłyną w tym dniu do polskich sklepów przygranicznych.

Pomimo tego, że w Polsce można znaleźć tańsze artykuły spożywcze, należy pamiętać, że podróżowanie tam wiąże się również z kosztami alternatywnymi. Na przykład, jeśli do centrum handlowego musisz jechać 100 kilometrów lub więcej, będziesz musiał obliczyć nie tylko spore koszty paliwa związane z podróżą, ale także czas, który spędzisz w samochodzie.

Wreszcie istnieje ryzyko zakupu towarów i produktów, które mogą nie być potrzebne lub mają ograniczony termin przydatności do spożycia. W takim przypadku musisz dokładnie obliczyć, czy zamierzony cel, jakim jest oszczędzanie pieniędzy, został rzeczywiście osiągnięty.

Surowo zabrania się wykorzystywania jakichkolwiek informacji opublikowanych przez firmę DELFI na jakichkolwiek innych stronach internetowych, w mediach lub w innych miejscach, a także rozpowszechniania naszych materiałów w jakiejkolwiek formie bez zgody, a w przypadku uzyskania zgody konieczne jest podanie firmy DELFI jako źródła.

Zelene Stidolphe

"Certyfikowany fan sieci. Przedsiębiorca. Entuzjasta muzyki. Introwertyk. Student. Zły pisarz."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *