Birutė Aleknavičiūtė i Ingrida Milkintaitė, reprezentantki pierwszej drużyny Litwy, zakończyły pierwszą rundę V Mistrzostw Europy w siatkówce plażowej kobiet niesłyszących w Austrii.
W czwartek po zaciętej walce pokonały również niepokonane Włochki Alicę Tomat i Silvię Bennardo 2:1 (15:21, 22:20, 15:13).
Rywale wygrali pierwszego seta 21:15. Wojna nerwów zaczęła się, gdy w drugim secie najlepsi Litwini i Włosi pokonali Włochów 19:19. Na szczęście włoscy lekkoatleci nie byli żelazni, nasi siatkarze wygrali 22:20.
Decydujący set ułożył się lepiej dla Włochów, którzy objęli prowadzenie 8:4. Jednak B. Aleknavičiūtė i I. Milkintaitė nie poddały się i cierpliwie gromadziły punkty i remisowały z uchodźcami 8:8. Przy stanie 11:11 Litwini zaczęli czynić cuda, wyprowadzając piłkę z najbardziej nierealnych sytuacji. Ofiara zapłacona – 14:11, 15:13.
Po wygranych wszystkich czterech meczach litewska pierwsza drużyna najprawdopodobniej spotka się z polską pierwszą drużyną w półfinale. Odbędzie się w piątek. Zwycięstwo nad Włochami oznaczało, że w meczu o medale musieliby tylko zmierzyć się z faworytami mistrzostw Ukraińcami.
Dorotėja Keraitė i Martyna Jurgilaitė, siatkarki litewskiej drużyny 2, które grały w grupie B, spotkały się w czwartek z polskim tandemem 1 i przegrały 7:21, 5:21.
Mistrzostwa kobiet dobiegły końca dla tych dziewczyn. Do domu wrócą nabrani doświadczenia i czując zapach prochu (konkurencja).
ŁKS
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury.”