„Nasza temperatura to 39 stopni, biegun 38,3 – oboje jesteśmy jeszcze w łóżku”

Raimondas Kuodis, wiceprezes zarządu Banku Litwy, proponuje inne rozwiązanie – 17%. Zastosuj zwolnienie z VAT do wszystkiego w ogóle. W rozmowie z litewskim radiem wyjaśnił, że w takim przypadku żadna firma nie będzie musiała ubiegać się o świadczenia.

„Hodowlę” trzeba zlikwidować w wielu dziedzinach i wszyscy byliby zadowoleni, nie byłoby chęci proszenia o korzyści, cytując Polskę, która coś rzuciła i skuliła się, obiecując chwilowe korzyści za żywność. Te tymczasowości zamieniają się w wieczności” – powiedział ekonomista.

Nie oszukamy Twojego portfela

W tamtych czasach portal lrytas.lt Docent Wydziału Ekonomii i Administracji Uniwersytetu Wileńskiego dr Algirdas Bartkus powiedział, że nie popiera żadnej ulgi, nie zgadza się też z obniżeniem VAT, bo to zmniejszyłoby wpływy do budżetu .

„Nie popieram nawet obniżki dla hoteli. Dziwny jest też ich argument, że skoro cudzoziemcy nocują w hotelach, to jest to traktowane jako eksport usługi i VAT w ogóle nie jest naliczany, jeśli „Snaigė” eksportuje swoją lodówkę na Węgry oczywiście VATu tu nie płaci – zapłaci na Węgrzech.

Jeśli jednak będziemy sprzedawać usługi noclegowe cudzoziemcowi na Litwie, czy nie zapłaci on VAT po powrocie do kraju? Oczywiście nie. Zgodnie z tą logiką, jeśli Litwin nocuje w hotelu, to musi płacić VAT, a cudzoziemiec nie? Więc jak tu przyjeżdża to kupuje chleb, więc tu też kupuje noclegi – mówi doc. Dr A. Bartkus.

Zwrócił uwagę, że w pierwszej połowie tego roku Litwie wypłacono 2,8 mld zł. EUR VAT, a nasz całkowity budżet wynosi 7,9 miliarda euro. euro. Tak więc podatek VAT stanowi około jednej trzeciej dochodów budżetowych.

„To główne źródło dochodów. Obniżając VAT, automatycznie zmniejszymy dochody budżetowe. To, że nasz dług publiczny jest niski, nie jest powodem do obniżania podatków i pożyczania brakujących środków. Większość czasu, wszystkie te podatki cięcia w jednym obszarze przekładają się na zaciąganie pożyczek, a zaciąganie pożyczek zmusza nas do wymyślenia w przyszłości nowych podatków lub podwyższenia tych, które zostały obniżone. Z portfelem nie można oszukiwać” – komentował rozmówca.

Jego zdaniem ulga w VAT nie jest korzystna, nawet jeśli jest stosowana tymczasowo. doc. Dr A. Bartkus nie ma wątpliwości, że firma zastosuje ten środek, ale w sposób niepełny.

Byłoby to spowodowane jedną prostą rzeczą: w tej chwili mamy niejasne, ale złe prognozy dotyczące kosztów, zasobów, energii. Firma nie zastosuje więc benefitów w całości, tylko po to, by po kilku tygodniach nie musieć ponownie zmieniać cen.

„Wydaje się, że czegoś takiego nie ma, ale kiedy przejdziemy do okresu, w którym korzyści mają zostać usunięte, sytuacja się zmienia: firma niewątpliwie przeliczy ceny na wyższą stronę, stosując udzielony wcześniej rabat ilościowy, więc w na dłuższą metę uzyskasz wyższą cenę, niż gdybyś nie zastosował korzyści.

Daję z siebie 100 procent. gwarancję, że gdy Polacy zrezygnują z ulg VAT (od lutego br. tymczasowo znieśli VAT na produkty spożywcze i obniżyli na paliwo – przyp. poczta), poziom cen będzie dla nich wyższy niż bez zachęty” – powiedział dr A. Bartkus.

Wspomniał, że gdy tylko Polacy wprowadzili obniżkę VAT, ceny spadły o 1%. Jednak w dłuższej perspektywie, podczas gdy roczny wzrost cen żywności w naszym kraju wyniósł w sierpniu 30%, u nich 17%. Zdaniem rozmówcy nie jest to znaczący przełom: „Nasza temperatura wynosi 39 stopni, a temperatura Polaków 38,3 – oboje jesteśmy jeszcze w łóżkach”.

Wsparcie musi być ukierunkowane

W tamtych czasach portal lrytas.lt dyrektor Litewskiego Centrum Badań Społecznych dr. Boguslavas Gruževskis wspiera ulgi VAT dla hoteli i restauracji. Tylko, jak mówi, konieczne jest zastosowanie bardzo zróżnicowanego podejścia – ważne jest, aby w każdym przypadku stosować inne zasady, odpowiednio wdrażać przemyślane decyzje.

„Jeżeli mówimy o hotelach i restauracjach, to musimy patrzeć na stan faktyczny. Ponieważ firmy w tym rejonie mają problemy: spadają ich obroty, zatrudnienie i działalność produkcyjna, niektóre mniejsze się zamykają – byłoby korzystne dla nich będzie posiadanie niższej stawki VAT, co pozwoli uniknąć podwyżek cen i zwiększy atrakcyjność usługi.

Musi być jednak ukierunkowany, powiązany ze stanowiskiem – w końcu dajemy część budżetu. Jeśli zachowane zostaną usługi hotelarskie, gastronomia, miejsca pracy, możliwość sensownego spędzenia czasu, Litwa by wygrała, Litwini by wygrali” – komentuje dr B. Gruževskis.

Aby uzyskać prawdziwy obraz, trzeba obserwować, jak zmieniają się dochody sektora. Zdaniem rozmówcy wystarczyłoby zobaczyć średni stan sektora. „W tej chwili branża gastronomiczna jest dla nas ważna, bo to nie tylko działalność gospodarcza, ale i jakość naszego życia. Może warto byłoby nawet pomyśleć o innych korzyściach związanych z ogrzewaniem i kosztami prądu” – pomyślał dr B. Grużewscy.

Jego zdaniem najgorszą decyzją jest objęcie ulgą wszystkich, bo dla niektórych taka zmiana przyczyni się do wyższej rentowności, podczas gdy inne grupy nie otrzymają świadczeń czy gwarancji, które wcześniej były zapewnione ze względu na spadek wpływów do budżetu.

Kwestia przetrwania

Kluby sportowe mówią, że mają mniej klientów niż wcześniej, zyski się kurczą, a rosnące ceny energii elektrycznej przyprawiają o ból głowy.

„Naprawdę żaden klub sportowy nie przynosi obecnie zysków i prawdopodobnie nie będzie ich osiągał w przyszłym roku, ale wierzymy, że po tym trudnym etapie kosztów mediów nadal będziemy w stanie odzyskać siły i skutecznie działać” – skomentował Vidmantas Šiugždinis, szef Stowarzyszenia Klubów Zdrowia, w telewizji „Lietuvos ryto”.

„Wzrastające ceny prądu, spadające zużycie i niejasna sytuacja podatkowa – to trzy niewiadome, o których na co dzień rozmawiamy w organizacji” – powiedział Mantas Badikonis, szef klubów sportowych „Gym plus”.

Komisja Budżetu i Finansów Sejmu proponuje 9%. Od 2023 r. ulga w VAT powinna obowiązywać bezterminowo nie tylko hotele, jak proponuje rząd, ale także restauracje, działalność kulturalną, rozrywkową i sportową.

Według pana Badikonisa taka ulga byłaby niezbędna: 12%. różnica między 21-procentowym VAT a 9-procentowym VAT miałaby znaczący wpływ na marże.

Przedstawiciele kultury i rozrywki twierdzą też, że ulga w VAT to kwestia przetrwania ich branży.

„Widziałem bardzo dobrze, jak w ciągu sześciu miesięcy szacunki poszły w górę o 33-40%: z powodu wynagrodzeń, czynszów, wszystkich innych warunków – wszyscy kontrahenci są w podobnej sytuacji” – powiedział producent Martynas. Tyla w telewizji „Lietuvos ryto” . .

Według niego, gdyby VAT miał wzrosnąć, ceny biletów nieuchronnie wzrosłyby, co utrudniłoby przyciągnięcie na imprezy obcokrajowców, którzy wydają znaczne sumy na pobyt na Litwie. Na przykład latem przyszłego roku na Litwę przyjedzie grupa „Rammstein”, której koncert może zobaczyć 45 000 osób. osób – 15 tysięcy biletów zostało już zakupionych przez fanów grupy z innych krajów.

Pan Tyla wylicza, że ​​obywatel, który przyjeżdża na Litwę, zostawia w ciągu jednego lub dwóch dni około 330 euro, nie licząc ceny biletów.

Za propozycją zastosowania preferencyjnej stawki VAT do restauracji, działalności kulturalnej, rozrywkowej i sportowej na czas nieokreślony poparli prawie wszyscy członkowie BFK, jedynie konserwatywny Matas Maldeikis wstrzymał się od głosu. Propozycją komisji zajmie się Sejm, głosując nad przyszłorocznym budżetem państwa i towarzyszącymi mu poprawkami w VAT i innych ustawach.

Z końcem tego roku wygasa 9 proc. VAT na usługi noclegowe i gastronomiczne, sztukę i kulturę, wykonawców i usługi sportowe.

Becket Edwardsone

„Ewangelista kulinarny. Miłośnik podróży. Namiętny gracz. Certyfikowany pisarz. Fan popkultury”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *