W niedzielę odbyły się w Polsce wybory parlamentarne. Zdjęcie EPA-Elta.
Szanse na utworzenie rządu są nikłe
Lider ruchu liberalnego Eugenijus Gentvilas uważa, że wstępne wyniki wyborów w Polsce pokazują, że w społeczeństwie sąsiedniego kraju nastąpił punkt zwrotny.
„Nadszedł przełom. Polskie społeczeństwo zobaczyło, że reforma sądownictwa oraz zimne lub pogorszone stosunki z Unią Europejską tak naprawdę nie są tym, czego chce postępowe społeczeństwo polskie. Skoncentrowało się, zapewniając większe wsparcie partiom proeuropejskim, które razem mogą mieć 51%, ale pod względem mandatów i 58% głosów mogłoby utworzyć rząd” – powiedział Elcie E. Gentvilas.
Parlamentarzysta uważa, że prezydent Andrzej Duda nada priorytet utworzeniu rządu najbardziej wspieranej partii „Prawo i Sprawiedliwość” (PiS).
„Prezydent Duda, który konstytucyjnie przyznaje mandat do sformowania rządu, jest osobą zbudowaną przez Kaczyńskiego i chronioną w wyborach prezydenckich. Dlatego wydaje mi się, że teraz będziemy szukać rozwiązania, aby Duda zawsze proponował Kaczyńskiemu Prawo i Sprawiedliwość o utworzenie rządu, aby dać szansę spróbowania” – powiedział polityk.
„Dla małych partii „Trzeciej Drogi” i „Nowej Lewicy” będzie wyzwaniem wiedzieć, czy nie ulegną pokusie stanięcia po stronie Kaczyńskiego” – podkreślił także.
E. Gentvilas uważa jednak, że szanse na to, że „Prawdzie i Sprawiedliwości” uda się utworzyć rząd, są niewielkie.
Dla Litwy byłoby korzystniej, gdyby pozostała obecna większość
Ze swojej strony przewodniczący Partii Pracy Andrius Mazuronis powiedział, że nie jest pewien, czy zmiana władzy w Polsce będzie korzystna dla Litwy.
„Nie jestem pewien, czy wyjdzie to na korzyść Litwie, ponieważ przy obecnej polskiej większości u władzy, pomimo wszystkich problematycznych stosunków z Niemcami i Unią Europejską, Litwa miała bardzo dobre stosunki” – powiedział A. Mazuronis w Elcie.
„Mam nadzieję, że uda się utrzymać obecny poziom stosunków, ale oczywiście trzeba będzie włożyć dodatkowy wysiłek i energię, aby utrzymać te stosunki na poziomie z nową większością, jeśli to możliwe. dlatego wydaje mi się, że dla Litwy korzystniejsze byłoby utrzymanie obecnej większości” – podkreślił także.
Jak znaleźć konsensus
Saulius Skvernelis, przewodniczący Unii Demokratycznej „Vardan Lietuvos”, twierdzi, że obecna rządząca partia „Prawo i Sprawiedliwość”, która otrzymała najwięcej głosów, będzie miała prawo starać się o utworzenie rządu. Jednak jego zdaniem pytanie brzmi, czy partia L. Kaczyńskiego odniesie sukces.
„W Polsce są dość dokładne wstępne dane, wydaje się, że zwycięskiej partii może być trudno utworzyć rząd. Najwyraźniej zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość. Pytanie, czy uda im się utworzyć rząd, czy nie, ale będą mieli prawo” – powiedział Elcie polityk.
S. Skvernelis stawia także pytanie, w jaki sposób polska opozycja, wystarczająco odmienna, zdoła znaleźć między sobą konsensus.
W niedzielę odbyły się w Polsce wybory parlamentarne. Po zamknięciu lokali wyborczych opublikowano ankietę wśród wyborców, którzy oddali głos.
Z sondażu wynika, że na Prawo i Sprawiedliwość (PiS) głosowało 36,8 proc. wyborców, czyli 31,6 proc. – dla „Koalicji Obywatelskiej” (KO).
Na Trzecią Drogę (TD), składającą się z PSL i Polski 2050, głosowało wówczas 13 proc. wyborców, czyli 8,6 proc. – dla „Nowej Lewicy” – 6,2 proc. – dla skrajnie prawicowej „Konfederacji”, czyli 2,4 proc. – dla „Bezpartyjnych działaczy samorządowych” (BS) – 1,2 proc. dla „Polska jest jedna” (PJJ) i 0,2 proc. – dla pozostałych stron.
„Ewangelista kulinarny. Miłośnik podróży. Namiętny gracz. Certyfikowany pisarz. Fan popkultury”.