Tropical Island Park został otwarty w 2004 roku. Znajduje się w dawnym hangarze producenta samolotów transportowych CargoLifter na terenie dawnego lotniska Brand-Briesen w Krausniku, niedaleko granicy z Polską. Dzięki temu nie tylko Niemcy, ale i Polacy docenili park położony godzinę drogi od Berlina.
Jak zlokalizować park w tak nietypowym miejscu? Lotnisko zostało otwarte w 1938 roku i było bazą Luftwaffe, nazistowskiego lotnictwa. Służył jednak tylko siedem lat, po czym został zajęty przez Sowietów. Do Niemiec wrócił dopiero po zjednoczeniu kraju.
Potem zaczęli się zastanawiać, co zrobią z jednym z największych budynków na świecie (5,2 mln metrów sześciennych). Co ciekawe, największym budynkiem jest fabryka Boeinga w Everett w USA (13,3 mln m3).
W 2000 roku hangar przeszedł do CargoLifter, jednak dwa lata później firma zaprzestała działalności. w czerwcu 2003 roku za 17,5 mln euro kupiła malezyjska firma Tanjong i tak narodziła się Tropical Island. Dwie gigantyczne 600-tonowe bramy hangaru zostały zamknięte.
Park podzielony jest na cztery strefy: „Tropikalna Wioska”, „Las Tropikalny”, „Morze Tropikalne” i „Laguna Bali”. Wciąż jest dziura w polu: Amazonka. Temperatura wody w „lagunie” wynosi 32 stopnie, w „morzu” – 28 stopni.
Wewnątrz jest oczywiście zielono i wilgotno – twórcy chcieli przypomnieć odwiedzającym wyspę Bali, Tajlandię czy Borneo. Plac zabaw dla dzieci inspirowany jest Kambodżą i Indiami.
Park jest pełen wodnych rozrywek – baseny, jacuzzi, zjeżdżalnie, sauny itp. Znajdują się tu także restauracje, bary, salony, butiki, spa, a nawet minigolf. Ulubioną rozrywką jest lot balonem na wysokość 60 metrów, skąd widać cały park.
Można także spędzić noc w parku. W zależności od budżetu możesz wybrać pokoje hotelowe, domki lub namioty. Obok hangaru znajduje się także pole namiotowe i inne miejsca noclegowe.
„Ewangelista kulinarny. Miłośnik podróży. Namiętny gracz. Certyfikowany pisarz. Fan popkultury”.