Najnowsze informacje: na granicy litewsko-polskiej nie ma już kolejek

Po reorganizacji procedur kontrolnych przez polską straż graniczną, w czwartek rano na granicy litewsko-polskiej nie było już kolejek. W środę wieczorem kolejki liczyły jeszcze 35 kilometrów.

„Powodem jest to, że teraz wjeżdżając do Polski, formularze zdrowotne mają obowiązek wypełniać wyłącznie polscy kierowcy ciężarówek i tylko osoby na stałe zamieszkujące w Polsce. Polacy zaczęli mierzyć temperaturę w trzech punktach – na drodze są trzy punkty, więc przepływ został całkowicie pochłonięty w nocy” – powiedział BNS Rokas Pukinskas, przedstawiciel Krajowej Straży Granicznej.

Według niego zmniejszyły się także kolejki na granicy litewsko-białoruskiej – do godziny 7.00. W punkcie Medininkai na wyjazd z Litwy czekało 300 wagonów towarowych, czyli prawie o połowę mniej niż w środę rano. Na wjazd na Litwę czeka 60 ciężarówek.

W punkcie Solčininkai na wyjazd z Litwy czeka 45 ciężarówek, w Kybartai 25.

Polacy zaczęli mierzyć temperaturę w trzech punktach – na drodze są trzy punkty, więc przepływ został wchłonięty przez noc.

Od początku kwarantanny do czwartkowego poranka 217 osobom nie pozwolono opuścić Litwy, a 407 osobom nie zezwolono na wjazd do kraju.

„To osoby, które w czasie kwarantanny nie potrafią uzasadnić powodów wyjazdu. Obywatel Litwy może przekroczyć granicę państwa, ale musi posiadać dokumenty potwierdzające, że ma stałą pracę lub że jego miejsce zamieszkania jest zadeklarowane za granicą” powiedział R. Pukinskas.

Według niego samego ostatniego dnia 12 obywateli Litwy nie mogło opuścić kraju.

„Zdarzają się przypadki, że Litwini próbują podróżować bez dokumentów potwierdzających i nie mogą podróżować w czasie kwarantanny. Zabronione jest także przemieszczanie się cudzoziemców, którzy nie przyjeżdżają tu w celu stałej pracy lub nie mieszkają” – dodał.


Dena Huxleye

„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *