Morawiecki: Pakiet sankcji UE jest zbyt miękki i zbyt słaby

Mateusz Morawieski, premier RP. Zdjęcie: Liselotte Sabroe (AFP/Scanpix).

Premier Mateusz Morawiecki, który w piątek odwiedził Ukrainę z okazji rocznicy inwazji Moskwy, powiedział, że najnowsze proponowane przez Unię Europejską sankcje wobec Rosji są „zbyt miękkie i zbyt słabe”.

W Brukseli europejscy dyplomaci mieli nadzieję ogłosić nowy pakiet sankcji w pierwszą rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ale powiedzieli, że rozmowy utknęły w martwym punkcie z powodu sprzeciwu Polski.

„Jeśli chodzi o dziesiąty pakiet sankcji, to nie jesteśmy z niego zadowoleni, bo jest za miękki, za słaby. Proponujemy, żeby obejmował dodatkowe osoby” – powiedział Morawiecki w Kijowie.

„Od dawna oferowaliśmy włączenie dodatkowych rosyjskich produktów” – dodał.

Źródła dyplomatyczne w Brukseli skarżyły się, że polskie żądania ostrzejszych działań opóźniają kolejny, jak się mówi, „bardzo ważny” pakiet.

W dziesiątej rundzie sankcji UE zamrozi aktywa trzech rosyjskich banków, zostanie wprowadzonych 11 miliardów. Kontrole eksportu o wartości 11,6 mld euro rocznie dotkną również irańskich producentów dronów zaopatrujących Moskwę.

Ale Polska chce również zakazu rosyjskiego importu kauczuku syntetycznego, który jest używany do produkcji opon, powiedzieli dyplomaci AFP pod warunkiem zachowania anonimowości.

Włochy chcą długiego okresu przejściowego przed wprowadzeniem takiego zakazu, aby dać przemysłowi oponiarskiemu czas na znalezienie nowych dostawców. Po sprzeciwie Włochów państwom członkowskim nie udało się dojść do porozumienia.

Pewien dyplomata skarżył się, że opóźnienie Polski „ucierpiało na Europie”, ponieważ Wielka Brytania i Stany Zjednoczone mogły szybciej ogłosić swoje ostatnie sankcje.

Prezydent Litwy Gitanas Nausėda wyraził również zaniepokojenie, że pakiet aktów prawnych UE nie jest wystarczający.

„Zawsze spodziewałem się, że sankcje będą ostrzejsze i będą miały większy wpływ na rosyjską gospodarkę” – powiedział dziennikarzom w piątek.

G. Nausėda wyraził nadzieję, że sankcje dotkną rosyjski koncern energetyczny Rosatom.

„Do tej pory nie było to możliwe ze względu na wątpliwości niektórych krajów powiązanych z Rosją co do energetyki jądrowej” – powiedział.

„Ale jesteśmy cierpliwi i wierzymy, że małe uderzenia powaliły wielkie dęby”. To zdarzało się już wcześniej” – dodał.

Bruksela miała nadzieję ogłosić sankcje w czwartek wieczorem i podać szczegóły następnego dnia, ale rozmowy załamały się w piątek bez porozumienia.


Zabrania się powielania informacji agencji prasowej BNS w publicznych narzędziach informacyjnych oraz na stronach internetowych bez pisemnej zgody UAB „BNS”.

Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują – poinformujemy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko zostaną wymienione w „Verslo žinias”, „Sodra”, „Registrų centura” itp. w źródłach.