Minister Gospodarki i Innowacji Aušrinė Armonaitė stwierdziła, że plan polskich rolników dotyczący zablokowania drogi na granicy litewsko-polskiej może naruszyć europejską zasadę swobodnego przepływu towarów i osób.
„Pojazdy ciężkie będą kierowane na dodatkowy plac, gdzie zostaną sprawdzone, utworzą się kolejki, myślę, może zwykły przepływ, ruch osób fizycznych, jak rozumiem, nie zostanie zatrzymany, ale nadal jesteśmy członkami wolnej Unii Europejskiej, gdzie swobodny przepływ towarów i kapitału oraz przepływ osób musi być swobodny” – powiedział w czwartek Minister w Radiu News.
„Wydaje się nawet, że jakiekolwiek zawieszenie tego ruchu potencjalnie utrudnia swobodny przepływ” – dodała.
Polscy rolnicy w obawie, że część ukraińskiego zboża z Litwy wróci do Polski, przygotowują się od 1 marca do blokowania drogi na dawnym przejściu granicznym Kalwaria-Budzisk. Blokada ma potrwać około tygodnia.
A. Armonaitė podkreśliła, że w tej sytuacji szczególnie istotna będzie rola ambasadora Litwy w Polsce i jego obecność na granicy.
„W tej chwili Ambasador Republiki Litewskiej powinien przebywać w Suwałkach, a nie pomiędzy Prezydencją a Ministerstwem Spraw Zagranicznych. To praktyczny przykład. Być może można by to nazwać swego rodzaju porażką dyplomatyczną, ale najwyższa ranga Litwa dyplomaty nie ma w Polsce i w tym tkwi problem” – stwierdził minister.
„Oto sytuacja praktyczna. Jeśli wcześniej w przestrzeni publicznej i prywatnej toczyły się debaty, konflikty, osobowości, jeśli były teoretyczne refleksje na temat tego, co to oznacza dla Litwy, oto praktyczny przykład. (…) Dyplomaci naprawdę mają z czego żyć. zróbmy to i w końcu mianujmy jak najwięcej ambasadora” – nalegała A. Armonaitė.
Dyplomaci na pewno mają co robić i wreszcie, jeśli to możliwe, mianujmy ambasadora.
Kiedy grupa parlamentarzystów zaproponowała zmiany w procedurze powoływania ambasadorów, minister wyraziła ubolewanie, że nie udało się osiągnąć porozumienia w sprawie mianowania dyplomatów i że jest regulowana przez prawo.
„Myślę, że można dokonać poprawek, jestem po prostu zawiedziony, bo na Litwie przez 33 lata nie udało się rozwiązać całego procesu, może było za dużo szczegółów i dostosowań, a konsensusu „Być może coś w przestrzeni publicznej zostało wyciszone, pozostawione drzwi były zamknięte, ale osiągnięto konsensus i mamy działającą architekturę polityki zagranicznej” – powiedział minister.
„Teraz tylko dlatego, że dwojgu osobom nie układa się dobrze, trzeba zmienić prawo. Chciałbym od prezydenta dowiedzieć się, dlaczego wniosek przedstawiony pół roku temu był nieodpowiedni, każda decyzja musi być uzasadniona, nie tylko zasadą miłości lub nienawiści, ale rozczarowuje fakt, że trzeba to uregulować, że nie jest to oczywiste po ludzku” – stwierdziła.
W związku z nieporozumieniami pomiędzy prezydencją a Ministerstwem Spraw Zagranicznych ostatnio zamrożono powołanie 13 przedstawicieli Litwy, w tym z Polski.
Gabrielius Landsbergis w ostatnich tygodniach spotykał się już z prezydentem dwukrotnie, ale politycy nie podjęli jeszcze decyzji.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”