W meczu, który odbył się w Gdyni, intryga trwała tylko do 12. minuty. Polacy jako pierwsi objęli prowadzenie 7-0, ale wkrótce Domantas Bagužis zmniejszył stratę do 5-7 obniżając piłkę. Niestety D. Bagužis doznał kontuzji podczas produktywnego ataku i nie mógł kontynuować gry. Gospodarze zaczęli zwiększać przewagę, gdy w połowie pierwszej połowy Litwini pozostali na boisku w mniejszości z powodu otrzymanej żółtej kartki. Po pierwszej kwarcie Polacy prowadzili 31:5, a po przerwie jeszcze bardziej zwiększyli przewagę. W drugiej połowie Litwinom udało się zorganizować tylko jeden skuteczny atak, kiedy upokorzenia dokonał Arnas Urbonas.
„Mieliśmy dobre lekcje. Trochę rozczarowany przebiegiem meczu. Jestem rozczarowany nie tyle samym wynikiem, co naszymi błędami. Popełniliśmy dzisiaj wiele błędów. realizujcie i realizujcie swój plan gry Takiego meczu oczekiwano od rywali, to solidna drużyna według standardów, które dzisiaj osiągnęli. Gra przeciwko tak silnej drużynie to bardzo dobre doświadczenie, zwłaszcza dla początkujących w naszej reprezentacji” – powiedział Giedymina. Marcišaukas, trener reprezentacji Litwy.
Po zwycięstwie 43-10 Polacy otrzymali dodatkowy punkt za cztery eliminacje, zdobywając drugie miejsce w dywizji Trofeów i bilet na Mistrzostwa Europy. Zwycięzcy „Trofeum” belgijskich graczy rugby weszli również do najwyższej ligi „Championship”.
Ponad dywizją mistrzostw jest tylko zamknięty Puchar Sześciu Narodów, który obejmuje Anglię, Francję, Irlandię, Szkocję, Walię i Włochy.
W dywizji „Trofeum” litewscy rugby odnieśli zwycięstwo nad Szwajcarią w 5 meczach i ponieśli cztery porażki z drużynami z Polski, Belgii, Niemiec i Ukrainy. Z 5 punktami Litwini utrzymali ostatnie 6 miejsce, ale w przyszłym sezonie zagrają w dywizji „Trofeum”, razem z ukraińską drużyną rugby, która zebrała tyle samo punktów, ale nie była w stanie kontynuować turnieju, ponieważ wojny. Rugby Europe zdecydowało, że po tym sezonie żadna drużyna nie spadnie z dywizji Trophy.
W tym sezonie z reprezentacją Litwy pożegnało się dwóch weteranów i rekordzistów. Mecz z Polakami był ostatnim dla Justina Vasiliauskasa, który najdłużej grał w reprezentacji od 19 lat. J. Vasiliauskas, który 59 razy nosił koszulkę reprezentacji Litwy i zdobył 87 punktów, jest trzeci pod względem rozegranych meczów i siódmy pod względem zdobytych punktów.
Kęstutis Marcišauskas, najbardziej produktywny rugby litewskiej reprezentacji wszech czasów, zakończył karierę w reprezentacji w zeszłym roku w meczu ze Szwajcarią.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury.”