Jak poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Palenque, w zeszłym tygodniu funkcjonariusze otrzymali informację, że drogą S8 w kierunku Białegostoku jechał skradziony samochód. Zaginął w Austrii, jeżdżąc po polskich drogach ze zmienionymi już numerami rejestracyjnymi.
„Białostoccy funkcjonariusze policji drogowej rozpoczęli poszukiwania samochodu. Range Rovera zauważono w pobliżu Białegostoku. Kierowca zignorował prośby o zatrzymanie się i zaczął wjeżdżać na obwodnicę” – czytamy w raporcie policyjnym.
Z tej drogi kierowca skręcił w ulicę miejską, chwilę po tym ponownie wjechał na obwodnicę.
Zdjęcie wykonane przez polsko-litewską policję uciekającą przed polską policją w skradzionym samochodzie
„Mężczyzna podczas sprintu wykonywał niezwykle niebezpieczne manewry. Blokował drogę innym samochodom, przejeżdżał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle, stwarzając zagrożenie dla pieszych, którzy musieli biec, ponieważ samochód jechał także po chodnikach i po zielonej linii podziału. Po przejechaniu kilku kilometrów do drogi drugorzędnej mężczyzna porzucił samochód i próbował dalej biec pieszo. Został zatrzymany przez śledczych.
Okazało się, że uciekinierem jest 25-letni obywatel Litwy. Władze potwierdziły, że jest to samochód skradziony w Austrii” – wskazuje policja z Palenque.
Zdjęcie wykonane przez polsko-litewską policję uciekającą przed polską policją w skradzionym samochodzie
Wartość auta to blisko 42 tys. euro.
Kierowca został zatrzymany i usłyszał już zarzuty, grozi mu do 8 lat więzienia. Od trzech miesięcy przebywa w areszcie.
„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”