„Księgi Jakubowe” Olgi Tokarczuk zapraszają w mądrą podróż przez kultury, języki, religie

„Pracowałem nad tą powieścią jak obsesją – tematyka była tak kusząca, że ​​pochłaniała całą moją uwagę intelektualną, byłem 'odcięty’ od normalnego życia. Czytałem tylko książki związane z XVIII wiekiem, interesowałem się tylko sztuce tamtych czasów, słuchałem muzyki oświecenia. Ale teraz mogę wykrzyczeć: chwała obsesji, bo daje energię do pogłębienia potrzebnego tematu” – powiedziała w wywiadzie O. Tokarczuk.

Podtytuł powieści, której stworzenie zajęło osiem lat, naśladując retorykę czasu opisaną w utworze, brzmi: „Wielka podróż przez siedem granic, pięć języków i trzy główne religie, nie licząc małych. przez UMARŁYCH, a uzupełniony przez AUTORA metodą DOMYŚLEŃ, na podstawie różnych KSIĄŻEK, a także OBRAZ, który jest największym DAREM natury dla człowieka „inteligentny pamięta, aby rodacy myśleli, aby ignoranci się uczyli i tak że melancholik jest rozproszony. Ta wieloaspektowa książka otwiera przed nami drugą połowę barwnego XVIII wieku. 1752 rok. Kotryna, żona kasztelana Kosakowskiego, i towarzysząca jej poetka Elżbieta Družbacka przybywają do Rohatyna na Podolu. Jednym z gości na kolacji wydanej na ich cześć jest miejscowy ksiądz Benediktas Chmeliovskis, autor pierwszej polskiej encyklopedii. Ksiądz i poetka, dwoje ludzi uwielbiających książki, szybko znajdują wspólny język. W przyszłości będą rozmawiać dużo więcej, ale ich rozmowy będą odbywać się za pośrednictwem listów.

Nieco później na Podole przybywa młody, przystojny i charyzmatyczny żydowski wizjoner Jokūbas Leibovici Frank. Idee głoszone przez tajemniczego młodzieńca z dalekiej Smyrny (dziś Izmir, Turcja) bardzo szybko poróżniły miejscowych Żydów: dla jednych był heretykiem, dla innych mesjaszem, wokół którego gromadzi się wierna grupa uczniów.

Prawie osiemset stron, kilkadziesiąt wątków i postaci – to niesamowity pomysł literacki, mistyczna opowieść o samej historii, jej zakrętach, które decydują o losach narodów. W tej książce autorka nie tylko z wielką pieczołowitością przedstawia czasy dawnej Polski, architekturę, stroje, smaki, zapachy i relacje międzyludzkie, ale także odsłania złożoną rzeczywistość duchową – trzy religie, które współistniały: chrześcijaństwo, judaizm i islamu. Mówiąc o przeszłości, o XVIII wieku, autor szuka odpowiedzi na pytania o kształtowanie się współczesnego oblicza Europy Środkowo-Wschodniej. Autor kończy swoją książkę słowami: historia to ciągła próba zrozumienia tego, co się wydarzyło i co mogło się stać.

Czytelników może zaskoczyć odwrotna numeracja stron księgi, którą O. Tokarczuk wyjaśnia: „Inna i odwrócona numeracja stron tej księgi ma na celu oddanie hołdu pismom hebrajskim, a także przypomnienie, że każda kolejność jest kwestią przyzwyczajenia”.

Zdaniem pisarza, aby czytać książki, trzeba mieć pewną umiejętność, wrażliwość i znajomość kultury. „Książki, które piszemy, istnieją w określonej przestrzeni, zawsze w relacji do czegoś. Nie wierzę, że człowiek, który nie ma pojęcia o niczym, nagle zanurza się w literaturze i przeżywa katharsis. Piszę swoje książki dla ludzi inteligentnych, którzy myślą: którzy czują, którzy są wrażliwi. Myślę, że moi czytelnicy są tacy jak ja. Piszę do mojej rodziny” – mówi O. Tokarczuk.

O. Tokarczuk to błyszcząca gwiazda współczesnej literatury polskiej o nieprzeciętnym umyśle i szczególnej wyobraźni, laureatka Literackiej Nagrody Nobla. w 2018 roku za powieść „Uciekinierzy” zdobyła jedną z najbardziej prestiżowych nagród w świecie anglojęzycznym – Man Booker International Prize. O. Tokarczuk jest pierwszą polską pisarką, która zdobyła te laury. Autorka po raz drugi była nominowana do Man Booker International Prize w 2019 roku za powieść „Prowadź konia przez kości umarłych”. Praca została nominowana do nagrody im.

Twórcy eposu Księga Jakuba zdobyli prestiżową polską nagrodę literacką „Nike” (2015) i niewątpliwie przyczynili się do decyzji o nominacji pisarza do literackiej Nagrody Nobla. Akademia Szwedzka wyjaśnia, dlaczego w 2018 r. Nagrodę Nobla otrzymała O. Tokarczuk, która swoją powieść historyczną nazwała pisarką wybitne dzieło

Dena Huxleye

„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *