Zdjęcie: Judita Grigelyts (V).
W nowym pakiecie sankcji wobec Rosji Litwa, Łotwa, Estonia i Polska próbowały usunąć więcej banków z systemu Swift, zakazać importu diamentów i sankcjonować rosyjskie branże z zakresu IT, cyberbezpieczeństwa i outsourcingu oprogramowania.
Jednak znalezienie konsensusu w Unii Europejskiej (UE) może być trudne, ponieważ Węgry już zadeklarowały, że nie chcą nowych sankcji, donosi Financial Times.
Według publikacji, głównym celem Komisji Europejskiej jest wdrożenie porozumienia G7 (G7) w sprawie limitów cen rosyjskiej ropy po kilkumiesięcznych negocjacjach prowadzonych przez Stany Zjednoczone.
Ministrowie UE zebrani za kulisami Zgromadzenia Ogólnego ONZ zgodzili się jednak zareagować na ostatnie działania Rosji: zapowiedź częściowej mobilizacji, groźby użycia broni jądrowej, przeprowadzenie referendów na okupowanych terytoriach Ukrainy i rozpoczęcie przygotowania pakietu sankcji zagranicznych.
Powinno to ograniczyć cenę rosyjskiej ropy, nałożyć sankcje na większą liczbę osób w pobliżu Kremla i objąć restrykcje wymierzone w rosyjską branżę IT, cyberbezpieczeństwa i outsourcingu oprogramowania – powiedział posłusznie.
Część dyplomatów uważa jednak, że należy jeszcze poczekać na odczuwalne skutki istniejących sankcji, więc może toczyć się jeszcze dyskusja, która zadecyduje, czy zostaną przyjęte poważniejsze sankcje.
W końcu za dwa tygodnie odbędzie się Rada UE, na której będzie koordynowany nowy pakiet sankcji. Według źródeł Financial Times oczekuje się, że pakiet sankcji zostanie zatwierdzony przez ambasadorów w przyszłym tygodniu, więc Rada będzie musiała jedynie podjąć ostateczną decyzję.
Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują, a my poinformujemy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko zostaną wymienione w Business, Sodra, Registry Center itp. w altówkach.
„Certyfikowany fan sieci. Przedsiębiorca. Entuzjasta muzyki. Introwertyk. Student. Zły pisarz.”