Koszykarze „Labas GAS” w Prieni sprawdzili swoje siły na turnieju w Polsce (+ komentarz trenera głównego)

306505139_6013591675336344_6848959003004828374_n

recepcja.com

W dniach 10-11 września w Polsce (Lublin) odbył się czterodrużynowy turniej „Memoriał Zdzisława Niedzieli”, w którym wziął udział „Labas GAS” z Prien.

W półfinałowym spotkaniu z drużyną „Start Lublin” w połowie meczu podopieczni Tomasa Gaidamavičiusa prowadzili 13 punktami (38:51). Niestety w drugiej połowie meczu sytuacja się odmieniła i gospodarze odrobili straty. Co prawda po trzech kwartach koszykarze „Labas GAS” wciąż prowadzili (59:61).

306238615_6011230638905781_4982445420233543814_n

Zespół Priena prowadził nawet w połowie czwartej kwarty (69:70). Główna bitwa zakończyła się spokojnie (79:79). Koszykarze „Startu Lublin” lepsi spisali się w dogrywce (92:88).

Brandon Brown (20 punktów) był najlepszym strzelcem Prieni. Karolis Giedraitis zdobył 15, Jylan Washington – 13, Rokas Gadiliauskas – 10. Jylan i Rokas zebrali po 9 piłek. Środkowy Doko Šalić zdobył 5 punktów i miał 4 zbiórki. W drużynie Prieniego punkty zdobyło 8 zawodników.

306537101_6013588682003310_1612911707034403622_n

11 września Drużyna „Labas GAZ” zmierzyła się z koszykarzami „MKS Dąbrowa Górnicza”. Jednak tym razem mecz nie był tak udany jak pierwszego dnia turnieju.

306482470_506037051531905_6952174490564978015_n

Uczniowie Tomasa Gaidamavičiusa przegrali z przeciwnikami wynikiem 79:97.

Tomas Gaidamavičius, strateg zespołu Prieniego, tak skomentował wyjazd do Polski: „Turniej stał na dobrym poziomie. Długa jazda i mecz rozegrany tej samej nocy, gdzie dobrze walczyliśmy i przegraliśmy dopiero w doliczonym czasie, trochę utrudniło nam grę. Niestety następnego dnia musieliśmy zmierzyć się z przeciwnikiem, którego sobotni mecz został przełożony i ponieśliśmy porażkę. Przeciwnicy byli atletycznie nastawieni i trudno nam było z nimi walczyć.”

Averill Burkee

"Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *