Fot. Wojtek Radwański (AFP/Scanpix).
Polska powinna wypowiadać się przeciwko przemocy wobec kobiet, ponieważ Konwencja Stambulska odrzuca przemoc domową, powiedział polski urzędnik rządowy. Zdaniem władz polskich niektóre zapisy tego dokumentu są sprzeczne z wartościami konstytucyjnymi państwa.
w 2011 r. Polska ratyfikowała Konwencję Rady Europy o zapobieganiu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, podpisaną w Stambule w 2015 r. Litwa podpisała ten dokument w 2013 r., ale pozostaje jednym z sześciu państw Unii Europejskiej, które go nie ratyfikowały .
Rządząca w Polsce partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS), która broni tradycyjnych wartości rodzinnych, twierdzi, że Warszawa może odstąpić od traktatu, ponieważ własne przepisy chronią prawa kobiet skuteczniej niż konwencja europejska.
Jak podaje Reuters, oficjalną opinię wkrótce wyda Zbigniew Ziobro, Minister Sprawiedliwości i lider prawicowo-konserwatywnej partii Solidarna Polska.
„Konwencja zawiera niebezpieczną linię ideologiczną, sprzeczną z polskim porządkiem konstytucyjnym” – mówi Janusz Kowalski, członek Solidarnej Polski i wiceminister skarbu. Jego zdaniem, zdaniem partii i Ministerstwa Sprawiedliwości, Konwencja Stambulska powinna zostać w Polsce wypowiedziana.
Solidarna Polska jest partnerem PIS.
Tysiące ludzi zebrało się w piątek wieczorem w Warszawie, aby zaprotestować przeciwko takim planom rządu. Większość kobiet jest oburzona faktem, że Polska chce zalegalizować politykę usprawiedliwiającą przemoc domową.
Litwa nie ratyfikowała
Sześć krajów UE – Litwa, Łotwa, Czechy, Słowacja, Węgry i Bułgaria – nie ratyfikowało konwencji stambulskiej. Wiele postanowień Konwencji Stambulskiej na Litwie zostało już zalegalizowanych innymi aktami prawnymi, jednak nadal nie ma ostatecznej decyzji parlamentu.
Od czasu do czasu na Litwie toczą się dyskusje dotyczące ratyfikacji tej konwencji, jednak decyzja nie dotarła jeszcze do Sejmu. W 2018 r. prezydent Dalia Grybauskaitė przedstawiła konwencję Sejmowi do ratyfikacji. Grupa kobiet w Parlamencie pracowała nad uwzględnieniem tej decyzji na tegorocznej wiosennej sesji Seimasu, która już się zakończyła.
Aušrinė Armonaitė, przywódczyni Partii Wolności i członkini Seimas VŽ, stwierdziła, że ratyfikacja Konwencji stambulskiej nadal znajduje się w porządku obrad Seimasu i zdaniem parlamentarzysty nadal znajduje się w porządku obrad, ale wciąż są przeciwnicy, którzy nie chcą, aby kwestia ta była omawiana w Sejmie
Ratyfikacji Konwencji Stambulskiej na Litwie najprawdopodobniej podejmie nowy Sejm, który zbierze się po jesiennych wyborach parlamentarnych. Nie można jednak wykluczyć, że kwestia ta zostanie poruszona na jesiennym posiedzeniu Sejmu i stanie się przedmiotem debaty politycznej przed wyborami do Sejmu.
„Podobnie jak na Litwie, tak i w Polsce są to gry polityczne” – stwierdziła A. Armonaitė, która uważa, że i w Polsce wypowiedzenie konwencji nie będzie możliwe.
Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują – poinformujemy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko pojawią się one w „Verslo žinia”, „Sodra”, „Registrų centura” itp. w źródłach.
Temat „Środowisko biznesowe”
„Certyfikowany fan sieci. Przedsiębiorca. Entuzjasta muzyki. Introwertyk. Student. Zły pisarz.”