Premier Ingrida Šimonytė powiedziała niedawno w jednym z wywiadów, że nauczanie języka rosyjskiego jako drugiego języka obcego w szkołach w całym kraju mogłoby zostać zastąpione przez język polski. Mówi się, że teraz, gdy szkoły chcą stopniowo redukować język rosyjski uczniów, mógłby go całkowicie zastąpić językiem naszego sąsiedniego i przyjaznego kraju.
Według Šimonytė nie jest trudno znaleźć nauczycieli tego języka, ponieważ w kraju działają polskie szkoły, które trzeba podłączyć, a specjalistów można przenieść do szkół litewskich. A Ministerstwo Edukacji, Nauki i Sportu wkrótce obiecuje nowość: zorganizuje w szkołach próbne lekcje innych języków obcych, np. francuskiego i niemieckiego.
Siostry Julija i Elena, uczennice piątej klasy stołecznego progimnazjum Baltupių, wkrótce będą musiały zdecydować, jakiego języka będą się uczyć jako drugiego języka obcego od szóstej klasy. W tej szkole masz do wyboru trzy języki – rosyjski, niemiecki i francuski.
„Zastanawiam się nad niemieckim, ponieważ wielu moich starszych znajomych uczyło się niemieckiego, a moja mama uczyła się niemieckiego. W wielu krajach i tak używa się języka niemieckiego, więc będę mogła używać go w wielu miejscach” – mówi Julija, studentka .
„Podobnie jak Julia, też myślę o Niemcach. Większość moich znajomych będzie się uczyć niemieckiego, więc myślę, że ja też będę”, mówi uczennica Elena.
W kraju najpopularniejszym językiem wśród uczniów wybierających drugi język obcy jest język rosyjski. W tym roku akademickim wybrało go 15 000 studentów. uczniowie klas szóstych. Pozostałe dwa najpopularniejsze języki to niemiecki i francuski.
Jednak premier Ingrida Šimonytė niedawno udzieliła wywiadu polskiemu radiu „Znad Wilii” i powiedziała, że język rosyjski w szkołach mógłby być również zastąpiony językiem polskim: jak najwięcej. Językiem obcym drugiego wyboru obok angielskiego, który jest już powszechny, byłby z pewnością polski, a nie rosyjski”.
A z polskimi nauczycielami nie powinno być problemów.
„Prawdopodobnie powinniśmy mieć nauczycieli z tych, którzy być może uczyli w mniejszych polskich szkołach, które być może trzeba będzie połączyć”. I powiedzmy, że niektórzy z tych nauczycieli mogliby przejść na nauczanie Litwinów polskiego” – mówi I. Šimonytė.
Co sądzą mieszkańcy Litwy? Oto, co mówią:
„Dlaczego nie? Na Litwie jest dużo Polaków, a Polska jest tutaj, dlaczego nie?”
„Są sąsiedzi, czemu nie. Świetny sąsiad”.
„Świetnie, sam mówię po polsku i jestem z tego bardzo zadowolony. Jeśli uczysz się polskiego, uczysz się też ukraińskiego i białoruskiego, bo wszystkie języki są takie same”.
„Dlaczego nie? Mogą być też Polacy, czemu nie. Może być jeden z fakultatywnych.
„Im więcej języków znasz, tym lepiej”. Tylko plusik”.
A siostry Julia i Elena mówią, że gdyby w ich szkołach był dodatkowy język polski, to by się zastanowiły, może też by się wybrały.
„Myślę, że tak, bo często jeżdżę do Polski, a to bardzo piękny kraj i mogłabym tam ze wszystkimi porozmawiać” – mówi Julija.
„Gdyby się pojawił, może wziąłbym ten język polski”. Większość ludzi wybiera rosyjski, francuski, niemiecki, teraz myślę, że mogę wybrać coś wyjątkowego” – mówi Elena.
A dyrektor Baltupių Gymnasium, Ligita Visockienė, przygotowuje się do rozmowy z uczniami w przyszłym miesiącu, czy wybraliby język polski jako drugi język obcy. Mówi się, że gdyby była taka potrzeba, dyrektor rozważyłby poszukanie nowego specjalisty.
„Myślę, że dla Wilna jest to istotne. Ponieważ są tu rodziny i ludzie, którzy mówią po polsku, dobrze byłoby porozumieć się również po polsku” – zapewnia L. Visockienė.
Minister edukacji, nauki i sportu Jurgita Šiugždinienė zapewnia, że resort ma plan, zgodnie z którym przygotowuje się do rozwijania możliwości nauki innych języków obcych zamiast rosyjskiego. Pod koniec lutego zaczną organizować próbne zajęcia dla uczniów z języka francuskiego, niemieckiego i prawdopodobnie polskiego.
„Będą lekcje próbne dla rodziców i dzieci, żeby mogły zobaczyć, o co chodzi. To popularyzacja języka. Będzie transmitowana w Internecie, rodzice uczniów będą mogli się połączyć i obejrzeć” – mówi J. Šiugždinienė.
Minister precyzuje, że równolegle z promocją innych języków wśród uczniów, Ministerstwo oferuje nauczycielom języka rosyjskiego możliwość przekwalifikowania się lub uzyskania drugiego dyplomu. I planuje się, że w ciągu najbliższych 5-7 lat wybór języków zostanie rozdzielony wśród dzieci, a wtedy język rosyjski przestanie dominować.
„Praktykujący Twitter. Profesjonalny introwertyk. Hardkorowy znawca jedzenia. Miłośnik sieci.