Josep Borrell, szef unijnej dyplomacji. Zdjęcie autorstwa Freda Sierakowskiego (AP/Scanpix).
Josep Borrell, szef dyplomacji europejskiej, powiedział, że kwestia chińska jest znacznie bardziej skomplikowana niż kwestia rosyjska. Powiedział ministrom spraw zagranicznych UE, że Pekin wykorzysta przewagę geopolityczną, jeśli Rosja zostanie pokonana na Ukrainie. Ministrowie spraw zagranicznych UE spotkali się w piątek, aby opracować wspólną strategię, jak zmniejszyć zależność Europy od Chin i mieć nadzieję, że Pekin szybciej potępi Rosję.
Wiadomość uzupełniają dwie ostatnie sekcje.
Chiny dążą do stworzenia nowego porządku światowego skoncentrowanego na Chinach. Klęska Rosji na Ukrainie nie wykolei chińskiej trajektorii. Chiny będą mogły wykorzystać tę geopolitykę, prywatnie ministrowie spraw zagranicznych UE mają szefa wspólnotowej dyplomacji. W jej treść zaangażował się „Financial Times”.
J. Borrell powiedział, że państwa UE muszą znaleźć spójną strategię postępowania z Chinami, która byłaby odpowiedzią na rosnący nacjonalizm Pekinu i rosnącą rywalizację USA-Chiny.
Godzina została zaprezentowana ministrom spraw zagranicznych UE jako otwarcie dwudniowych rozmów ministrów spraw zagranicznych Wspólnoty od piątku, których celem jest przygotowanie założeń nowej polityki wobec Pekinu, nad którą unijni przywódcy będą musieli dyskutować w nadchodzących miesiącach.
Oczekuje się, że dyskusje w Sztokholmie skupią się głównie na aktualnej strategii UE wobec Chin, która opiera się na trójtorowym podejściu: partner, konkurent, kierowca, dostosowanie i zwrócenie większej uwagi na część napędową, zdaniem bliskich. Pewien unijny dyplomata powiedział, że zmiana była wynikiem dokładnej analizy działań Chin.
W czwartkowym wywiadzie Borrell podkreślił także gotowość Wspólnoty do poważnej współpracy z Pekinem w sprawie wojny Rosji na Ukrainie, pomimo retorycznego poparcia dla Moskwy. Powiedział, że UE z zadowoleniem przyjmuje wszystkie naprawdę pozytywne działania Chin mające na celu znalezienie rozwiązania.
Chińscy przywódcy złożyli propozycję pokojową, ale Zachód zarzuca im, że opowiadają się po stronie Moskwy i nie próbują nawiązać dialogu z Kijowem. Prezydent Chin Xi Jinping w końcu zadzwonił do swojego ukraińskiego odpowiednika Wołodymyra Zełenskiego 14 miesięcy po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji, ale gest ten był powszechnie postrzegany jako próba naprawy napiętych stosunków z europejskimi stolicami.
J. Borrell rozmawiał z ówczesnymi ministrami spraw zagranicznych UE o unijnej strategii transferu ryzyka, która jego zdaniem jest mniej ryzykowna niż wspierana przez USA separacja od Chin STANY ZJEDNOCZONE. Bruksela powinna również rozważyć, w jaki sposób Chiny komunikują się z biedniejszymi krajami, powiedział Borrell, ostrzegając, że od tych krajów nie należy oczekiwać, że staną po jednej lub drugiej stronie.
Większość krajów rozwijających się nie jest skłonna poprzeć zachodnich sankcji wobec Rosji, a Chiny skorzystały z okazji, by pokazać się jako mocarstwo nieagresywne, które nie wszczyna wojen i nie naciska na innych, by podjęli działania gospodarcze.
Staraj się unikać konfrontacji
Chcemy uniknąć konfrontacji z Chinami, nawet jeśli jest ich wiele – wyjaśnia Elvire Fabry, starszy badacz w think tanku Instytutu Jacquesa Delorsa.
Borrell dodał, że stosunki UE-Chiny są napięte ze względu na stanowisko Chin w sprawie toczącej się wojny.
Nie możemy mieć normalnych stosunków z Chinami, jeśli Chiny nie wykorzystają swoich silnych wpływów w Rosji, aby powstrzymać wojnę, powiedział Borrell.
Rozgniewana na Pekin Bruksela będzie działać na rzecz ograniczenia eksportu ważnych nowoczesnych technologii do chińskich firm oskarżanych o wysyłanie ich do Rosji.
Podczas wizyty w Europie w tym tygodniu chiński minister spraw zagranicznych Qin Gang przewidział, że Pekin podejmie niezbędne kroki odwetowe w odpowiedzi na wszelkie sankcje UE.
W Berlinie przedstawicielka Chin starła się w kwestii Ukrainy ze swoją niemiecką koleżanką Annaleną Baerbock, która stwierdziła, że deklaracja neutralności Chin jest konieczna do wyboru strony agresora.
W piątek A. Baerbock podkreślił, że oferta nie jest powiązana z sankcjami gospodarczymi.
To właśnie po to, by uniemożliwić dostawom sprzętu wojskowego do Rosji inne kraje, a jednocześnie bronić Karty Narodów Zjednoczonych – zadeklarował szef niemieckiej dyplomacji.
Na piątkowym spotkaniu Borrell podkreślił, że nie została jeszcze podjęta decyzja w sprawie sankcji wobec chińskich firm.
Z tej okazji francuska minister spraw zagranicznych Catherine Colonna, która spotkała się z Qin Gangiem, będzie starała się złagodzić ton, podkreślając, że Chiny, aby pełnić rolę mediatora, muszą odegrać ważną rolę w zapewnieniu pokoju i stabilności na świecie.
Nie popełniaj ponownie tego samego błędu
Podczas swojej podróży do Chin w zeszłym miesiącu prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że Europa nie powinna automatycznie podążać za polityką USA wobec Tajwanu i powinna unikać kryzysu, którego nie ma w starym programie.
Spotkało się to z krytyką części innych europejskich sojuszników, którzy postrzegają Stany Zjednoczone jako gwaranta bezpieczeństwa wobec Rosji.
Wiceminister spraw zagranicznych Polski Paweł Jabłoński powiedział w piątek, że każda próba naruszenia prawa międzynarodowego lub pogorszenia bezpieczeństwa musi spotkać się z szybką reakcją.
Jablonskis podkreślił również, jak ważne jest uniezależnienie się UE od Chin, porównując to do uzależnienia Europy od rosyjskiej energii.
W przyszłości nie powinniśmy uzależniać się od ropy. Powinniśmy znaleźć sposób, aby być partnerem, a nie klientem, powiedział dziennikarzom Jablonskis.
Litewski minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis powtórzył również stanowisko Litwy, że Europa nie powinna popełniać tego samego błędu co Rosja, rozwijając stosunki z Chinami.
Musimy działać znacznie ostrożniej niż w przypadku Rosji od dziesięcioleci: stworzyć strategię zarządzania ryzykiem, a także pamiętać o tym, co już zostało zrobione, że Chiny mają stworzyć nowy porządek świata. Dlatego nie możemy być biernymi obserwatorami przy tworzeniu takiego porządku, musimy dyskutować, jak wzmocnić istniejący porządek świata – powiedział.
Na piątkowym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych w Sztokholmie nie osiągnięto żadnych konkretnych wniosków, a rozmowy w sprawie Chin będą kontynuowane na kolejnym spotkaniu przywódców UE.
Po dyskusji na temat Chin ministrowie spotkają się ze swoimi odpowiednikami z regionu Azji i Pacyfiku. Pekin zawsze znajdzie się w sytuacji, w której kwestie bezpieczeństwa będą omawiane z nie do końca bezpośrednią wymówką, m.in. w Cieśninie Tajwańskiej.
Jednak wysoki urzędnik UE powiedział, że spotkanie skupi się głównie na przestępczości partnerskiej.
Dodał, że to spotkanie nie dotyczy zjednoczenia uczestników z Rosją i musimy utrzymać status quo między Chinami a Tajwanem, aby uniknąć eskalacji.
Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują, a my poinformujemy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko zostaną wymienione w Business, Sodra, Registry Center itp. w altówkach.
Temat Środowisko biznesowe
„Certyfikowany fan sieci. Przedsiębiorca. Entuzjasta muzyki. Introwertyk. Student. Zły pisarz.”