Reprezentacja Finlandii rozgromiła Polaków w pierwszym meczu dnia w grupie D 89:59 (26:16, 18:14, 20:14, 25:15).
Finlandia dobrze rozpoczęła mecz. Reprezentacja prowadzona przez Laurisa Markkanena zbudowała dwucyfrowe prowadzenie od pierwszej kwarty i zaczęła kontrolować mecz.
Po nieudanym starcie nasi sąsiedzi nie mogli się pozbierać i nie stawiali już oporu Finom.
Ani jednemu koszykarzowi z polskiej kadry nie udało się zdobyć dwucyfrowych punktów.
L. Markkanen, lider fińskiego zespołu, spędził na boisku 23 minuty, podczas których zdobył 17 punktów, odbił 5 piłek, zanotował 4 asysty i miał 19 punktów użytkowych.
Dobrze mu pomógł Sasu Salinas, który zdobył 18 punktów, 3 zbiórki, 6 asyst i 22 fińskie asysty:
Lauri Markkanen 17 lat, Sasu Salinas 18 lat, Elias Valtonen 12 lat.
Polska: Mateusz Ponitka i Michał Sokołowski po 8, Aaron Cel i Łukasz Kolenda po 7.
Serbowie miażdżyli nieustannie wędrujących Czechów
Reprezentacja Serbii pokonała czeskich koszykarzy 81:68 (20:15, 23:10, 17:24, 21:19) i nadal uzasadnia miano jednego z mistrzowskich faworytów. Było to drugie zwycięstwo Serbów i druga porażka Czechów.
N. Jokičius zdobył w serbskiej drużynie 18 punktów, 11 zbiórek i 5 asyst.
Asystował mu Vasilje Micicius, który zdobył 13 punktów i zanotował 6 asyst. Vanja Marinković zdobyła 11 punktów.
Reprezentacja Czech popełniła w tym meczu aż 15 błędów, a serbska 5.
Czechy: V. Hruban – 13, V. Krejči – 13, M. Peterka – 11.
Izrael napotyka nieoczekiwany opór
Izraelska drużyna koszykówki odniosła drugie zwycięstwo. Podopieczni Guya Goodesa pokonali Holendrów 74:67 (18:18, 14:22, 18:11, 24:16).
Drużyna holenderska przed mistrzostwami była uważana za jedną z najsłabszych drużyn, ale zaoferowała bardzo dobrą walkę drużynie izraelskiej.
Słabsi w grupie wyszli po pierwszych dwóch kwartach na nieoczekiwane prowadzenie 40:32 i skłonili rywali do zastanowienia się nad swoją grą.
Izraelska drużyna musiała gonić rywalki i już 3 minuty przed końcem meczu objęła prowadzenie.
Gdy izraelscy koszykarze prowadzili 61:62, Denis Avdija zdobył 2 punkty faulem na prowadzenie swojej drużyny, aw kolejnym ataku trafił z dystansu.
Minutę przed końcem Izrael prowadził 70:64 i wydawało się, że łatwo wygra, ale sam D.avdija popełnił dwa błędy i dał przeciwnikom szansę na wyrównanie.
Holendrzy nie wykorzystali jednak swojego szczęścia i ponieśli drugą porażkę w lidze.
Pierwszy mecz wygrały drużyny Serbii, Polski i Izraela.
Serbowie pokonali Holandię 100:76, polscy koszykarze pokonali reprezentację Czech 99:84, a izraelska drużyna po dogrywce pokonała Finlandię 89:87.
Mecz grupy D odbędzie się w Pradze w Czechach.
Pierwsze 4 reprezentacje narodowe wezmą udział w play-offach.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury.”