I. Šimonytė: Propozycja cofnięcia niepodległości Litwy nie była najciekawszą wiadomością

Shimonytė, która w piątek uczestniczyła w kopenhaskim szczycie demokratycznym w stolicy Danii, powiedziała, że ​​bardziej martwią ją oczywiste ambicje imperialne prezydenta Rosji Władimira Putina niż działania członków Dumy.

„Nie sądzę, że powinniśmy reagować zbyt wrażliwie, ponieważ jest to bardzo szczególny członek Dumy, wyłącznie dla „Zjednoczonej Rosji”” – powiedział I. Šimonytė o propozycji posła Jewgienija Fiodorowa – Nawet z prawnego punktu widzenia to bzdura. mają różne umowy, które wzmocniły stosunki między Litwą a Federacją Rosyjską”.

Jak już ogłoszonoRosyjska Duma proponuje uchylić uchwałę z 6 września 1991 r. o uznaniu niepodległości Republiki Litewskiej.

Według niego, poseł J. Fiodorow z partii Jedna Rosja przedstawił rosyjskiej Dumie Państwowej projekt ustawy o uchyleniu uchwały Rady Państwa ZSRR „O uznaniu niepodległości Republiki Litewskiej”. W dokumencie zaznaczono, że w 1991 r. Moskwa uznała niepodległość Republiki Litewskiej „biorąc pod uwagę specyficzną sytuację historyczną i polityczną, jaka istniała przed wejściem Republiki Litewskiej do ZSRR”.

Zdaniem J. Fiodorowa decyzja Rady Państwa ZSRR jest niezgodna z prawem, ponieważ została podjęta z naruszeniem wymogów wielu artykułów Konstytucji.

To, co on próbuje zrobić, byłoby takie samo, gdybym poprosił parlament o unieważnienie jakiegokolwiek traktatu między Wielkim Księstwem Litewskim a Moskwą w XVII wieku.

„To, co próbuje zrobić, byłoby takie samo, gdybym poprosił parlament o unieważnienie umowy między Wielkim Księstwem Litewskim a Moskwą w XVII wieku” – powiedział premier w wywiadzie. – Jeśli dużo o tym rozmawiamy, będzie to zbyt delikatna reakcja. Nie wydaje mi się, żeby to był najciekawszy sygnał w tym tygodniu. O wiele ciekawiej było usłyszeć, co Putin powiedział o Piotrze Wielkim”.

Przypominamy, że prezydent Rosji w czwartek porównał swoje dotychczasowe działania do przemarszów cara Piotra I (zwanego też Wielkim) podczas podboju wybrzeża Bałtyku podczas wojny ze Szwecją w XVIII wieku.

Putin powiedział: „Czuje się, jakby schwytał coś walczącego ze Szwecją. Niczego nie zabrał – odzyskał”.

„Mamy też obowiązek odzyskać siły i wzmocnić się” – powiedział Putin, odnosząc się do wojny Rosji na Ukrainie.

Wartości europejskie a Ukraina

Šimonytė przemawiała na dorocznym Kopenhaskim Szczycie Demokratycznym krótko po tym, jak prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pojawił się w głównej sali, wzywając zachodnich przywódców do wyciągnięcia Kijowa z „szarej strefy” między Unią Europejską a Rosją.

Komisja Europejska przygotowuje obecnie analizę przestrzegania przez Ukrainę członkostwa w UE i ma przedstawić swoją ocenę w czerwcu. Następnie do państw członkowskich będzie należeć decyzja o dalszym postępowaniu.

W maju premier Włoch Mario Draghi powiedział, że wszystkie główne kraje UE poza Włochami są przeciwne uzyskaniu przez Ukrainę statusu kraju kandydującego. Bloomberg powiedział w zeszłym tygodniu, że Holandia i Dania również znajdują się w sprzeczności.

I. Šimonytė wraz z kolegami z innych krajów bałtyckich zdecydowanie popiera ambicje Ukrainy w UE, Newsweek powiedział, że w bloku 27 państw nie ma jeszcze konsensusu.

Premier Litwy zaznaczył, że poparcie UE dla członkostwa Ukrainy jest zarówno decyzją strategiczną, jak i „obowiązkiem moralnym”. „Widzimy ludzi ginących w walce o wartości zapisane w europejskim prawie” – wyjaśniła. – Wiem, że dla wielu krajów brzmi to dość dziwnie, bo w kraju toczy się wojna. I chcemy rozpocząć proces, z którym kraj może nie być w stanie sobie poradzić, ponieważ ma teraz ważniejsze rzeczy do zrobienia. »

Jednak status kandydata, zdaniem premiera, to nie to samo, co pełne członkostwo, które może trwać wiele lat. „Rozpoczęcie negocjacji to dość długi proces” – powiedziała I. Šimonytė. – Jeśli nie działają, odpowiedź jest jasna. Więc w zasadzie uważam, że ryzyko jest bardzo niskie”.

Dalsze rozszerzenie UE wywołuje kontrowersje w bloku, prowadząc do długich opóźnień w składaniu wniosków z obecnych krajów kandydujących. Niektóre kraje uważają, że poprzednie rozszerzenia były zbyt szybkie, prowadząc do masowej migracji, korupcji i konfliktów politycznych, o czym świadczą spory Brukseli z Węgrami i Polską.

Taktyka kryzysowa Putina

I. Šimonytė przestrzega również przed coraz bardziej izolowaną próbą odizolowania się Kremla w celu wykorzystania nadchodzącego kryzysu żywnościowego.

„Jest kilka ryzykownych momentów, które Putin mógłby wykorzystać, gdybyśmy nie byli wystarczająco czujni” – ostrzegła. – Jeśli istnieje ryzyko, że miliony ludzi w Afryce czy na Bliskim Wschodzie nie będą mogły kupić bochenka chleba, to oczywiście będzie duża presja na Zachód i dużo spekulacji ze strony Putina podziela, że ​​Zachód i Ukraina ponoszą winę Putina.

I. Šimonytė stwierdziła, że ​​najważniejszym priorytetem, obok wsparcia militarnego dla Ukrainy, jest znalezienie rozwiązania umożliwiającego odblokowanie portu w Odessie i dostarczenie zboża potrzebującym.

Jednocześnie zwróciła uwagę na dezinformację Rosji wobec krajów UE i NATO w obliczu rosnącej inflacji i niepewności gospodarczej.

Według niej Putin wykorzystuje takie rzeczy, jak wzrost cen na Zachodzie i wyjaśnia za pośrednictwem wszystkich kanałów propagandowych, grup na Facebooku i YouTube „szaleństwo”: „To z powodu twojego głupiego rządu płacisz wysokie ceny, a nie dlatego, że najechałem na kraju, a nie dlatego, że manipulowałem cenami gazu jesienią 2021 roku. To dlatego, że wasz rząd jest głupi, dlaczego go nie zniesiecie?”

„Jeśli jesteś optymistą i myślisz, że to się nie zdarzy, pomyśl jeszcze raz” – powiedział Šimonytė.


Aiken Duartep

"Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *