Słynny rosyjsko-amerykański Historyk Yurijus Felštinskis nie ma wątpliwości, że Rosja uderzy na Litwę i Polskę bronią nuklearną z Białorusi „nie później niż we wrześniu tego roku”.
Historyk wyraził taką opinię w odpowiedzi na decyzję Rosji o rozmieszczeniu broni jądrowej na Białorusi.
„Możliwe jest grożenie bronią nuklearną ze strony Rosji. I Rosja powtarza to dość regularnie i regularnie. Dlatego, aby grozić Zachodowi lub Europie bronią nuklearną, nie jest konieczne przesyłanie jej na Białoruś.
Są przekazywane tylko w jednym przypadku – uderzeniu nuklearnym. Odpowiedzialnie oświadczam, że Białoruś przeprowadzi atak nuklearny na Litwę i Polskę nie później niż we wrześniu tego roku, jeśli Zachód nie podejmie działań zapobiegawczych w tym kierunku” – powiedział J. Felštinskis, pisze UNIAN.
Według J. Felštinskiego jedynym powodem, dla którego prezydent Rosji Władimir Putin nie anektuje Białorusi, jest zamiar wykorzystania jej jako trampoliny do ataku nuklearnego.
„Jeśli byłyby jakieś czerwone linie, których Putin nie powinien przekraczać, albo których przekroczenie oznaczałoby po prostu katastrofalne skutki dla Europy, to Putin już tę czerwoną linię przekroczył” – zaznaczył historyk.
Jest przekonany, że w odpowiedzi na atak nuklearny Białorusi zostanie ona po prostu zniszczona.
Wiadomo, gdzie zostanie rozmieszczona broń
Rosyjska broń nuklearna zostanie rozmieszczona na Białorusi w pobliżu granicy z Polską – poinformował Borys Gryzłow, ambasador Rosji na Białorusi.
Według białoruskiej agencji prasowej Belta, magazyn taktycznej broni jądrowej będzie gotowy na Białorusi do 1 lipca.
„Zostaną przesunięte na zachodnie granice naszej Rzeczypospolitej i zwiększą nasze możliwości bezpieczeństwa”. Stanie się tak pomimo szumu w Europie i Stanach Zjednoczonych” – powiedział B. Gryzłow.
Cieszy się, że rozmieszczenie broni jądrowej na Białorusi wywołało szeroką debatę na Zachodzie.
„Wreszcie podkreślają, że musi być jakiś parytet”. Jeśli mówimy o rozmieszczeniu amerykańskiej broni jądrowej w krajach europejskich, czyli we Włoszech, Belgii, Holandii, Niemczech i Turcji, to musimy podjąć działania, które wzmocnią bezpieczeństwo naszego Państwa Związkowego” – powiedział ambasador.
„Ewangelista kulinarny. Miłośnik podróży. Namiętny gracz. Certyfikowany pisarz. Fan popkultury”.