Mówi się, że jest to największy obiekt złożony z trójwymiarowych części wydrukowanych na drukarce, który ma być próbowany na orbicie. Ta rakieta powinna zostać wystrzelona na orbitę dziś wieczorem, o godzinie 20:00. czas litewski.
„Jak na razie wszystko idzie dobrze. W miarę zbliżania się startu zespół przeprowadził kilka niezbędnych inspekcji i kontroli. Prognoza pogody również wygląda dobrze. Będziemy ich uważnie obserwować. Na Florydzie często pada deszcz i jest pochmurno. należy wziąć pod uwagę, aby mieć najlepsze warunki do wystrzelenia rakiety. Ale ogólnie sytuacja jest dobra, zespół jest w dobrych nastrojach i nie może się doczekać, aby przetestować rakietę” – powiedział Josh Brost, wiceprezes ds. Przestrzeń.
Według Relativity Space 85% masy rakiety stanowią części wydrukowane na trójwymiarowej drukarce obiektowej, ale w przyszłości zamierzają zwiększyć ten stosunek do 95%. Wykorzystując technologię drukowania obiektów 3D do drukowania rakiety i jej silników, firma zbudowała rakietę Terran 1 w 60 dni, ale z nawet 100 razy mniejszą liczbą pojedynczych części w porównaniu z tradycyjnymi metodami montażu podobnych rakiet. Pierwszy stopień nowej rakiety składa się z dziewięciu silników, drugi z jednego. Wszystkie silniki są zasilane mieszanką skroplonego tlenu i skroplonego gazu ziemnego. To paliwo jest najlepsze dla rakiet, a także ułatwi przejście na metan, którego na Marsie jest dużo.
Według przedstawicieli Relativity Space, Terran 1 jest poprzednikiem rakiety Terran R. Terran R będzie znacznie większy, będzie mógł latać dalej i przewozić więcej ładunku. Ma wystartować w 2024 roku. Terran R będzie nie tylko montowany wyłącznie z wydrukowanych w 3D części obiektów, ale także będzie wielokrotnego użytku. Terran 1, którego start zaplanowano na środę, 8 marca, będzie nosił specjalny ładunek, mały pierścień, który jest pierwszym obiektem wydrukowanym w 3D przez zespół Relativity Space.
„W ramach tej misji umieścimy na orbicie pierwszy obiekt 3D wydrukowany przez nasz personel, co jest doskonałym przykładem tego, jak daleko zaszliśmy. W rzeczywistości ten obiekt został wydrukowany przez dwóch założycieli firmy, gdy zespół był bardzo mały, kiedy każdy miał po prostu szalony pomysł. A teraz to coś poleci w kosmos w rakiecie, czyli 85%. masy składają się z wydrukowanych na drukarce części obiektów trójwymiarowych. To wspaniały moment, który jest ukoronowaniem naszej pracy w ciągu ostatnich kilku lat”, wyjaśnia J. Brost.
Zespół zajmujący się przestrzenią względności przewiduje przyszłość, w której ludzkie kolonie budują bazy przemysłowe na Ziemi i Marsie, wykorzystując ograniczone lokalne zasoby do drukowania w 3D potrzebnych im części i narzędzi.
„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”