Po złożeniu przez minister spraw wewnętrznych Agne Bilotaitę apelacji do Prokuratury Generalnej w związku z wyciekiem informacji w sprawie aresztowania napastników rosyjskiego przeciwnika Leonidasa Wołkowa prezydent Gitanas Nausėda retorycznie pyta, czy minister zamierza zwrócić się do premiera Donalda Tuska o rozliczenie się. Również.
„Czy na listę osób, które staną przed sądem, wpisano także Donalda Tuska?” – powiedziała we wtorek dziennikarzom w Wilnie G. Nausėda.
D. Tuskas, podobnie jak G. Nausėda, także w ubiegły piątek przekazywał informacje o podejrzanych aresztowanych w Polsce.
Wówczas grupa ds. komunikacji prezydenta w komentarzu przesłanym Elcie zwróciła uwagę, że A. Bilotaitė, która wysłała pismo do prokuratury, bawi się w politykę.
„Uważamy wezwanie ministra za nieodpowiedzialne zachowanie i manewr polityczny w kontekście nadchodzących wyborów” – przekazała Elcie pisemnie grupa ds. komunikacji prezydenta.
We wtorek minister spraw wewnętrznych A. Bilotaitė zwróciła się do Prokuratury Generalnej z prośbą o ocenę, czy prezydent, który zapowiedział aresztowanie ewentualnych napastników lidera rosyjskiej opozycji, nie naruszył prawa.
ELTA przypomina, że w piątek G. Nausėda poinformowała, że w Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na L. Volkovą.
Po tej wiadomości głowa kraju spotkała się z krytyką ze strony części przywódców politycznych. Minister Spraw Wewnętrznych oświadczył, że publikacja tej informacji jest prerogatywą służb, a nie polityków. Zastanawiała się także, czy wypowiedzi G. Nausėdy nie zaszkodziły toczącemu się śledztwu wstępnemu.
„Prawdopodobnie zadaniem pani Bilotaitė nie jest mówienie mi, co powinienem, a czego nie powinienem mówić (…) Z pewnością nie zaszkodzi to badaniom i procesom, ponieważ dokładnie oceniliśmy, kiedy możemy to zrobić, a kiedy nie będzie to już miało wpływu jakość operacji” – na krytykę odpowiedziała G. Nausėda.
W marcu w Wilnie zaatakowano L. Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Na doniesienia o tym, że w Wilnie i Aro zaatakowano i raniono obywatela Rosji, odpowiedziały duże siły policji. Wezwano agentów specjalnych. Uważa się, że atak może być powiązany z działalnością polityczną ofiary.
Policja prowadzi wstępne dochodzenie w sprawie drobnego problemu zdrowotnego.
Augustė Lyberytė (ELTA)
„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”