Prezydent Gitanas Nausėda opowiada się za ograniczeniem wydawania wiz turystycznych dla obywateli Rosji, bo według niego konsekwencje wojny na Ukrainie musi odczuć „cała Rosja”.
„Popierałbym wszelkie środki, w tym to, które pokazywałyby agresorowi bardzo wyraźnie jego miejsce” – powiedział w środę dziennikarzom G. Nausėda.
Według niego, nadal istnieje tendencja, by wierzyć, że wojnę na Ukrainie rozpoczął prezydent Rosji Władimir Putin.
„Niestety tak nie jest: Rosjanie na razie popierają tę wojnę” – podkreślił G. Nausėda. – Rosja musi odczuć konsekwencje tej wojny: nie tylko Putin, ale cała Rosja. Bo to niestety wojna rosyjska”.
Poparłbym każdy środek, w tym ten, który bardzo jasno wyjaśniałby agresorowi, na czym stoi.
„Dlatego popieram ideę ograniczenia wiz turystycznych dla rosyjskich mieszkańców, bo trudno zrozumieć, jak niewinna krew przelewa się teraz na Ukrainie, a wiele osób w Rosji uważa, że to słuszne, a jednocześnie turyści bawią się w europejskich kurortach nadmorskich. Nie powinno tak być – powiedział prezydent.
Czechy, które obecnie sprawują przewodnictwo w Unii Europejskiej, zasugerowały, że zakaz wizowy dla wszystkich obywateli rosyjskich mógłby uzupełnić sankcje nałożone przez Wspólnotę na Moskwę. Oczekuje się, że środki te zostaną omówione na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Wspólnoty w przyszłym tygodniu.
Berlin sprzeciwia się takiemu posunięciu – niemiecki kanclerz Olaf Scholz powiedział, że inwazja na Ukrainę „nie jest wojną ludową Rosji, to wojna Putina”.
Kraje bałtyckie, Polska i być może Finlandia uważają, że wobec braku konsensusu w UE, rozwiązaniem regionalnym może być zakaz odwiedzania tych krajów przez rosyjskich turystów.
G. Nausėda mówi, że trudno będzie osiągnąć konsensus europejski, więc mówi też, że gdyby negocjacje się nie powiodły, zaakceptowałby ograniczenia regionalne.
„Czy osiągniemy takie rozwiązanie? To nie będzie łatwe. Ale pamiętam, że Ukrainie nie było łatwo ze względu na status kandydata do UE iw pewnym momencie wydawało się to niemożliwe. Wszystko jest możliwe, jeśli masz bardzo jasny cel i dążysz do jego osiągnięcia. Jeśli nie uda nam się znaleźć wspólnego rozwiązania w najbliższej przyszłości, tak, na pewno pomyślimy o formacie regionalnym – powiedział prezydent.
Szef państwa podkreślił, że w takim przypadku konieczne jest poszukiwanie rozwiązania regionalnego, obejmującego jak najwięcej krajów.
„Jeśli będą to tylko państwa bałtyckie, będzie to miara o ograniczonym wpływie, prawdopodobnie niezbyt przerażająca dla agresora. Ale jeśli możliwe jest osiągnięcie naprawdę szerszego konsensusu, najpierw prawdopodobnie między państwami bliższymi Rosji w całości. wschodniej flance, wtedy ta decyzja i jej skuteczność będą większe – powiedział G. Nausėda.
Po wkroczeniu sił Kremla na Ukrainę Litwa była jednym z pierwszych krajów UE, które ograniczyły wydawanie nowych wiz Schengen i krajowych dla obywateli Rosji. Z kolei Tallin nie pozwala na wjazd do kraju rosyjskim turystom, którzy wydali już estońskie wizy Schengen.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”