„Pomoc polityczna, wojskowa, finansowa i humanitarna z Litwy i zachodniego świata demokratycznego każdego dnia ratuje życie. Jednocześnie pomagamy Ukrainie nie tylko powstrzymywać, ale także dowodzić zdobytymi terytoriami. Nie możemy, nie możemy stop” – powiedział we wtorek przed Seimasem.
„Niejeden kraj już zaplanował i zadeklarował wieloletnie programy wsparcia wojskowego, gospodarczego i finansowego, demonstrując w ten sposób ciągłość politycznych zobowiązań dla zwycięstwa Ukrainy. Na Litwie również musimy podjąć odpowiednie decyzje w krótkim okresie”. prezydent.
G. Nausėda powiedział, że jest wdzięczny organizacjom pozarządowym, samorządom i litewskim firmom za wsparcie, jakie wysyłają Ukrainie i pomoc tu, na Litwie.
„Jestem zadowolony z działającego w Wilnie ukraińskiego ośrodka, który stał się azylem dla tysięcy Ukraińców” – powiedział.
Według prezydenta sprawa Ukrainy będzie jednym z najważniejszych tematów lipcowego szczytu NATO w Wilnie.
Według niego poszukiwane będą sposoby zbliżenia Ukrainy do Sojuszu.
Jednocześnie pomagamy Ukrainie nie tylko powstrzymywać, ale także dowodzić zajętymi terytoriami. Nie możemy przestać.
„Ukraina z pewnością będzie w naszym zasięgu. Będziemy rozmawiać nie tylko o kontynuacji pomocy wojskowej dla kraju, który opowiada się za wolnością, ale także o jego stosunkach z Sojuszem. Litwa zdecydowanie opowiada się za członkostwem Ukrainy w NATO. Szukamy sposobem na jeszcze większe zbliżenie Ukrainy do Sojuszu poprzez już teraz zacieśnianie praktycznej współpracy”, powiedział G. Nausėda.
Prezydent powiedział to, ponieważ Sojusz wciąż nie zgadza się co do wyraźniejszego zaangażowania politycznego wobec Ukrainy, która stara się o członkostwo w NATO.
Konstytucja stanowi, że głowa państwa bada stan kraju, politykę wewnętrzną i zagraniczną Litwy oraz określa kierunki na przyszłość w corocznym raporcie.
Litwa musi zadbać o własne bezpieczeństwo
Podczas gdy Ukraina broni swojej wolności, Litwa musi dbać o własne bezpieczeństwo, niczego nie oczekując – powiedział we wtorek prezydent G. Nausėda, czytając w Seimasie czwarty doroczny raport.
„(…) umiejętność realizowania życiowych celów w sposób godny, bezpieczny i pokojowy nie jest oczywista. Raz utraconą wolność może być niezwykle trudno odzyskać. Wolności musimy bronić każdego dnia, nie czekając na groźba wojny i tyranii zaciemni nasz horyzont” – powiedział na początku swojego przemówienia.
I. Gelūnos / SNB fot.
„Podczas gdy naród ukraiński kontynuuje heroiczną walkę o swoją wolność i przyszłość kraju, naszym obowiązkiem jest zapewnienie bezpieczeństwa Litwie” – podkreślił głowa państwa.
Według niego, raz utraconą wolność, bardzo trudno jest ją odzyskać.
G. Nausėda twierdził, że niepodległość, suwerenność i demokracja kraju to największe atuty i podstawa dobrobytu.
„Poważne ostrzeżenie otrzymaliśmy 482 dni temu, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę z pomocą Białorusi. Ta zbrodnicza wojna trwa już prawie 16 miesięcy. Niesprowokowana agresja militarna na historycznie bliski kraj dotknęła każdego z nas. Cała Litwa pomaga Ukrainie. Uważam, że dzięki temu jesteśmy już bardziej zjednoczeni, silniejsi i bardziej odporni” – powiedział szef państwa.
Zdaniem G. Nausėdy należy wrócić do kwestii powszechnego poboru.
„W warunkach zagrożenia egzystencjalnego musimy coraz szybciej zwiększać rezerwę wojskową i lepiej odzwierciedlać równość wszystkich obywateli Litwy i obowiązek wobec ojczyzny” – powiedział.
Zdaniem głowy państwa jeszcze większą uwagę należy zwrócić na kształtowanie woli oporu obywateli.
„Wydarzenia na Ukrainie pokazały, że jest to decydujący element bezpieczeństwa państwa. Edukacja obywatelska i patriotyczna oraz integracja obywateli w obronie kraju musi stać się na Litwie priorytetem” – powiedział prezydent.
Edukacja obywatelska i patriotyczna oraz integracja obywateli w obronie kraju musi stać się priorytetem na Litwie.
Zaapelował, by nie zapominać o ochronie krytycznej infrastruktury państwa, zaapelował, by „dalej rozwijać nasze cybermuzły”, by wreszcie działać konkretnie w dziedzinie bezpieczeństwa cywilnego, zamiast zasłaniać się „papierowymi planami”.
„Musimy też wyciągnąć wnioski z wojny na Ukrainie. Konieczne jest zainstalowanie jak największej liczby schronów dla mieszkańców, aby zapewnić prawidłowe działanie systemów ostrzegania i innych środków bezpieczeństwa” – powiedział prezydent.
Konstytucja stanowi, że głowa państwa bada stan kraju, politykę wewnętrzną i zagraniczną Litwy oraz określa kierunki na przyszłość w corocznym raporcie.
Przy obecnych funduszach obronnych utworzenie dywizji na Litwie nie będzie możliwe
Prezydent mówi, że przy obecnych funduszach obronnych nie uda się stworzyć na Litwie dywizji wojskowej.
Powiedział to, czytając we wtorek w Sejmie czwarty raport roczny.
„Decyzja o utworzeniu dywizji na Litwie została już podjęta w Radzie Obrony Państwa. W tym celu konieczne jest jak najszybsze zakupienie niezbędnego uzbrojenia i sprzętu oraz rozbudowa infrastruktury. Nie będziemy w stanie zrobić to wszystko przy bieżących funduszach” – powiedział przywódca kraju.
Na początku maja Rada Obrony Państwa zatwierdziła propozycję utworzenia dywizji w armii litewskiej. Minister obrony narodowej Arvydas Anušauskas obiecał, że w czerwcu przedstawi Sejmowi projekty ustaw.
Według wyliczeń resortu koszty utworzenia dywizji sięgają średnio 200 mln rocznie. euro.
Wręcz przeciwnie, obserwujemy próby gromadzenia broni w Kaliningradzie, słyszymy o planach skupienia sił na wschodnich granicach NATO, na Białorusi rozmieszczana jest broń nuklearna.
Biorąc pod uwagę doświadczenia zdobyte na Ukrainie, G. Nausėda podkreślił, że Litwa musi wzmocnić narodowe i regionalne zdolności obrony powietrznej, przyspieszyć nabywanie systemów obrony powietrznej średniego zasięgu oraz zwiększyć niezbędne rezerwy armii.
Przywódca kraju powiedział też, że „podejmowane są już istotne kroki w celu wzmocnienia bezpieczeństwa militarnego państwa”.
„Doskonałe relacje między Litwą a Polską materializują się na nowych obszarach. Wraz z prezydentem RP Andrzejem Dudą rozpoczęliśmy dialog w sprawie planu ćwiczeń z Siłami Zbrojnymi RP w naszym kraju, w tym obrony korytarza suwalskiego” – powiedział G. Nausėda.
Mówiąc o bezpieczeństwie Litwy, prezydent powiedział, że rosyjskie zagrożenie w regionie nie maleje.
„Wręcz przeciwnie, obserwujemy próby gromadzenia broni w Kaliningradzie, słyszymy o planach zgromadzenia sił na wschodnich granicach NATO, na Białorusi rozmieszczana jest broń nuklearna” – powiedział przywódca kraju. – Musimy podejść do tych wyzwań poważnie i odpowiedzialnie. Odpowiednio zareaguj”.
Oczekiwania na szczycie Wilna
Zdaniem prezydenta Litwa musi nie tylko być wierna sobie, ale także przekonywać partnerów i potencjalnych przeciwników, że „w decydującym momencie będziemy odważni i zdecydowani, i będziemy umieli się bronić”.
Podkreślił, że „kilkakrotnie” rozmawiał z przywódcami sojuszników o potrzebie szybszego reagowania na ewolucję sytuacji w zakresie bezpieczeństwa
„Podkreśliłem potrzebę wzmocnienia wschodnich granic NATO. Podkreśliłem, że nasz kraj musi mieć jednostkę wielkości brygady bojowej z całym niezbędnym wsparciem” – powiedział przywódca kraju.
Ma nadzieję, że na lipcowym szczycie NATO w Wilnie uda się potwierdzić konsensus nie tylko w sprawie rotacyjnego modelu obrony powietrznej, ale także w sprawie nowych szczegółowych regionalnych planów obrony.
G. Nausėda powiedział m.in., że sojusznicy będą w stanie znaleźć wspólne porozumienie w sprawie zacieśnienia więzi między Ukrainą a NATO.
I. Gelūnos / SNB fot.
„Docelowo szefowie państw NATO będą przykładać dużą wagę do finansowania obronności. Jeśli Sojusz ma utrzymać swoją przewagę technologiczną i obronną, 2% PKB przeznaczane na obronę musi stać się nowym „dółem”. Bazą, na której będziemy budować przyszłych sił NATO” – zadeklarował prezydent.
Obecnie Litwa przeznacza na obronę narodową 2,52 proc. PKB.
„W przyszłości mam nadzieję, że osiągniemy 3%” – powiedział lider kraju.
Konstytucja stanowi, że głowa państwa bada stan kraju, politykę wewnętrzną i zagraniczną Litwy oraz określa kierunki na przyszłość w corocznym raporcie.
Apelujemy o powstrzymanie się od realizacji osobistych interesów
W pogoni za brygadą niemiecką na Litwie prezydent G. Nausėda wzywa polityków do przedkładania interesów bezpieczeństwa narodowego nad osobiste interesy polityczne.
Czuję się jednak w obowiązku ponownie wezwać wszystkich litewskich polityków do powstrzymania się od pokusy przedkładania osobistych interesów politycznych nad cele bezpieczeństwa narodowego.
„Rozumiem, że mogą istnieć różnice zdań co do metod i środków szybszego osiągnięcia wyznaczonego celu” – powiedział przywódca kraju, czytając we wtorek w Sejmie doroczny raport. – Jednak czuję się w obowiązku ponownie wezwać wszystkich litewskich polityków do powstrzymania się od pokusy przedkładania osobistych interesów politycznych nad cele bezpieczeństwa narodowego.
W ubiegłym roku litewscy i niemieccy przywódcy przyjęli wspólne oświadczenie w sprawie rozmieszczenia niemieckiej brygady na Litwie.
Wilno zabiega o to, by ta jednostka wojskowa stacjonowała na stałe w kraju, ale jak dotąd nie ma ostatecznego porozumienia między stronami w tej sprawie – na Litwie stacjonuje obecnie jedynie dowództwo wspomnianej jednostki.
W rezultacie w kraju doszło do napięć między prezydentem a rządem.
G. Nausėda podkreślił, że aby osiągnąć większą obecność wojsk niemieckich, Litwa musi najpierw odrobić „samą pracę domową” – odpowiednio przygotować się na przyjęcie wojsk alianckich.
„Nie mam wątpliwości, że w razie potrzeby możemy znaleźć wspólne rozwiązania. Przekonałem się o tym, proponując w budżecie państwa na 2023 r. możliwość pokrycia kosztów projektów obronnych kraju pożyczką do 3 proc. PKB” – powiedział prezydent. powiedział.
Konstytucja stanowi, że Głowa Państwa bada stan kraju, politykę wewnętrzną i zagraniczną Litwy oraz określa kierunki na przyszłość w corocznym sprawozdaniu.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”