Oskarżając Zachód o przygotowywanie ataków na Białoruś, jego autorytarny przywódca Alaksandr Łukaszenka zwraca na siebie uwagę w obliczu pogarszającej się gospodarki kraju, powiedział litewski minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis.
„Wszystkie te przemówienia przypominają mi takie wołanie o pomoc. Z informacji, które mamy, gospodarka jest w rozsypce, zepsuta, z powodu sankcji, z powodu izolacji. Trzeba pamiętać, że jest to znacznie słabsze państwo niż Rosja, pod każdym względem, G. Landsbergis powiedział dziennikarzom Seimasu w poniedziałek: „Politycznie A. Łukaszenka nie ma legitymacji podobnej do Rosji, a nieudana wojna w Rosji wydaje się wciągać Białoruś w otchłań globalnej izolacji.
Białoruska państwowa agencja informacyjna „BelTA” przytacza zarzuty A. Łukaszenka przeciwko NATO i niektórym krajom europejskim, które planują ataki na Białoruś.
Cała ta rozmowa przypomina mi wołanie o pomoc. Według informacji, które posiadamy, gospodarka jest zrujnowana, zepsuta z powodu sankcji, z powodu izolacji.
Jak informuje „BełTA”, na konferencji poświęconej kwestiom bezpieczeństwa A. Łukaszenka powiedział również, że w Polsce, na Litwie i Ukrainie rozpoczęto szkolenie białoruskich radykalnych bojowników, którzy powinni dokonywać aktów sabotażu, atakować terrorystów i organizować operacje wojskowe. na Białorusi i staje się bezpośrednim zagrożeniem.
„Próba krzyku o różnych akcjach przygotowywanych przez sąsiednie państwa przyciąga uwagę, być może jedyne, na co liczy on (A. Łukaszenka), to stworzyć dodatkowe problemy dla Ukraińców, aby utrzymać siły w partii północnej Ukrainy, ale Ukraińcy mają robią to od dłuższego czasu i widzą takie zagrożenia jak my”, skomentował G. Landsbergis na temat oświadczeń A. Łukaszenkę.
Potwierdził również, że nie ma informacji o ewentualnych prowokacjach Białorusi i że poziom zagrożenia nie uległ zmianie.
„Dostępne nam fakty, zarówno ze źródeł publicznych, jak i naszych służb, nie pozwalają nam jeszcze zobaczyć działań, które byłyby skierowane przeciwko Litwie, co w jakiś sposób zmieniłoby naszą sytuację. Wręcz przeciwnie, sprzęt jest eksportowany z Białorusi, wygląda na to, że zostanie użyta przeciwko Ukrainie, najprawdopodobniej na froncie, Rosja po prostu nie ma własnej broni i zbiera wszystko, co może, także zabierając ją Białorusi – powiedział szef MSZ.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”