Choć Prezydencja i Ministerstwo Spraw Zagranicznych (MSZ) nie zgadzają się w sprawie powołania ambasadora Litwy w Polsce, Asta Skaisgirytė, starsza doradczyni Prezydenta ds. polityki zagranicznej, uważa, że wkrótce należy przenieść tę kwestię ze stanu śmierci.
„Myślę, że wkrótce przystąpimy do mianowania ambasadorów” – powiedziała reporterom w poniedziałek po zamkniętym posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu (URK).
Zdaniem A. Skaisgirytė nastąpi to „w ramach kontynuacji rozmów z rządem”.
„Jesteśmy dalej na etapie rozmów o kandydatach. Myślę, że uzgodnimy kandydata akceptowalnego dla obu stron” – powiedział doradca prezydenta Gitanas Nausėdas.
Marszałek Sejmu URK konserwatysta Žygymantas Pavilionis i jego „chłopski” poseł Giedrius Surplys powiedzieli dziennikarzom, że mają nadzieję, że kandydatura ambasadora w Polsce zostanie przyjęta w styczniu.
„Rozwiązanie wydaje się bardzo bliskie. Mam wielką nadzieję, że w styczniu zakończymy ten konflikt i będziemy mieli kandydata” – powiedział G. Surplys.
„Obie strony (MSZ i przedstawiciele Prezydencji – BNS) zadeklarowały, że chcą jak najszybszego porozumienia, a Polska płonie błękitnym płomieniem. Wciąż mam nadzieję, że znajdziemy ten konsensus” – dodał. powiedział Ż. Flaga.
Rozwiązanie wydaje się bardzo bliskie. Mam wielką nadzieję, że w styczniu zakończymy ten konflikt i będziemy mieli kandydata.
Według niego postanowiono zwołać kolejne zamknięte posiedzenie URK za dwa tygodnie i znaleźć rozwiązanie.
„Będziemy już rozmawiać o konkretnych miejscach i nazwach” – zapowiedział prezes URK.
Według niego wyjaśnimy, dlaczego ten czy inny dyplomata, który brał udział w organizowanej przez ministerstwo selekcji, nadawał się, czy nie, na prezydenta.
Prezydent nie ma mandatu
Wiceminister spraw zagranicznych Egidijus Meilunas powiedział reporterom, że ministerstwo zamierza jak najszybciej przedstawić prezydentowi kandydatów na wolne stanowiska ambasadorów, jednak prezydencja nie wyznacza żadnych terminów i opóźnia odpowiedzi.
Zgodnie z procedurą Ministerstwa Spraw Zagranicznych wybór kandydatów musi nastąpić do 15 października każdego roku, a celem jest skoordynowanie zgłoszeń przed 1 grudnia tego samego roku, tak aby dyplomaci mieli jak najwięcej czasu na przygotowanie się do swojej przyszłości . Praca domowa.
Jak podają przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych, w ubiegłym roku dokonano 14 selekcji ambasad, które w tym roku będą wolne, a ich zwycięzcy zostali przedstawieni G. Nausėdzie w listopadzie, ale do tej pory nie wpłynęły żadne oceny.
Ponadto trzy przedstawicielstwa Litwy w Polsce, Azerbejdżanie i Szwajcarii nie mają już stałych dyrektorów.
Według E. Meilūnasa żaden akt prawny nie określa warunków powołania nowego ambasadora.
Zwrócił także uwagę, że niejasne są także kryteria, według których jeden kandydat nadaje się na prezydenta państwa, a inny nie.
„Jeśli kandydaci są wybierani na podstawie obiektywnych i bardzo jasnych kryteriów, odpowiedź na pytanie, dlaczego są odpowiedni, czy nie, musi być również umotywowana” – powiedziała w poniedziałek reporterom E. Meilūnas.
Z kolei kanclerz MSZ Inga Cerniuk podkreśliła, że Konstytucja ustanawia nie tylko prawo, ale i obowiązek powoływania ambasadorów rządu i Prezydenta.
„My, jako rząd, wypełniając ten obowiązek, ustaliliśmy kryteria, wdrożyliśmy proces, terminy, aby wszystko poszło dobrze, jak w każdym normalnym państwie europejskim. W części, w której pozostaje dyspensa, mamy dużo pytań i żadnych odpowiedzi. „Jeśli jest gdziekolwiek miejsce, w którym należy poprawić przepisy i regulacje, to właśnie tutaj” – stwierdził Kanclerz.
Prezes URK Ż. Pavilionis obawia się, że głowa państwa nie powoła nowego ambasadora.
Prezydencja nie jest w żaden sposób ograniczona czasowo. Jeśli kiedykolwiek wybierzemy prezydenta, który ma głęboką niechęć do polityki zagranicznej, może nigdy nie mianować ambasadora.
„Prezydentura nie jest w żaden sposób ograniczona czasowo. Jeśli kiedykolwiek wybierzemy prezydenta, który ma głęboką niechęć do polityki zagranicznej, może nigdy nie mianować ambasadora. Nie ma on obowiązku wypełniania swojego konstytucyjnego obowiązku, nie ma czasu – powiedział poseł Sejmu.
Wiceprezydent URK G. Surplys nie wykluczył możliwości przedstawienia propozycji nowelizacji ustawy o służbie dyplomatycznej.
„Obecnie mamy bardzo ciekawą sytuację, Ministerstwo Spraw Zagranicznych ustaliło te terminy rozporządzeniem ministra, ale nie obowiązują one prezydenta. Zaproponowałem projekt ustawy, który został odrzucony w Sejmie, mający na celu ustalenie terminu. Wydaje się, że część osób uważa, że można by ulepszyć ustawę o służbie dyplomatycznej, która określa tryb powoływania przedstawicieli dyplomatycznych.Myślę, że powrócimy do połączenia sposobu współpracy Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Prezydencji w selekcji kandydatów, którzy mają znaleźć się w ustawie” – powiedział poseł.
Spory wokół ambasadora w Warszawie
Litwa nie ma ambasadora w Polsce od początku września ubiegłego roku, kiedy pod koniec kadencji odwołano Eduarda Borisovasa. Ambasadą kieruje obecnie minister pełnomocna Audronė Markevičienė.
To nie pierwszy przypadek, gdy misja dyplomatyczna pozostaje bez przywódcy z powodu nieporozumień w sprawie wyboru odpowiedniego kandydata. Wcześniej przedstawicielstwa w Niemczech, Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej czekały na nowych ambasadorów od ośmiu do dziewiętnastu miesięcy.
Dziś Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Prezydencja nie są zgodne co do tego, kto powinien zostać powołany do Warszawy. Prezydencja stwierdziła, że kandydaci przedstawieni Ministerstwu Spraw Zagranicznych są nieodpowiedni i ostatecznie zaproponowała dokonanie przeglądu procedury wyłaniania ambasadorów w resorcie.
Minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis ze swojej strony twierdzi, że prezydent G. Nausėda nie wymienił kandydatów, których mógłby przedstawić właściwej komisji Sejmu.
Frederiks Janson, starszy doradca prezydenta ds. komunikacji, zaproponował zmianę dotychczasowej procedury powoływania ambasadorów, tak aby głowa państwa otrzymywała nie tylko najwyższą ocenę przez MSZ, ale wszystkich dyplomatów, którzy brali udział w selekcji.
E. Meilunas podkreśliła w poniedziałek, że wprowadzona przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych procedura wyboru ambasadorów w zasadzie działa.
Według niego spośród ponad 45 ambasadorów Litwy pracujących w ambasadach dwustronnych lub jako przedstawiciele dyplomatyczni przy organizacjach międzynarodowych, w ciągu ostatnich trzech lat zgodnie z nową procedurą mianowano 31. Ambasadorami spoza służby dyplomatycznej zostały jedynie trzy osoby.
Od 2021 r. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wprowadziło nabory na stanowiska szefów misji dyplomatycznych i stwierdziło, że dąży do maksymalnego ograniczenia tzw. nominacji politycznych, w przypadku których ambasadorami mianowani są politycy lub inne osoby spoza służby dyplomatycznej .
Według kanclerza MSZ obecnie ponad 100 dyplomatów spełnia kryteria umożliwiające im udział w procesie selekcji na stanowisko ambasadora.
Ambasadorów powołuje Prezydent na wniosek rządu, za zgodą Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych twierdzi, że nie może przekazać prezydentowi żądanych danych dotyczących powołania ambasadorów
Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiedziało Prezydencji w sprawie przetargów na kandydatów na stanowiska ambasadorów Litwy, wskazało jednak, że nie może przekazać żądanych danych.
W związku z trwającym sporem wokół powołania ambasadora w Polsce, Kanclerz Prezydenta napisał w zeszłym tygodniu do Kanclerza MSZ, prosząc go o przedłożenie dokumentacji dotyczącej konkursów selekcyjnych przeprowadzanych przez Prezydenta G. Nausėdę na kandydatów na szefa Gabinetu Litewskie placówki dyplomatyczne, w tym ambasada w Warszawie, na której czele stoi Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Według kanclerza ministerstwa I. Cerniuka Komisja Atestacyjna nie uczestniczy w wyborze kandydatów na ambasadorów.
„Odpowiedź – BNS) jest dość prosta: dyplomatyczna komisja atestacyjna nigdy nie brała i nie uczestniczy w wyborze kandydatów na ambasadorów, dlatego żaden protokół po prostu nie istnieje fizycznie, bo to nie leży w jej kompetencjach” – stwierdził I. Cerniuk. dziennikarze po zamkniętym posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu.
Zdaniem przedstawiciela MSZ Komisja Atestacyjna uczestniczy jedynie w opracowywaniu wniosku o nadanie dyplomacie stopnia.
„Propozycja ta powstaje dopiero wtedy, gdy nazwisko kandydata jest jasne, gdy jest przygotowana uchwała rządowa w sprawie kandydata i przygotowywany jest już dekret prezydencki. Wtedy równolegle Komisja ds. Atestacji Dyplomatów proponuje „nadanie stopnia , bo wypada zaproponować nadanie stopni wszystkim dyplomatom, od sekretarza po ambasadora” – oznajmił I. Cerniuk.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”