Chociaż szef NATO Jens Stoltenberg nie jest zbyt aktywny, oskarżenia Dmitrija Kuleby pod adresem Sojuszu również nie wydają się zbyt adekwatne. EPA-Elta Zdjęcie
„NATO jako sojusz, jako instytucja stoi na uboczu i nie robi absolutnie nic. Waham się, czy to powiedzieć” – powiedział wczoraj Kuleba na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, chwaląc UE za przełomowe i innowacyjne rozwiązania, których nigdy się nawet nie spodziewała. adoptować.
Kiedy 24 lutego Rosja rozpoczęła zmasowaną ofensywę, społeczeństwo ukraińskie poczuło, że NATO, a nie UE, spieszy z pomocą temu krajowi.
„Na początku wojny w społeczeństwie dominowała opinia, że NATO jest potężną siłą i że UE może jedynie wyrażać swoje obawy w różnym stopniu” – powiedział. „Ale wojna jest zawsze męką, która usuwa maski”. Szybko jednak wyjaśnił swój punkt widzenia, mówiąc, że niektórzy sojusznicy z NATO nam pomagają.
Kijów od dawna narzeka na brak jasnego stanowiska NATO w sprawie możliwości przystąpienia Ukrainy do sojuszu wojskowego. Rosja zdecydowanie sprzeciwia się temu krokowi.
Ponadto wczoraj okazało się, że członkowie NATO nieformalnie zgodzili się nie dostarczać Ukrainie niektórych rodzajów broni podczas rosyjskiej inwazji. Celem jest zminimalizowanie ryzyka konfrontacji między Zachodnim Sojuszem Obronnym a Moskwą, podały źródła w sojuszu.
Według źródeł dyplomatycznych członkowie NATO do tej pory trzymali się tego nieformalnego porozumienia, obawiając się, że inni członkowie Sojuszu nie udzielą pełnego poparcia w przypadku odwetu ze strony Rosji. Dlatego Polska zrezygnowała z wysłania w marcu myśliwców MiG-29 na Ukrainę. Członkowie NATO nadal powstrzymują się od dostarczania zachodnim czołgom i myśliwcom.
Według ocen wywiadu, dowódca sił sojuszniczych NATO, generał Tod D. Wolters, powiedział wówczas, że „przekazanie MiG-29 Ukrainie może być błędnie odebrane jako eskalacji i może prowadzić do eskalacji Rosji w kierunku NATO… tworząc poważny scenariusz ryzyka ”.
Rzecznik NATO odmówił skomentowania umowy, twierdząc, że każda decyzja w sprawie dostaw broni należała do poszczególnych państw członkowskich.
Wiele krajów Europy Wschodniej dostarcza sprzęt i broń z czasów sowieckich sąsiedniej Ukrainie od początku rosyjskiej inwazji.
Afera miała miejsce po tym, jak niemiecki sekretarz obrony Siemtje Moeller powiedział w niedzielę ZDF, że osiągnięto porozumienie w ramach NATO, aby nie dostarczać niemieckiej armii maszyn piechoty zachodniej ani czołgów.
Niemiecki rząd, kierowany przez kanclerza Olafa Scholza, znajduje się pod presją opozycji, by dostarczać broń na Ukrainę i był szeroko krytykowany za niewystarczające dostawy ciężkiej broni.
Audrius BUTKEVIČIUS, sygnatariusz Aktu Niepodległości i krytyk polityczny, komentuje Vakaro žinios:
Komentowanie takich wypowiedzi D. Kuleby jest dla mnie trudne i dziwne. Gdyby NATO nic nie zrobiło, Kuleba byłby dziś na wygnaniu lub w rosyjskim obozie jenieckim… musiało być jasne, że Rosjanie rzeczywiście zamierzają zaatakować.
Od sierpnia zeszłego roku Stany Zjednoczone i Wielka Brytania przekazują im szczegóły, że Rosjanie rzeczywiście zaatakują. Wreszcie, znienawidzeni za całkowite ignorowanie tych ostrzeżeń i informacji dostarczonych przez ukraińskich przywódców, Brytyjczycy i Amerykanie zostali zmuszeni do upublicznienia informacji w prasie. Dopiero wtedy obecny rząd ukraiński został zmuszony do podjęcia dyskusji na ten temat, ale już wtedy jego główną tezą było: „Nie strasz naszych inwestorów, nikt nas nie zaatakuje…” wypowiedzi w tym zakresie.
Tylko dlatego, że Boris Johnson zasypał Ukrainę skutecznymi granatami przeciwpancernymi, rosyjski atak został powstrzymany. Nikt nie zabrania Kebe zobaczenia licznych zdjęć ukraińskiego pola bitwy i zdjęć rozbitego rosyjskiego sprzętu zrobionych na drogach Ukrainy – to być może pomoże mu odpowiedzieć na pytanie: jaką bronią zmiażdżono ten sprzęt Rosjan? Czy kiedykolwiek został wysłany przez kraje spoza NATO?
Jeśli Kuleba nie mówi o poszczególnych sojusznikach, ale o pomocy NATO jako organizacji wojskowej w powstrzymaniu Rosji, to musi zrozumieć, że NATO nie jest tylko wielkim składem broni, którego zawartość może dzielić strażnik… Sojusz będzie aktywować swoje siły tylko zgodnie z artykułem 5 przyjętym przez Organizację. Jest to organizacja ściśle defensywna, której zasady muszą być zrozumiane przez osoby na szczeblu ministerialnym… Dlatego upieram się: NATO zrobiło wszystko, co w jego mocy, aby obronić Ukrainę.
Rosjanie zaatakowali 170 000 żołnierzy w czasie, gdy siły ukraińskie liczyły około 240 000 żołnierzy. Rosjanie od czterech miesięcy stoją na granicy z Ukrainą, a Ukraińcy zdążyli zmobilizować swoje rezerwy. Dlatego obecne hasło, że „NATO nic nie robi” jest więcej niż dziwne… Sam Kuleba uczestniczył w szczycie NATO w bazie wojskowej w Ramstein i dokładnie wie, co tam postanowiono… Z drugiej strony nie słyszałem tak do tej pory Ukraina wypowiedziała Rosję wojnę lub przynajmniej nałożyła na nią sankcje.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”