Deklaracje
Osoby, które odbyły obowiązkową wstępną służbę wojskową, zostaną włączone w szeregi Trójstronnej Brygady Litwy, Polski i Ukrainy w Polsce i będą kontynuować służbę podczas wykonywania zadań na Ukrainie (TUTAJ I TUTAJ).
Werdykt
Kłamstwo. Informacje te są rozpowszechniane w formie fałszywych listów i w sieciach społecznościowych. Jak wyjaśnia armia litewska, w Lublinie stacjonuje Brygada Litewsko-Polsko-Ukraińska, złożona z jednostek armii litewskiej, polskiej i ukraińskiej. Żołnierze, którzy odbyli 9 miesięcy służby, mogą ochotniczo kontynuować służbę w armii litewskiej lub zostać zaciągnięci do czynnej rezerwy, ale nie są wysyłani na służbę za granicę, w związku z czym brygada ta nie będzie wykonywać zadań na Ukrainie.
Komentarz wykrywacza kłamstw
W drugiej połowie kwietnia Litwini zwrócili uwagę na pismo rozesłane drogą elektroniczną, rzekomo wysłane z poczty elektronicznej Ministerstwa Obrony Narodowej. List zaprasza do odbycia obowiązkowej wstępnej służby wojskowej, po której poszczególne osoby zostaną włączone w szeregi Brygady Trójstronnej Litwy, Polski i Ukrainy (Brygada Wielkiego Hetmana Konstantinosa Ostrogiškisa, LITPOLUKRBRIG) w Polsce i będą kontynuować służbę podczas wykonywania zadań na Ukrainie .
Wymagane jest także przedstawienie dowodu osobistego i innych dokumentów oraz wypełnienie wniosku o zwrot poniesionych wydatków.
Wpisy z podobnymi informacjami odnotowano także na portalach społecznościowych, których udostępnianie przez użytkowników daje pewność, że litewscy poborowi zostaną włączeni w konflikt na terytorium Ukrainy i że zachodnia część Ukrainy faktycznie zostanie przyłączona do Polski.
„Wykrywacz kłamstw” zdekonstruował już pogłoski o rzekomym przyłączeniu części Ukrainy do Polski. Nie są znane żadne takie plany, a fałszywe informacje aktywnie rozpowszechniają strony internetowe i blogerzy szerzący kremlowską propagandę (TUTAJ).
Dowiedziawszy się o fikcyjnych wezwaniach do służby wojskowej kierowanych do obywateli Litwy, armia litewska na swoim koncie na Facebooku pośpieszyła z zaprzeczeniem autentyczności tych listów i ich treści.
„Pisma tego typu uznawane są za atak informacyjny na System Obrony Narodowej i dezinformację, gdyż ich treść nie odpowiada rzeczywistości. Z podobnym przypadkiem znaleźliśmy się kilka dni temu nasi polscy sojusznicy – sprawa została zdekonstruowana” – czytamy w opublikowanym komunikacie na koncie Facebook Litewskich Sił Zbrojnych.
Mieszkańcy proszeni są o zwrócenie uwagi na adres e-mail, z którego zostały wysłane pisma oraz o nieotwieranie plików i linków dołączonych do pisma. Fałszywe listy zostały wysłane e-mailem. poczta@kariuomene. com, ale Ministerstwo Obrony Narodowej i Armia Litewska używają tylko @kam. Lit i @mil. domeny lt.
Reagując na treść przedstawioną w listach, a następnie, jak wynika z komunikatów na portalach społecznościowych, litewska armia podkreśliła: „Treść nie odpowiada rzeczywistości, ponieważ brygada litewsko-polsko-ukraińska, złożona z Litwinów, armii polskiej i ukraińskiej jednostki stacjonują w Lublinie w Polsce. Żołnierze, którzy odbyli 9 miesięcy służby, mogą ochotniczo kontynuować służbę w armii litewskiej lub zostać zaciągnięci do czynnej rezerwy, ale nie mogą być wysyłani za granicę.
Surowo zabrania się wykorzystywania informacji publikowanych przez Delfi na innych stronach internetowych, w mediach lub w innych miejscach oraz rozpowszechniania naszych materiałów w jakiejkolwiek formie bez zgody, a w przypadku uzyskania zgody należy podać Delfi jako źródło.
„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”