Czy polska lekcja przyda się litewskim wyborcom?

Nocne kolejki w lokalach wyborczych w Polsce. Zdjęcie: ZUMAPRESS/Scanpix.

Wybory do polskiego parlamentu najprawdopodobniej przejdą do historii jako najbardziej aktywne od upadku komunizmu w 1989 roku. Ludzie ustawiali się w wielogodzinnych kolejkach, a ci, którzy nie pojawili się przed zamknięciem lokali wyborczych, mogli głosować do białego rana. Szczególnie aktywny był elektorat Donalda Tuska: jego zwolennicy mają nadzieję na zmiany w kraju. Czy będziemy mieli tego rodzaju mobilizację wyborczą, to poczucie solidarności w nadchodzących ważnych wyborach na Litwie, zwłaszcza gdy odczuwamy brak wyraźnych przywódców politycznych?

Karty wyborcze w Polsce wydają się już rozstrzygnięte: opozycja uzyskała większość parlamentarną, otwartym pozostaje jednak pytanie, komu prezydent kraju zaproponuje utworzenie rządu. Jeśli będzie kojarzył Trumpa z partią „Porządek i Sprawiedliwość” (PiS), proponowany rząd prawdopodobnie nie uzyska poparcia parlamentu. Zatem w drugiej próbie opozycja utworzy własny rząd, na którego czele powinien już stanąć D. Tusk. Jednak, jak zauważyła prasa zagraniczna, prezydent Andrzej Duda prawdopodobnie pozwoli Jarosławowi Kaczyńskiemu, liderowi PiS, zwlekać do świąt Bożego Narodzenia.

Czas pokaże, jak potoczą się spory o władzę w sąsiednim kraju, a teraz chcemy przyjrzeć się bliżej zjawisku frekwencji wyborczej w Polsce.

W wielu lokalach wyborczych ludzie ustawiali się w kolejkach do wczesnych godzin poniedziałkowych, aby wyrazić swoje obywatelskie opinie. Powiedzieli, że niektórzy muszą czekać od trzech do sześciu godzin, aby dotrzeć do lokali wyborczych. W niedzielę lokale wyborcze zostały zamknięte o godzinie 21:00. wieczorem, ale polskie prawo zezwalało, aby osoby stojące w kolejce do lokalu wyborczego przed upływem terminu mogły nadal głosować. Polacy mogli zatem głosować nawet w nocy.

Wyborców, którzy stali w kolejce najdłużej, wspierali ze wszech miar okoliczni mieszkańcy, rozdając koce i gorące napoje, a także pizzę z pobliskich restauracji.

Według Financial Times (FT) Kasia Czarska jechała w niedzielę 45 minut, aby głosować w Sulejuwku na wschodnich obrzeżach Warszawy. 39-letnia specjalistka ds. public relations zaplanowała swój wyjazd na trzy tygodnie przed wyborami, studiując mapę wyborczą Polski, aby ustalić, w którym okręgu wyborczym jej głos będzie najbardziej pomocny w wyparciu rządzącej partii PiS.

Czarska przekonała około 20 znajomych i krewnych, aby poszli za jej przykładem i również zagłosowali w Sulejwku. Zgodnie z polskim regulaminem wyborczym obywatele mogą głosować poza swoim oficjalnym miejscem zamieszkania. Kiedy przyjechała z trójką dzieci, przekonała się, że inni myślą tak samo: kolejka do urny wyborczej trwała trzy godziny.

Zdaniem wyborcy atmosfera była bardzo dobra. „W tłumie było dużo nadziei, a moje dzieci naprawdę miały poczucie, że uczestniczą w czymś wyjątkowym” – powiedziała.

Według FT wyborców, którzy wcześniej odwrócili się od polityki, a w niedzielę poszli do urn, znalazła się Dominika, 37-letnia artystka z Warszawy. „Teraz zdałem sobie sprawę, że są rzeczy w tym kraju, które naprawdę mi się nie podobają. Chciałem mieć poczucie, że coś z tym zrobiłem”.

Do głosowania za granicą zarejestrowało się około 600 000 Polaków, prawie dwukrotnie więcej niż cztery lata temu.

Jedna z takich wyborczy powiedziała korespondentce FT, że nie głosowała w dotychczasowych wyborach, ale teraz podróżuje do polskiego konsulatu w Hadze i czeka na kolejne cztery i pół godziny, aby oddać głos.

To wyborcy o niespotykanej dotąd aktywności, myślący strategicznie o swoich głosach, zapewnili spektakularne zwycięstwo partii opozycji na czele z D. Tuskiem.

Wiec ludowy to nowe zjawisko, podkreślające wagę wyborów, które na nowo zdefiniują rolę kraju w UE po latach podziałów z Brukselą, Berlinem, a ostatnio z Kijowem.

Fenomenalną frekwencję podkreślili międzynarodowi obserwatorzy wyborów z misji kierowanej przez Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Jak powiedziała Pia Kauma, fińska posłanka i specjalna koordynatorka OBWE ds. wyborów w Polsce, „jednym z najważniejszych wydarzeń był entuzjazm, jaki spotkaliśmy w lokalach wyborczych”.

„Mogę szczerze powiedzieć, że było to jedno z najlepszych doświadczeń” – powiedziała.

VŽ uważa, że ​​obserwując z radością i przyjemnością działalność sąsiadów i budując przykłady, chcemy mieć nadzieję, że polska lekcja przyda się litewskim wyborcom – wszak w przyszłym roku będziemy musieli wyrazić naszą wolę w wyborach prezydenckich, w Sejmie. oraz wybory do Parlamentu Europejskiego.

Jaki jest możliwy obraz obecnych wyborów? Czy mamy jasnych i prawdziwych przywódców?

Wydaje się, że rządzący konserwatyści „zainfekowali” w rządzie jakąś szkodliwą bakterię, która systematycznie ogranicza wpływy PiS w Polsce.

Socjaldemokraci, którzy wybrali lidera oderwanego od litewskiej rzeczywistości, nie mają wiele do zaoferowania (zwłaszcza młodszemu pokoleniu) – z bagażem wczorajszych pomysłów i pustymi przemówieniami brukselskiej biurokracji, z których wyciągnął założyciel partii Algirdas Brazauskas korzyść. nazywać rosyjskim słowem „pustazvonstvo”.

Oprócz fragmentarycznych podejść do partii rządzącej i sporadycznych „degradacji” ze strony Ministra Spraw Wewnętrznych, przez ostatnie półtora roku nie stało się jasne, w czyim imieniu Litwin Saulius Skvernelis utworzył pstrokaty sojusz z Demokratami „ wypraną” ideologię.

Co możemy powiedzieć o chłopach i zielonych, których Olimp wyrzucił od władzy i „wykrwawił” przez swojego byłego kolegę, który w ogóle gdzieś spadł z ich niegdyś nadpobudliwym prezydentem.

ARTYKUŁ REDAKCYJNY (redakcyjny) – esej odzwierciedlający opinie redakcji, pisany na jej zlecenie, często bez określenia konkretnego autora, często będący odpowiedzią na określone wydarzenia, fakty, trendy. Charakteryzuje się niewielką objętością, często taką samą dla wszystkich artykułów redakcyjnych w publikacji, zwięzłym przedstawieniem idei, argumentacją w formie tezy oraz zastosowanymi elementami retoryki dziennikarskiej. Zwyczajowo przedstawia się wnioski, podsumowania odzwierciedlające postanowienia artykułu redakcyjnego. / Encyklopedia dziennikarstwa /

Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują – poinformujemy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko pojawią się one w „Verslo žinės”, „Sodra”, „Registrų centrum” itp. w źródłach.

Brinley Hamptone

„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *