To spowodowało, że litewscy konsumenci zaniepokoili się produkcją innych producentów i zaczęli wątpić, czy na Litwie sprzedawane jest bezpieczne i biologicznie czyste mięso drobiowe – stwierdzono w komunikacie prasowym.
Prezes Litewskiego Stowarzyszenia Dietetyków, Prezes Litewskiego Stowarzyszenia Nadwagi i Otyłości oraz doktor nauk medycznych Rūta Petereit poparła ideę Stowarzyszenia Łotewskich Dietetyków i Specjalistów Żywienia – sprawdzania, czy kurczaki sprzedawane w litewskich sklepach zawierają antybiotyki lub hormony . W tym celu zakupiono świeże udka i niezamrożone filety z kurczaka, noszące marki „Vilniaus paukštynas”, „Rumšiškių paukštynas”, „Agromėsa” (wyprodukowane w Polsce), łotewskie zakłady drobiarskie „Kekava”, „LIDL”, „Vištiena Kitaip „. „, „IKI”. ” (również wyprodukowane na Łotwie). Mięso przekazano do analizy Krajowemu Instytutowi Oceny Ryzyka Żywnościowego i Weterynaryjnego. Ich wyniki zostaną wkrótce opublikowane.
„Dla lekarzy bardzo ważne jest, aby produkty spożywcze, które Litwini kupują w sklepach, były bezpieczne. Informacje opublikowane przez łotewskiego producenta drobiu budzą wątpliwości konsumentów, czy kupowany przez nich kurczak nie zawiera antybiotyków i hormonów. Próbuje się w ten sposób przedstawić produkcję sąsiedniego kraju jako lepszą od producentów litewskich, choć eksperci ds. żywności i lekarze weterynarii twierdzą, że nie ma to podstaw” – mówi prezes Litewskiego Towarzystwa Dietetyków. , dr hab. Rūta Petereit.
Dietetyczka Lolita Neimanė, prezes Łotewskiego Stowarzyszenia Dietetyków i Specjalistów ds. Żywienia, twierdzi, że do rozpoczęcia badań nad kurczakami w sąsiednim kraju wpłynęła kampania reklamowa fabryki drobiu „Kekava”, w której stwierdzono, że kurczęta tego producenta były hodowane bez antybiotyki lub hormony. „Po takim nagłośnieniu nasuwa się logiczne pytanie, czy w produktach innych producentów znajdują się antybiotyki i hormony. Społeczeństwo Łotwy było zaniepokojone, dlatego przeprowadziliśmy ankietę. Kurczak to produkt bardzo ważny w diecie ludności naszego kraju, faktycznie, w miarę wzrostu liczby osób chorych na raka jelita grubego zaleca się ograniczanie spożycia czerwonego mięsa, czyli wołowiny i wieprzowiny, na rzecz spożywania większej ilości drobiu, który ma mniej tłuszczu, a więcej białka i nie zawiera cholesterolu „Każdy mieszkaniec Litwy czy Łotwy zjada rocznie około 20 kilogramów mięsa drobiowego, a połowa ludzi spożywa te produkty trzy razy w tygodniu” – mówi L. Neimanė.
Po przeprowadzeniu ankiety wśród lekarzy weterynarii i producentów mięsa drobiowego inicjatorzy badań nad kurczakami mogą śmiało stwierdzić, że mięso drobiowe produkowane na Litwie nie zawiera pozostałości zakazanych substancji szkodliwych. Kupujący mogą być spokojni – tak robią duzi producenci w naszym kraju. nie ryzykujcie swojej nazwy, spełniają wszystkie wymogi Unii Europejskiej, a każdy z nich mógłby posługiwać się mocnym hasłem reklamowym „kurczak bez antybiotyków i hormonów”, gdyby oznaczało to wyjątkowość produktu, a przepisy tego nie przewidywały wymóg jako obowiązkowy dla każdego producenta.
Nie zawiera pozostałości zakazanych substancji szkodliwych
„Litewscy producenci drobiu nie stosują hormonów wzrostu w hodowli ptaków, ponieważ stosowanie hormonów jest zakazane przez obowiązujące przepisy w całej Unii Europejskiej” – mówi Jurgita Savickaitė, główny doradca Państwowej Służby ds. Żywności i Weterynarii.
Potwierdzają to także dane z badań przeprowadzonych na przestrzeni ostatnich trzech lat: producenci gwarantują i nie stosują hormonów przy hodowli drobiu, a drób produkowany na Litwie nie zawiera pozostałości substancji szkodliwych dla zdrowia.
„Producenci mięsa są pod ścisłą kontrolą. Gdyby zrobili coś zabronionego, zostałoby to upublicznione i taki skandal doprowadziłby do ich bankructwa – przekonuje dyrektor Instytutu Zdrowia Publicznego, profesor Rimantas Stukas. – Dlatego najwięksi i najbardziej znani producenci w naszym kraju nie ryzykują swojej reputacji, a my możemy być pewni ich produkcji. A poza tym czasami nawet nie wiemy, co niektórzy rolnicy kupują i wykorzystują, hodując drób na sprzedaż, w małych ilościach, bo nikt tego nie kontroluje. »
Profesor R. Stukas przyznał, że w niektórych krajach spoza Unii Europejskiej mięso drobiowe hoduje się przy użyciu hormonów.
„Konsumentom trudniej jest zrozumieć i zauważyć, że produkty są uprawiane poza UE, ale poddawane ubojowi lub pakowane, jak wskazano na etykiecie, już w krajach UE” – zauważył dyrektor Instytutu Zdrowia Publicznego. – Dużo spokojniej jest, gdy duzi producenci w naszym kraju uprawiają i ubijają lokalnie, bo łatwiej ich kontrolować.
Pozostałości antybiotyków nie pozostają w organizmie ptaka
W Unii Europejskiej antybiotyki stosuje się jedynie w wyjątkowych przypadkach i wyłącznie pod ścisłym nadzorem lekarzy weterynarii, gdy w stadzie zostaną wykryte mikroorganizmy chorobotwórcze stwarzające zagrożenie dla zdrowia ptaków.
Po zastosowaniu antybiotyków ptaki można poddać ubojowi dopiero po upływie okresu karencji, po upływie którego w organizmie ptaka nie pozostają żadne pozostałości antybiotyku.
Departament Unii Europejskiej ds. Weterynaryjnych Leków Przeciwdrobnoustrojowych (ESCAV) podaje, że sprzedaż środków przeciwdrobnoustrojowych stosowanych w weterynarii na Litwie i Łotwie jest najniższa ze wszystkich krajów UE.
w 2017 r. Na Litwie zostanie pobranych 80 próbek w celu wykrycia substancji antybakteryjnych.
Badaniom poddawane są jednak nie tylko antybiotyki, ale także inne substancje przeciwdrobnoustrojowe: w 2017 r. plan monitoringu przewiduje kontrolę 40 ferm drobiu i 157 ubojni drobiu, podczas której planuje się pobrać 399 próbek w celu oceny, czy mięso drobiowe nie zawierają pozostałości innych szkodliwych substancji – kokcydiostatyków, pestycydów i innych.
„Dane statystyczne z poprzednich lat pokazują, że podczas przeszukań nie znaleziono ani pozostałości zabronionych substancji szkodliwych, ani pozostałości substancji dozwolonych w określonym stężeniu” – zeznała J. Savickaitė.
Tatjana Liskovska, główny lekarz weterynarii łotewskiej fabryki drobiu „Kekava”, przyznała, że 14 proc. odchowanych ptaków było leczonych antybiotykami, ale tylko te, które nigdy nie chorowały, oznaczono jako „chowane bez antybiotyków”.
„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”