Zdjęcie: Judita Grigelyts (V).
Ponad dwie trzecie roku posłowie spędzali na wyjazdach służbowych – mówi przewodnicząca parlamentu Viktorija milyt-Nielsen, że pod koniec roku może być konieczne znaczne ograniczenie wyjazdów.
Być może pod koniec roku trzeba będzie odmówić kolejnych oddelegowań, sądząc po monitorowaniu budżetu, powiedział BNS V. milyt-Nielsen.
0,5 miliona rocznie na podróże służbowe członków Seimasu. EUR. Kancelaria Sejmu poinformowała BNS o wykorzystaniu 355 108 euro, czyli 71% całego budżetu.
Maksymalnie 191,200 euro miało zostać przeznaczone na podróże służbowe związane z dyplomacją parlamentarną. W praktyce wykorzystano już 90% budżetu, czyli 170 300 euro.
77%, czyli 55 200 euro, zostało już przydzielone komisjom sejmowym na udział w spotkaniach organizowanych przez prezydencję Rady Unii Europejskiej i Parlament Europejski.
Delegacje parlamentarne do międzynarodowych organizacji i zgromadzeń parlamentarnych wykorzystały 60% lub 95 600 euro, szefowie Seimasu 46% lub 31 600 euro.
W tym czasie frakcje Seimasu nie wydały na oddelegowanie ani jednego euro ze swojego prawie 10 tys. euro budżetu.
Według V. milyts-Nielsena nie planuje się corocznego zwiększania budżetu oddziału, po prostu trzeba będzie bardzo dokładnie ocenić pilność każdego wydarzenia.
Bez wątpienia każdą podróż służbową ważymy kilka razy i rekomendujemy zarówno przez frakcje, jak i w zarządzie Seimasu, że koledzy doceniają potrzebę wyjazdów służbowych – powiedziała.
Dlatego też oczywiste jest, że w obecnym okresie dyplomacja parlamentarna jest bardzo ważna – powiedział przewodniczący Sejmu.
Według polityków wiele podróży służbowych jest bardzo ważnych, sytuacja bezpieczeństwa w regionie zapewnia naszym parlamentarzystom wszelkie warunki do wyjazdu i reprezentowania Litwy w różnych formatach.
Z jednej strony jest apel do posłów na Sejm, aby nie planowali niczego poza podróżą służbową, odmawiali zaproszeń, które mogą być przełożone np. na następny rok, a nawet na innych. Ale najbardziej podstawowe formaty zdecydowanie się zdarzają, mówi milyt-Nielsen.
Według niej priorytet mają spotkania polityczne w formatach Unii Europejskiej, NATO, a także wydarzenia w Stanach Zjednoczonych.
Ponadto, według urzędnika Seimasu, wzrosły również ceny podróży służbowych.
Z powodu wojny na Ukrainie to naturalne, że wydatki delegacji były wyższe, a ze względu na obiektywne podejście bilety są drogie, a reprezentowanie Litwy w różnych formatach międzynarodowych jest teraz ważniejsze niż kiedykolwiek – powiedziała.
Andrius Mazuronis, pracownik reprezentujący opozycję w zarządzie Seimasu, twierdził, że było to spowodowane oddelegowaniem i złym planowaniem budżetowym.
Nie jest jasne, w jaki sposób biuro Seimasu zaplanowało budżet. Zadałem to pytanie wcześniej, kiedy okazało się, że wydatki idą w złym kierunku – powiedział BNS wicemarszałek parlamentu.
Innym problemem, jak powiedział, jest to, że zarząd Seimasu zbytnio polega na komisjach i frakcjach, które odwiedzają posłów w podróżach służbowych.
Zdaniem A. Mazuronisa ani oni, ani zarząd nie zawsze doceniają potrzebę wyjazdu służbowego.
Trzeba będzie przyspieszyć priorytety i nie być tak pobłażliwym dla kolegów, żeby czasami reprezentować parlament na szczeblu międzynarodowym – powiedział.
Według pracownika, delegacje Sejmu również powinny zostać zmodyfikowane.
Co najmniej dwudziestu lub siedmiu członków Sejmu jest oddelegowanych lub podróżuje z tłumaczami. Na przykład wyślij Vytauta Baka na forum gospodarcze w Polsce z tłumaczem. O ile miałem okazję uczestniczyć w Zgromadzeniu Parlamentarnym NATO, (…) tylko kraje, które są bardzo silne gospodarczo podróżują z tłumaczami, bo to wielki luksus. Dużo łatwiej jest po prostu delegować posłów znających języki – stwierdził A. Mazuronis.
Powielanie informacji z agencji informacyjnej BNS w publicznych mediach informacyjnych i na stronach internetowych bez zgody UAB „BNS” jest zabronione.
Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują, a my poinformujemy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko zostaną wymienione w Business, Sodra, Registry Center itp. w altówkach.
Temat Środowisko biznesowe
„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”