Celem 16-letniej tancerki breakdance jest historyczny medal olimpijski

Na scenie breakdance jest znana jako Bgirl Nicka, która 8 czerwca skończyła szesnaście lat, ale pracowita i utalentowana nastolatka już zaskakuje imponującymi wynikami. D. Banevich niedawno zdobył mistrzostwo Europy, pokonując w finale 3:0 starszą od siebie o trzynaście lat ukraińską tancerkę Annę Ponomarenko-Bgirl Stefani.

Jak mówi Bgirl Nicka, tytuł mistrzyni Europy nie jest jej największym osiągnięciem, bo wśród najbardziej spektakularnych zwycięstw jest triumf na mundialu w Japonii i innych ważnych międzynarodowych turniejach. Zwycięstwo dodało jednak pewności siebie i przekonania, że ​​już tego lata breakdance z Litwy zdobędzie bilet na igrzyska olimpijskie.

W 2024 roku w Paryżu kombi zadebiutuje jako oficjalny sport olimpijski, więc Bgirl Nicka chce nie tylko przejść do historii i uczestniczyć w tych igrzyskach, ale także zdobyć tam nagrodę. Nastolatek ma nawet nadzieję, że będzie to złoto.

Na Igrzyska trzeba jednak najpierw przyjechać, a pierwszą szansą na wygranie bezpośredniego biletu do Paryża jest wygranie Igrzysk Europejskich, które wkrótce odbędą się w Polsce.

Kolejna impreza tego typu, mistrzostwa świata, które na początku jesieni odbędą się w Belgii i których zwycięzca otrzyma także bilet do Paryża. Jeśli tam też nie wygrasz, będziesz miał szansę na igrzyska dzięki rywalizacji rankingowej – trzecia obecnie w światowych rankingach litewska tancerka to prawdziwa pretendentka do breakdance na olimpijskiej scenie.

„Breik to moje życie, więc robię wszystko tylko dla niego i dla niego”, uśmiecha się utalentowana uczennica magazynu „Olimpinė Panorama”.

Ale sam talent nie wystarczy do zwycięstw. Codzienność na Dominice to codzienna ciężka praca, kiedy czasem po treningu brakuje nawet energii na przygotowanie się do zajęć.

Na trening – nie godzinę

Wilna ulica. Koledzy z dziesiątej klasy Gimnazjum im. Jana Pawła II nie zatrzymują się na korytarzach, prosząc go o pokazanie efektownego rozbiegu, a nauczyciele gratulują Dominikowi zwycięstw w międzynarodowych turniejach, być może nawet częściej niż jego kolegom z klasy.

„Nie jestem złym uczniem, ale nie zawsze mam czas na naukę, bo przecież najważniejsza jest dla mnie przerwa. Cieszę się przynajmniej, że nauczyciele naprawdę rozumieją, że nie da się wszystkiego przewidzieć, więc są bardziej wyrozumiali”, uśmiecha się D. Banevič.

Jego czas jest zaplanowany co do minuty.

„Musisz wymagać od siebie, nawet jeśli inni od ciebie nie wymagają” – ten cytat z Jana Pawła II widnieje na pierwszej stronie portalu Dominica Gymnasium i to D. Banevič ściśle stosuje się do tej rady.

W dni, kiedy musi iść do szkoły, Dominika wstaje o szóstej lub pół godziny później, robi ćwiczenia wzmacniające organizm, je śniadanie i biegnie do szkoły, a potem już po przekąsce biegnie na siłownię, gdzie godzinami doskonali swoje przerwy.

„Trenuję sześć godzin dziennie. Dobrze, że teraz mam przynajmniej własną salę, z której nikt mnie nie wyrzuci – wynajmowaliśmy lokal niedaleko domu i wyposażaliśmy go według moich potrzeb” – mówi D. Banevič.

O dziewiątej, po treningu, Dominika je obiad i jeśli ma jeszcze siły, siada do zajęć. Jednak te siły nie zawsze zostają, bo następnego dnia znów czeka ten sam maraton. W weekendy, kiedy nie ma zajęć, Bgirl Nicka trenuje osiem godzin, a potem wyczerpująca praca procentuje imponującymi wynikami: łącznie 73 dziewczyny wystartowały w tym roku w Mistrzostwach Europy, ale zwycięstwo przypadło uczennicy z Litwy.

Nie zatrzymuj się przy jednym nauczycielu

Ten efektowny breakdance, który mająca wówczas zaledwie pięć lat Dominika zobaczyła przypadkiem na kanale YouTube, tak wciągnął dziewczynę, że przez kilka lat nie przestała marzyć o takim tańcu. Jednak matka Alina zabrała córkę na pierwszy trening do Litewskiego Centrum dla Dzieci i Młodzieży z trenerem Jevgenijiusem Kirjanovasem, gdy miała zaledwie osiem lat.

Matka, która jest obecnie największą zwolenniczką Dominiki, początkowo była sceptycznie nastawiona do pasji córki, ale szybko zauważyła, że ​​jej pasja do tańca nie słabnie – dziewczynek nie powstrzymały męczące treningi, ciągłe siniaki pokrywające ciało czy inne trudności.

Po dwóch i pół roku wspólnej pracy Dominika pożegnała się z trenerem J. Kirjanowem, który wyjechał do pracy gdzie indziej i zaczął trenować samodzielnie.

„Czasami prowadzę warsztaty z tancerzami z zagranicy online – nie chcę trzymać się tylko jednej osoby, bo w ten sposób można zacząć kopiować ich styl i ruchy, a ja staram się wziąć od każdego nauczyciela to, co jest dla mnie przydatne i ważne. Kiedy nie wiem, jak wykonać ruch, wysyłam film do nauczycieli i wyjaśniam. Większość breakdancerzy tworzy własne ruchy, ponieważ oryginalność jest bardzo ważna w naszych zawodach.

Najtrudniej było dla mnie, kiedy wszystkie siłownie były zamknięte na czas kwarantanny i nie miałem gdzie trenować. Hałasując w domu przeszkadzałem sąsiadom, więc gdy zrobiło się cieplej, wyprowadzałem się na zewnątrz i tam trenowałem. Jednak przez te pandemiczne lata bardzo się poprawiłem – na początku pandemii nie było mistrzostw, więc to był dobry moment, aby podnieść swój poziom. Nie było łatwo, ale trudności tylko wzmacniały motywację, by się nie poddawać” – mówi D. Banevič.

Latem 2021 roku Dominika wygrała ważne międzynarodowe zawody na Słowacji zaraz po tym, jak pandemia chwilowo rozluźniła uścisk. To zwycięstwo nie tylko dodało nastolatki wiary we własne możliwości, ale także potwierdziło, że jest na dobrej drodze.

Zawsze trzeba improwizować

Są tancerki, które dokładnie wiedzą, jak będzie wyglądał ich występ podczas zawodów, ale większość, podobnie jak Dominika, za każdym razem improwizuje. Sędziowie oceniają przede wszystkim muzykalność, oryginalność i technikę breakdancerów. Również prawidłowe wykonanie ruchu.

„Jednakże nigdy nie wiemy do jakiej muzyki będziemy tańczyć, ponieważ DJ wybiera dla nas muzykę podczas konkursu. Oczywiście mamy mniej więcej wyobrażenie o tym, jaka to będzie muzyka, ale wciąż musimy dostosować się do tego, co jest grane, więc zazwyczaj tylko planujemy strukturę występu, a potem staramy się dostosować do konkretnego momentu” – wyjaśnia D. Banevič.

Nie dba też zbytnio o swój strój sceniczny, ponieważ ma trzech sponsorów, których markowe ubrania i buty projektuje do swojego scenicznego wyglądu.

„Zwykle tancerki wybierają ubrania o luźniejszym kroju, ponieważ zarówno lepiej wyglądają, jak i podkreślają ich ruchy” – mówi D. Banevič.

Litewska uczennica, która nie tylko celuje w igrzyska olimpijskie, ale także w nagrodę pieniężną, mówi, że nie ma ograniczeń wiekowych dla breakdance – nawet sportowcy po czterdziestce osiągają imponujące wyniki. Nastolatki, takie jak Bgirl Nicka, wygrywające w konkursach dla dorosłych, są raczej wyjątkiem niż regułą, ale mając cele i dążenie do dalszego działania, nic nie jest niemożliwe.

Averill Burkee

"Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *