Zdjęcie: Lukos Balandis (BNS).
Stany Zjednoczone koncentrują się obecnie na praktycznym wsparciu rosyjskiego ataku na Ukrainę, dlatego popierają przyszłe członkostwo Kijowa w Sojuszu – powiedziała ambasador USA przy NATO Julianne Smith.
Chcemy mieć pewność, że ukraińscy żołnierze będą mogli wygrać w terenie, a to jest najważniejsza rzecz, jaką możemy teraz zrobić dla Ukrainy – powiedział w piątek wileński dyplomata w rozmowie z BNS.
Podkreśliła, że decyzję o członkostwie Ukrainy w NATO mogą podjąć tylko sojusznicy i sam Kijów, a Kreml nie ma prawa weta.
Dlatego będziemy nadal wspierać jego partnerstwo (BNS Ukrainy) z Sojuszem i będziemy jego członkami – powiedział J. Smith.
Ambasador powiedział też, że decydujące będą najbliższe miesiące wojny, dlatego wsparcie dla Ukrainy jest szczególnie ważne. Ma nadzieję, że po piątkowym spotkaniu w formacie Ramtein uwaga skupi się na przekazywaniu trudniejszego sprzętu wojskowego.
Oczekuje się, że na tym spotkaniu niektóre kraje zgłoszą zamiar przekazania do Kijowa niemieckiego czołgu Leopard i innego skradzionego sprzętu wojskowego. Polska już ogłosiła zamiar rozmieszczenia czołgów.
Ostatnio sam Berlin znalazł się pod presją, by przekazać czołg Leopard Kijowowi, ale taka decyzja jeszcze nie zapadła.
Do niedawna część partii unikała dostaw czołgów ciężkich na Ukrainę w obawie przed eskalacją wojny.
Zacznijmy od najświeższych wiadomości. Waington zapewnia, że Stany Zjednoczone nie są jeszcze gotowe do wysłania czołgów na Ukrainę. Takie sformułowanie zdaje się sugerować, że transfer Abramsa to tylko kwestia czasu. pojedziesz
Nie mam dziś wiadomości od Abramsa. Widzę, że już zauważyliście, że nasza pomoc zmienia się w czasie.
Dobrze wiecie, że zaczęliśmy zwracać dużą uwagę na Javelina i Stingera, a było to w czasie, gdy Rosjanie zmierzali w stronę Kijowa. Później, latem ubiegłego roku, dużo uwagi poświęciliśmy amunicji. Wszyscy poparliśmy Ukrainę, bo martwiliśmy się brakiem materiału. Jesienią skupiliśmy się przede wszystkim na obronie powietrznej, aby Ukraina mogła nadal chronić swoje terytorium na wschodniej i południowej flance.
Teraz, gdy obserwujemy, jak Rosjanie kopią okopy, podkopują fortyfikacje, budują ogrodzenia, kładą beton, staramy się pomóc przygotować się do możliwego kontrataku, więc Stany Zjednoczone ruszają teraz, by wesprzeć kapanie Bradleya.
Widzimy, jak Niemcy przeszli do transferu Marder, Challenger zbliża się do Wielkiej Brytanii. Myślę, że po dzisiejszym spotkaniu w Ramstein zobaczycie, że nacisk zostanie położony na trudniejsze techniki.
To ciągle zmieniający się zestaw pytań. doceniamy to, co słyszymy od dowódcy armii ukraińskiej i samego prezydenta Wołodymyra Żeleńskiego, porównujemy to z tym, co mają partie popierające Ukrainę i staramy się jak najszybciej przenieść to w szeregi.
Czy uważa Pan jednak, że wsparcie dla Stanów Zjednoczonych może przewyższyć przekazanie Ukrainie czołgów Abrams?
Powtarzam, że dzisiaj nie mam żadnych wiadomości na konkretny temat. Można jednak chyba wyczuć, że Ukraińcy chcą w tej chwili zarówno czołgów, jak i arwojów.
A sojusznicy zbierają się i oceniają, co mogą zrobić, aby odpowiedzieć na nie w czasie rzeczywistym.
Drugie doroczne spotkanie Ramteina odbędzie się tego lata, w połączeniu z Monachijską Konferencją Bezpieczeństwa i Spotkaniem Ministerialnym NATO. To jest format miesięczny i będziemy musieli po prostu poczekać i zobaczyć, co wyjdzie.
Za sześć miesięcy przywódcy NATO spotkają się również w Wilnie, aby omówić perspektywy bezpieczeństwa dla samego Sojuszu. Na spotkaniu, które odbyło się w Walii prawie dziesięć lat temu, członek NATO zgodził się na docelowe wydatki na obronę na poziomie 2% PKB. Czy Stany Zjednoczone są gotowe na wileńskim spotkaniu utrwalić istniejący język i zastanowić się, co należy zrobić?
Właśnie o tym dyskutują obecnie członkowie NATO, przed spotkaniem w Wilnie. Zobowiązania obronne będą jednym z najważniejszych tematów spotkania Grupy Wileńskiej. Tak więc teraz 30 członków związku siedzi przy stole, próbując zdecydować, gdzie się przeprowadzimy. Jak Państwo pamiętacie, to (porozumienie przywódców NATO w Walii o zwiększeniu wydatków na obronę w BNS) było porozumieniem obejmującym okres od 2014 do 2024 roku. Tak więc zbliża się koniec tej kadencji i mamy wiele możliwości wyboru.
Możemy dążyć do tego, aby 2% udział stał się długoterminowym zobowiązaniem. Słusznie zauważasz, że obecnie istnieje możliwość poprawy. Pytanie więc brzmi: czy Sojusz może zapewnić, że 2% bt to dolna granica, a nie górna granica? Ponadto pojawiają się jeszcze ważniejsze pytania: w jakim stopniu Sojusz powinien dążyć do osiągnięcia wyższego odsetka.
Litwa jest krajem, który wykazał się wielkim przywództwem w tym zakresie, zobowiązując się do 2,5%, i nie jesteś sam, w twoim regionie są inne kraje, które również dążą do 2, 5%, 3% lub więcej, więc jest gorąca dyskusji… i będziemy musieli pozwolić, aby stało się to w całym Sojuszu.
Jeśli dobrze rozumiem, USA nie ogłosi swojego stanowiska podczas tych dyskusji?
Mamy swoje zdanie, ale chcę, żeby dyskusja toczyła się w ramach Sojuszu. Jak wiecie, wszystko, co robimy, musi odbywać się na zasadzie konsensusu, dlatego ważne jest, aby w tym czasie odbywały się prywatne dyskusje, abyśmy mogli podzielić się tym, co Sojusz ostatecznie osiągnie na szczycie.
Litwa liczy na to, że na wileńskim szczycie zapadną decyzje m.in. o odnowieniu regionalnego planu obrony, rozmieszczeniu systemów obrony powietrznej w krajach bałtyckich czy możliwości wykonywania przez bojowników misji policji lotniczej misji bojowych , Jeśli to konieczne. Czy Stany Zjednoczone postarają się spełnić te życzenia?
Tak, Stany Zjednoczone są zdecydowanie zaangażowane w odstraszanie i obronę całego terytorium NATO, a zaangażowanie to jest niezachwiane i stanowcze. Byliśmy wstrząśnięci decyzjami podjętymi w Madrycie w ubiegłym roku o rozmieszczeniu na wschodniej flance osiemdziesięciu międzynarodowych batalionów.
Popieramy również pomysł zapewnienia możliwości rozbudowy tych batalionów do poziomu brygady, dlatego teraz musimy kontynuować realizację decyzji podjętych w Madrycie i przejść do tego, co nazywamy nowym modelem sił NATO, który obejmie kilka elementy.
Będziemy opracowywać plany, co jest ważną częścią naszej pracy nad nowym modelem sił NATO. Zamierzamy zapewnić zasoby i zapewnić, że projekty będą mogły być realizowane w ilości potrzebnych zasobów.
Zamierzamy również zbadać kwestie C2 (dowodzenia i kierowania), dokładnie przeanalizować struktury dowodzenia i kontroli NATO oraz przeanalizować, gdzie można je wzmocnić, zmodyfikować lub zrestrukturyzować, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Stany Zjednoczone również cenią sobie swoją odrębną pozycję od NATO w regionie i działają na rzecz zapewnienia, że nasze stanowisko odzwierciedla plany Sojuszu i że nasze wojska są powiązane z planowaniem NATO.
Jest więc wiele elementów w ruchu, ale jestem przekonany, że nowy model władzy będzie jednym z głównych tematów dyskusji w Wilnie i niewątpliwie stanie się jednym z głównych punktów uwagi.
Czy w spotkaniu weźmie udział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski?
Cóż, zostawmy to jemu. oczywiście spodziewano się go w zeszłym roku i rozumiemy, dlaczego trudno mu było uczestniczyć osobiście.
Warto zaznaczyć, że w ciągu ostatniego roku odbyliśmy trzy spotkania zespołu NATO iw każdym z nich miał on możliwość przyłączenia się i uczestniczenia przynajmniej wirtualnie. Byłoby miło zobaczyć go osobiście na spotkaniu zespołu wileńskiego, ale znowu pozostawiam mu decyzję, biorąc pod uwagę to, co będzie się wtedy działo na Ukrainie.
Ukraina oświadcza, że rozumie, iż Sojusz nie ma obecnie możliwości uzyskania pełnoprawnego członkostwa w NATO, ale życzy sobie konkretnego zobowiązania w tej perspektywie. Jaki jest stosunek Stanów Zjednoczonych do planu Ukrainy dotyczącego wcześniejszego członkostwa w Sojuszu?
Prezydent Joe Biden, podobnie jak inni członkowie jego administracji, w tym nasz doradca ds. bezpieczeństwa narodowego i sekretarz stanu, wypowiadał się w tej sprawie otwarcie. To znaczy Stany Zjednoczone wyraźnie pokazały Rosji, Ukrainie i światu, że drzwi do NATO pozostają otwarte, że zobowiązania podjęte w Bukareszcie w 2008 roku są nadal mocne, a Rosji nie przysługuje odwołanie od tej decyzji ani prawo weta.
tylko sojusznicy z NATO i sama Ukraina mogą podjąć decyzję. Dlatego będziemy nadal wspierać jego partnerstwo z Sojuszem i być jego członkiem.
Dlatego też słyszeliście, jak mówiliśmy o tym, że obecnie dużą wagę przywiązujemy do praktycznego wsparcia Ukrainy. Chcemy mieć pewność, że ukraińscy żołnierze mogą wygrać w terenie, a to najważniejsza rzecz, jaką możemy teraz zrobić dla Ukrainy.
Najbliższe miesiące będą kluczowe, dlatego chcemy skupić się na udzieleniu im wszelkiego praktycznego wsparcia, jakiego potrzebują, aby postawić ich na jak najlepszej pozycji w negocjacjach.
Dlatego Ukraińcy uważają, że NATO powinno nie tylko ogłosić, że drzwi są otwarte, ale także pokazać, gdzie te drzwi są. Czy zatem Stany Zjednoczone są gotowe, by wymienić wyraźniejszą perspektywę członkostwa? Może na spotkaniu Virni w Wilnie, wręczając Ukrainie MAP (angielski plan działania dotyczący członkostwa).
Naszym głównym celem jest zapewnienie, że 50 partii, które spotykają się co miesiąc, skupia się na wszystkim, czego Ukraińcy potrzebują, aby odnosić więcej zwycięstw na boisku. To jest nasz priorytet i nadal będziemy się na tym skupiać.
Czy śledzi pan dyskusje w Wilnie i Berlinie w sprawie rozmieszczenia niemieckiej brygady na Litwie?
Jestem, ale pozwalam im decydować za siebie. Powinniście sami zadawać im wszystkie pilne pytania dotyczące postawy Niemiec i tego, jak wywiązują się ze swoich zobowiązań dotyczących rozmieszczenia sił NATO na Litwie.
[infogram id=”f451c664-cca4-4a7f-bf07-ffd758736021″ prefix=”X5Y” format=”interactive” title=”Putino karas :: NATO pltra”] [infogram id=”373a8f2c-fcf1-4bc3-9c0e-c2b97be2c539″ prefix=”lBH” format=”interactive” title=”NATO ali ilaidos gynybai 2021 m.”]Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują, a my poinformujemy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko zostaną wymienione w Business, Sodra, Registry Center itp. w altówkach.
„Certyfikowany fan sieci. Przedsiębiorca. Entuzjasta muzyki. Introwertyk. Student. Zły pisarz.”