Prezydent RP Andrzej Duda. Zdjęcie autorstwa Elty.

Prezydent powiedział ambasadorom w Polsce w poniedziałek podczas dorocznego spotkania organizowanego przez MSZ.

Według A. Dudy jest to ważny moment w historii Polski, ponieważ „w nadchodzących dziesięcioleciach, a nawet stuleciach losy państwa polskiego, jego pozycja, jego bezpieczeństwo i jego znaczenie są zagrożone”. Dodał, że służba zagraniczna kraju musi dążyć do tego, aby głos Polski był słyszany bardzo wyraźnie.

Problem rosyjskiej agresji jest najważniejszym tematem polskiej polityki zagranicznej, ponieważ jest to również kwestia bezpieczeństwa Polski – powiedział A. Duda. „Rosja postrzega Polskę jako kraj, który albo będzie pod jej kontrolą i od niej zależny, albo jako jej wróg” – ostrzegał A. Duda.

„Rosyjska mentalność jest imperialno-kolonialna, która nie uznaje żadnego argumentu, tylko argument siły. To musi raz na zawsze się skończyć” – powiedział polski prezydent, dodając, że duch imperializmu jest głęboko zakorzeniony w całym rosyjskim społeczeństwie. Jedynym sposobem na zmianę tej mentalności jest całkowita klęska Rosji. „Rosjanie muszą posmakować klęski pokoleń, żeby przestać myśleć o świecie w ten sposób” – powiedział.

Zdaniem A. Dudy Ukraina musi wygrać, bo „jakikolwiek upokarzający kompromis” lub zakończenie wojny bez „utraty twarzy” prezydenta Rosji Władimira Putina tylko zamrozi konflikt, co może doprowadzić w najbliższym czasie do wybuchu dalszej agresji na większą skalę .

„Dlatego celem naszej polityki zagranicznej w tym zakresie jest doprowadzenie do sytuacji, w której Rosja poniesie strategiczną klęskę, Ukraina zwycięży, a widmo wojny zostanie trwale usunięte z naszych granic” – powiedział Duda.

Powiedział też, że polska dyplomacja powinna traktować Białoruś pod rządami Aleksandra Łukaszenki jako kraj współodpowiedzialny za wojnę Putina. „Białoruś jest nie tylko krajem, który oficjalnie wspiera Rosję, ale także jedynym de facto uczestnikiem działań wojennych, oddając swoje terytorium w krytycznym momencie wojny, aby Ukraina mogła zostać zaatakowana bezpośrednio z północy” , powiedział A. Duda , dodając, że Polska musi zatem dążyć do tego, by społeczność międzynarodowa „wprowadziła i wzmocniła wszelkie możliwe sankcje wobec Białorusi”.

„Jednocześnie nie możemy zapominać o narodzie białoruskim, który w przeciwieństwie do Rosjan nie jest zatruty duchem imperializmu” – powiedział A. Duda.