A. Bilotait: Doniesienia o materiałach wybuchowych stanowią atak skoordynowany regionalnie

Agn Bilotait, minister spraw wewnętrznych. Zdjęcie: Judita Grigelyts (V).

Informacje o materiałach wybuchowych stanowią cyberatak na skalę regionalną i Litwa będzie omawiać z Łotwą i Estonią koordynację działań, powiedziała minister spraw wewnętrznych Agn Bilotait.

To próba wywołania pewnej paniki, w pewnym sensie zdestabilizowania sytuacji i obciążenia instytucji, przede wszystkim policji, dodatkową krwią. Można śmiało powiedzieć, że jest to cyberatak zorganizowany na skalę regionalną, gdyż atak jest wymierzony nie tylko w nasz kraj, ale także w naszych sąsiadów – powiedział A. Bilotait na wtorkowej konferencji prasowej w Wilnie.

Powiedziała, że ​​we wtorek omówi sytuację ze swoimi kolegami z Łotwy i Estonii.

dzisiaj porozmawiam o tym z naszymi sąsiadami, czyli ministrami spraw wewnętrznych Łotwy i Estonii, omówimy sytuację, jaka istnieje w ich krajach, ich praktyki i koordynację działań – poinformował A. Bilotait.

Jej zdaniem Biuro Kryminalne przeprowadzi ocenę zagrożenia, z której wynika, że ​​czasy grożenia są fałszywe i nie ma realnego zagrożenia. Minister poinformował także, że trwa wstępne postępowanie wyjaśniające.

Są też prośby do Google, otrzymano już pośrednie odpowiedzi, informacje są oceniane i analizowane, będą bardzo ważne. Powiedziała, że ​​trwa współpraca z naszymi zagranicznymi partnerami w zakresie egzekwowania prawa.

Adres 15 jest zdefiniowany

Według komisarza litewskiej policji, generała Renato Poli, w serwisie społecznościowym Telegram udało się zidentyfikować kilkanaście adresów, na które wysyłane były groźby i zachęty do tego.

Zidentyfikowano 15 kont Gmail, na które wysyłane są groźby, oraz ustalono, że nadawcy e-maili aktywnie uczestniczą w kanałach Telegramu tworzonych przez grupy prorosyjskojęzyczne i rozpowszechniają groźby mające na celu wysadzanie w powietrze instytucji naukowych. (BNS) groźby te potwierdził komendant policji.

Przytoczył także konkretne kanały Telegramu: Pribaltiskij, Riga gamer, Pribaltiskij front.

R. Pola podkreśliła, że ​​litewska policja współpracuje z urzędnikami łotewskimi i polskimi, szybko wymienia się najnowszymi informacjami, a komendanci policji komunikują się w tej sprawie osobno.

Szef Narodowego Centrum Zarządzania Kryzysowego (NKVC) Vilmantas Vitkauskas potwierdził, że ataki mają powiązania z Rosją i jego zdaniem im mniej paniki wywołają, tym szybciej zostaną zatrzymane.

Atak dezinformacyjny trwa już trzeci dzień roboczy. Należy zauważyć, dlaczego dzień roboczy został wybrany tak, aby zakłócać powagę słuchaczy. Braias, gdzie według doniesień (jest to BNS) widzimy, że atak jest najprawdopodobniej powiązany z Rosją, dlatego ważne jest, aby zachować powagę – mówi V. Vitkauskas.

Według szefa NKVC trudno powiedzieć, jak długo potrwa atak, ale prawdopodobnie będzie to zależeć od reakcji społeczeństwa.

To chyba zależy od reakcji. Jeśli reakcja będzie taka, że ​​się zaniepokoimy, wzbudzimy pewne uczucia, że ​​instytucje odpowiedzialne za edukację się pogubią i zakłócają proces edukacyjny, to ta relacja może trwać dłużej, niż byśmy tego chcieli. Jeśli jednak będziemy działać racjonalnie i ignorować te niepotrzebne sygnały, myślę, że atak wkrótce się skończy – powiedział V. Vitkauskas.

Kanclerz Ministerstwa Oświaty, Nauki i Sportu Julius Lukoius podkreślił, że proces edukacyjny oferowany szkołom jest w dalszym ciągu bardzo ubogi.

Rozumiemy, że taki int mógłby zaatakować szkoły, ale widzimy, że jest to atak informacyjny i jego celem jest zakłócenie procesu edukacyjnego. Zachęcamy agencje zatrudnienia do stosowania się do zaleceń pozostania w kontakcie z edukacją, zachowania czujności i kontynuowania procesu edukacyjnego – powiedział J. Lukoius.

Tarcza była założona trzy razy

Według A. Bilotaitsa w odpowiedzi na te fałszywe informacje litewskie organy ścigania i ich partnerzy również przygotowują filtrowanie i blokowanie broni.

Komisarz Generalny Policji poinformował, że Europol brał udział w dochodzeniu w sprawie zagrożeń i że działania były koordynowane z sąsiadami.

Europol się wycofał, na pewno połączymy siły na szczeblu regionalnym, bo to jest problem, który nie ma granic – stwierdził R. Pola.

Komendant Generalny Policji powiedział, że otrzymano już pewne dane od Google umożliwiające identyfikację organizatorów ataku. Oznajmił, że nie może udzielić więcej informacji ani powiedzieć, czy jest jasne, wobec jakiego kraju skierowane są groźby.

Google otrzymał już część danych do analizy, treści naszej współpracy nie będę zdradzał, ale analizowane są istotne informacje pośrednie – twierdzi R. Pola.

Zdaniem szefa policji, Polsce takie ataki będą grozić już w 2017 r., kiedy osiągnięto szczyt groźb, a obecnie Łotwy i Estonii.

Według R. Poli, w odpowiedzi na nadawane w piątkowy wieczór groźby, plan Tarczy był realizowany łącznie trzykrotnie.

Plan Skydas był realizowany trzykrotnie: wczoraj w Wilnie Kazl Rda, a dzisiaj także w Wilnie, informacja ta nie została nigdzie potwierdzona – mówi R. Pola.

W nocy z poniedziałku na wtorek litewska policja oraz 1500 odbiorców otrzymało e-maile o tej samej treści, w których informowano o podłożeniu materiałów wybuchowych na komisariatach policji, obiektach komunalnych i innych obiektach.

W ubiegły piątek na Litwę wpłynęło 900 zgłoszeń na temat tzw. litewskich przedszkoli i szkół, wszystkie fałszywe. Taki komunikat pojawił się także w ten weekend.

Według Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego prawdopodobne jest, że te rozgłoszone wiadomości stanowią skoordynowany atak przeprowadzony z inicjatywy państwa.


Zabrania się powielania informacji agencji informacyjnej BNS w mediach publicznych oraz na stronach internetowych bez zgody UAB „BNS”.

Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują, a my powiadomimy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko pojawią się one w Business, Sodra, Registry Center itp. w altówkach.