Zdjęcie Michała Cizka (AFP/Scanpix).
Kandydat na prezydenta Unii Europejskiej Andrejus Babias będzie rozważał możliwą pomoc swojej ropy dla najbliższych sojuszników NATO podczas debaty transmitowanej na żywo w niedzielę, poinformował serwis informacyjny euractiv.com.
Dodane przez komentarz G. Landsberga
Debaty transmitowane przez telewizję Ekija odbyły się podczas drugiej tury wyborów prezydenckich. Prowadzący zapyta A. Babisia, czy otworzy otwarty konflikt, jeśli Rosja zaatakuje Polskę lub kraje bałtyckie.
oczywiście, że nie. Myślę, że trzeba o tym rozmawiać – odpowiedział premier A. Babias.
Prezydent państwa członkowskiego NATO jest oficjalnym głównodowodzącym sił zbrojnych tego kraju.
Twierdzenie A. Babi od razu został skrytykowany przez prominentnych polityków KE, w tym wicepremiera Mariana Jurka.
Przepraszam wszystkie zamki polskie i sprzymierzone; zobowiązanie określone przez nasze członkostwo w NATO jest i pozostanie, niezależnie od tego, co Andrejus Babias powie podczas debaty, w celu wsparcia pana Jureki na portalu społecznościowym Twitter.
Po debacie A. Babias próbuje się zrehabilitować.
Nie chciałem odpowiadać na hipotetyczne pytanie o inwazję na Polskę lub kraje bałtyckie podczas pojedynku w telewizji. Jestem pewien, że tak się nie stanie i nie chcę się do tego zbytnio przywiązywać. Odpowiedzialność polityki światowej polega na powstrzymaniu wojny. Ale jeśli inwazja rzeczywiście miała miejsce, no cóż, oczywiście postępowałem zgodnie z artykułem 5, napisał w tweecie A. Babias.
Odpowiadając na oświadczenie A. Babis, litewski minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis, powiedział, że Litwini staną ramię w ramię w obliczu zagrożenia suwerenności regionu.
Chciałem tylko powiedzieć jedno mieszkańcom Ekei, naszym bardzo dobrym przyjaciołom z Ekei, że jeśli kiedykolwiek zewnętrzna siła zagrozi wolności, suwerenności lub terytorium Ekei, Litwini staną po stronie mieszkańców Ekei, powiedział minister dziennikarzom. w poniedziałek w Radzie do Spraw Zagranicznych w Brukseli.
Na końcową fazę kampanii wyborczej na prezydenta Ukrainy największy wpływ ma wojna na Ukrainie i załamanie się pokoju. Podczas kampanii wyborczej A. Babias przedstawił innego kandydata, byłego przewodniczącego komitetu wojskowego NATO, Petra Pawła, jako podżegacza wojennego.
Podobne głosy w pierwszej turze uzyskali A. Babias i P. Pavelas. Druga tura odbędzie się w piątek i jutro.
Według ostatniego sondażu STEM P. Pavelas powinien zebrać 57,7% głosów i zostać następcą A. Babiego.
Zwycięzca zastąpi Milo Zemana, sprawującego urząd od 2013 roku.
A. Babias został uniewinniony na początku tego miesiąca w sprawie dotyczącej 2 mln. grę euro dotacji Unii Europejskiej, a to mogłoby zwiększyć poparcie rynkowe dla niej w pierwszej rundzie.
Prokuratura może jeszcze wydać wyrok. A. Babias odrzuca zarzuty oszustwa jako umotywowane politycznie.
Mimo skandali jego poparcie pozostaje wysokie, zwłaszcza wśród starszych wyborców. Popiera go obecny prezydent, a także eurosceptyczny pan Zemanas.
Powielanie informacji agencji informacyjnej BNS w publicznych mediach informacyjnych i na stronach internetowych bez zgody UAB „BNS” jest zabronione.
Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują, a my poinformujemy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko zostaną wymienione w Business, Sodra, Registry Center itp. w altówkach.
„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”