Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych litewskiego, polskiego i ukraińskiego parlamentu odwiedzili Stany Zjednoczone, aby omówić perspektywy Ukrainy dla NATO.
„Pierwszy raz jadę do Waszyngtonu w formacie lubelskim, co jest dla nas bardzo naturalne – Litwinów i Polaków – bo o wspólną wolność walczyliśmy nie tylko od dziesięcioleci, ale i od wieków, od Bałtyku po Morza Czarnego” – powiedział przed wizytą członek sejmowej komisji spraw zagranicznych. prezesa Zygymantasa Pavilionisa.
Według niego nadszedł czas na umocnienie wolności Ukraińców w ramach Unii Europejskiej i NATO.
„(…) nie zrobimy tego bez Waszyngtonu, dlatego w ramach Trójkąta Lubelskiego przywódcy naszych parlamentów zgodzili się połączyć siły za Atlantykiem: zarówno z amerykańskimi kongresmanami podzielającymi te same idee, z lewicą i prawicą, a także z potężnymi społecznościami w Stanach Zjednoczonych i innymi, które kiedyś same ustanowiły wolność Stanów Zjednoczonych, a później wolność Litwy i Polski. Teraz jest czas na utrwalenie wolności Ukrainy” – powiedział w komunikat prasowy Sejmu.
Teraz jest czas na konsolidację wolności Ukrainy.
Przewodniczący URK z parlamentów trójstanowych udali się do Waszyngtonu na rozpoczęcie 118. Kongresu USA (Senat i Izba Reprezentantów).
Podczas spotkań planowane jest omówienie wielostronnego wsparcia finansowego, wojskowego i politycznego dla Ukrainy, kwestii bezpieczeństwa regionu Morza Bałtyckiego oraz przyszłej wizyty przewodniczących parlamentów trójki lubelsko-litewskiej, polskiej i ukraińskiej w Waszyngtonie.
Omówione zostaną również przygotowania Litwy do lipcowego szczytu NATO w Wilnie.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”