Jest jednym z najsłynniejszych dyplomatów na Litwie, który poświęcił życie za ojczyznę

Mniejszość za granicą

BK Balutis urodził się w 1880 r. 5 stycznia Miasto Seiriju w Dzukii. Jego rodzice byli wykształconymi chłopami: umieli czytać i pisać, oprócz litewskiego mówili po polsku i rosyjsku, więc ich dzieci znały też te trzy języki. Wuj Broniausa, ksiądz Juozas Židanavičius, widząc talent dziecka, zwłaszcza w matematyce, zabrał chłopca do Polski, gdzie ukończył z wyróżnieniem płockie seminarium nauczycielskie, a później został nauczycielem.

Nie chcąc służyć w armii carskiej, w 1904 pod koniec roku BK Balutis wyjechał do Stanów Zjednoczonych – miasta Amsterdam w stanie Nowy Jork, gdzie jego wujek J. Židanavičius przyjął pracę pastora. Tu od razu zaangażował się w działalność publiczną litewskich Amerykanów, m.in. brał udział w pierwszym politycznym zgromadzeniu litewskich Amerykanów w Filadelfii.

BK Balutis był jednym z tych, którzy sprzeciwiali się okupacji Litwy, odmówili wydania ambasady litewskiej w Londynie przedstawicielom komunistycznego ZSRR.

Nie obsługuje rolek imprezowych

BK Balutis był aktywnym, dobrym, pryncypialnym, kochającym porządek i uczciwym mówcą. Zawsze opowiadał się za jednością Litwinów, odrzucał ścisłą partyjność, a przede wszystkim nie popierał waśni między partiami, gdy rozstrzygały się dalsze losy Litwy.

„Myślę, że w tej chwili możliwe jest pogodzenie się z samym diabłem, nie tylko z duchownym za wolnomyśliciela, czy wolnomyślicielem za duchownego, byleby tylko wszystkie specjalne „rogi” ze spiczastej partii z jednej strony i z drugiej druga strona jest odrzucona. Tak więc i tutaj nie powinien to być ksiądz Žilinskas lub wolnomyślny Šliūp, ale litewski Žilinskas i litewski Šliūp” – w liście do Aušrininki dr BK Balutis pisał do Jonasa Šliūpy w 1914 r., kiedy I Światowy Wojna już trwała.

Stanowisko to przykuło uwagę społeczeństwa litewskiego. Na przykład słynny polityk litewski Martynas Yčas pisał w 1918 roku w liście do swojego teścia J. Šliūpy: „Zawsze lubiłem w Ameryce osobistość, która głosi takie zasady (przekonania partyjne nie powinny przeszkadzać Litwie w niepodległości), Panie Baluti. Zawsze dobrze się z nim dogadywaliśmy”.

Przysięga stała się czworobokiem

Przed wojną BK Balutis stał na czele Stowarzyszenia Patriotów Litewskich w Stanach Zjednoczonych, które postawiło sobie za cel wydawanie za zebrane fundusze litewskich książek i bezpłatne ich rozprowadzanie na Litwie. Podjął się trudnego, ale koniecznego dla Litwinów zadania – wydania sześciu tomów pism Vincasa Kudirki przygotowanych przez Juozasa Gabriosa-Paršaitisa.

Przedstawia: negocjacje traktatu suwalskiego z 1920 r. między Polską a Litwą (drugi od prawej – BK Balutis). / zdjęcie archiwalne

Wydawane tomy zawsze zaskakują wysoką jakością wyglądu. Pisma autora hymnu były rozprowadzane w szkołach w roku niepodległości Litwy. Warto też wspomnieć, że będąc prezesem spółki, BK Balutis uratował ją przed upadkiem.

1912-1919 osoba publiczna pracowała jako redaktor ogólnokrajowej liberalnej gazety Lietuva. Ta gazeta wydawana w Chicago stała się zwiastunem niepodległości Litwy i platformą jedności Litwy.

BK Balučiusowi, jako znakomitemu pisarzowi, jako bojownikowi o prawa Litwinów, często powierzano sprawy wymagające kreatywności. Jedną z jego wielu zasług jest czterowiersz, który stworzył na Dzwonie Wolności: „Och! Wołaj na wieki / Dzieciom Litwy / Ta wolność nie jest godna / Kto jej nie broni! Ten czterowiersz, recytowany przez starsze pokolenie, został ustanowiony w przedwojennych podręcznikach studenckich jako przysięga narodowa, jako podstawa formacji obywatela Litwy. w 1919 r. Dzwon Wolności został podarowany przez Litwinów w Stanach Zjednoczonych Niepodległemu Państwu Litewskiemu – dziś wisi na wieży Muzeum Wielkiej Wojny im. Witolda w Kownie.

Nie chciał być ministrem

Od 1918 r. BK Balutis zaczął uczestniczyć w akcjach ekspatriantów na rzecz niepodległości Litwy, „szturmując” rząd amerykański. Z pewnością, chociaż jego poglądy narodowe były niezachwiane, nie był zagorzałym nacjonalistą. Nie przeszkodziło to jednak w organizowaniu litewskich nacjonalistów w Stanach Zjednoczonych – Litewsko-Amerykańska Rada Narodowa wybrała go na swojego przedstawiciela w delegacji litewsko-amerykańskiej udającej się do Paryża, gdzie odbywała się konferencja pokoju powojennego.

W Paryżu BK Balutis był sekretarzem delegacji litewskiej i miał ważny obowiązek – czytać prasę angielską, zbierać z niej informacje o Litwie i utrzymywać stosunki z delegacją amerykańską. Można wnioskować, że swoją pracę wykonywał profesjonalnie, gdyż otrzymał propozycję powrotu na Litwę do pracy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych (MSZ). Propozycję przyjął bez wahania, gdyż całe swoje życie poświęcił ojczyźnie.

Po przybyciu do Kowna w 1919 r. pod koniec roku BK Balutis przez dziewięć lat pracował w ośrodku Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Tu został mianowany dyrektorem departamentu politycznego MSZ, następnie sekretarzem generalnym MSZ. Sześć razy proponowano mu nawet stanowisko ministra, ale dyplomata skromnie odmówił.

Wysyłka do USA

Przez cały okres pracy w Kownie szefami BK Baluchis byli przedstawiciele różnych partii. „Tylko E. Galvanauskas był bezpartyjny. Z każdym z nich, bez wyjątku, bez wyjątku, niezależnie od przynależności politycznej, potrafiłem bardzo dobrze współpracować. Być może najważniejszym tego powodem było to, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie prowadziłem partyzancką politykę. Nie ukrywałem poglądów narodowych. Ale kategorycznie odmawiałem ingerencji w jakąkolwiek politykę wewnętrzną partii litewskich. (…) Kiedy kierowałem kadrą ministerstwa, nie robiłem tego, nie prosiłem do jakiej partii należał ten urzędnik, szukałem tylko, czy będzie w stanie należycie wykonać powierzoną mu pracę” – pisze sam BK Balutis.

Co prawda za swoją otwartość musiał cierpieć ze strony ambitnego Augustyna Voldemara, dzięki któremu BK Balutis został wysłany do Stanów Zjednoczonych. 1 lipca 1928 objął stanowisko posła nadzwyczajnego i ministra pełnomocnego w Waszyngtonie. Do końca życia przebywał więc za granicą, broniąc spraw Litwy, choć po przejściu na emeryturę miał nadzieję osiedlić się w rodzinnych Seirijai, gdzie nabył ziemię.

Podjął się trudnego, ale koniecznego dla Litwinów zadania – wydania sześciu tomów pism Vincasa Kudirki.

Mianowanie dyplomaty w Stanach Zjednoczonych było bardzo mądrą decyzją władz litewskich, gdyż po 1926 r. nastroje puczowych ekspatriantów były nieprzychylne nowym rządom Antanasa Smetony i A. Voldemara na Litwie. BK Balutis, jako były Litwin w Stanach Zjednoczonych, przyczynił się do zbliżenia diaspory z Litwą. Było to bardzo odczuwalne podczas jego pięciu lat pracy. W 1933 r., przed Bożym Narodzeniem, wysłannik nadzwyczajny otrzymał polecenie powrotu do Kowna, a stamtąd do Londynu, aby wziąć udział w negocjacjach gospodarczych, a następnie przebywać jako poseł w Wielkiej Brytanii.

Napiwek, który zarobił miliony

Reprezentując Litwę w najważniejszych państwach, BK Balutis dał się poznać jako zręczny dyplomata, obeznany z ówczesnymi problemami politycznymi i gospodarczymi. Widać to również w jego raportach z Waszyngtonu i Londynu. Na przykład w 1933 r. poradził rządowi litewskiemu wymianę wszystkich dolarów skarbowych na złoto. Ta rada pomogła później Litwie zarobić milion dolarów, ponieważ nowy prezydent USA Franklin Delano Roosevelt wprowadził następnie reformy zwane Nowym Ładem, które znacznie zdewaluowały dolara.

BK Balutis był zdeterminowany, aby w negocjacjach przynajmniej w miarę możliwości bronić litewskich pieniędzy państwowych, niezależnie od ich wysokości. Doskonale pokazują to jego starania w Waszyngtonie o negocjowanie redukcji zadłużenia i stóp procentowych Litwy. Sam zwrócił uwagę, że jest to nasz obowiązek wobec nas wszystkich, bo za to nam płacą.

W latach 40. BK Balutis był jednym z tych, którzy sprzeciwiali się okupacji Litwy i odmawiali wydania ambasady litewskiej w Londynie przedstawicielom komunistycznego ZSRR. Był więc jednym z pierwszych celów gniewu nowego sekretarza generalnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rządu Ludowego, komunisty Pijusa Glovacko: 26 lipca decyzją Rady Ministrów LSRR BK Balučis został pozbawiony jego obywatelstwa litewskiego skonfiskowano jego majątek i zabroniono mu powrotu na Litwę.

Po tym, jak Wielka Brytania nie uznała okupacji Litwy, BK Balutis pozostał w Londynie, aby kontynuować swoje obowiązki posła. Do śmierci w 1967r. aktywnie uczestniczył w działalności politycznej na rzecz niepodległości Litwy.

Dyplomata poświęcił wiele czasu małej diasporze litewskiej w tym regionie. Relacje między nim a społecznością litewską były szczere i przyjazne. Osobistości litewskie często przychodziły do ​​rodaka, który osiągnął już przyzwoity wiek, aby zasięgnąć jego opinii w takiej czy innej sprawie organizacji, a nawet własności gminy. Posłaniec był zawsze zapraszany na lokalne imprezy i święta litewskie, aby przywitać się, przypomnieć Litwę, a czasem nawet delikatnie pouczyć rodaków. O ich prawdziwym szacunku dla posłańca świadczy również fakt, że miejscowi Litwini nazywali między sobą BK Balutis Ojcem.

Tekst został przygotowany na podstawie opinii prof. Monografia dr J. Skiriausa „Litwawska osoba publiczna i dyplomata Bronius Kazys Balutis (1880–1967): Życie poświęcone za ojczyznę”. Wilno: Vaga, 2001, 822 s.


Aiken Duartep

"Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *