Festiwal bez cenzury
Zdaniem Ievy Juodeli, autorki projektu „Macierzyństwo jest seksowne”, festiwal różni się od innych wydarzeń dla matek formatem, ideą i „klimatem”. Wydarzenie obiadowe przyciągnęło wyłączną uwagę kobiet.
„Jednym z zasadniczych celów festiwalu, który sobie postawiliśmy, jest to, aby matki, które uciekły z domu, jak najbardziej odpoczęły od domu i dzieci – podniosły się jak feniksy z stert prania”. To ironiczny przekaz, ale matki od razu zrozumiały, o co chodzi” – powiedziała I. Juodelė.
Na festiwalowej scenie pojawiła się grupa specjalistów w swojej dziedzinie, ale jedno z przesłań, które kobiety najbardziej doceniły, przeczytała pisarka Rimantė Kulvinskytė.
„Nasze 13 tysięcy nie byle jakich matek należy do społeczności. Wielokrotnie powtarzaliśmy, że w szeregi społeczności wstępują tylko kobiety z poczuciem humoru, które są bardzo otwarte i adekwatne. Po raz kolejny przekonaliśmy się podczas festiwalu , zwłaszcza podczas prezentacji Rimantė Kulvinskytė „Posmakowałem gówna” Kobiety po prostu wybuchnęły śmiechem, bo chyba wszyscy jako matki przeżywaliśmy degustacje i podobne wydarzenia z naszymi dziećmi” – śmieją się Ieva Juodelė i Lina Krasauskienė, organizatorki „Macierzyństwa jest sexy”.
Hymn do macierzyństwa, twerk i medytacji
Punktem kulminacyjnym festiwalu był rapowy utwór „Motherhood Is Sexy” stworzony dla społeczności przez Skirmantė Langel.
„Skimmantė to kobieta turbo. Wychowuje dzieci, rozwija markę „Juicy Jules”, a nawet udaje jej się stworzyć i sfilmować „kawałek” rapu poświęcony macierzyństwu. Jesteśmy „zamrożeni”, jak szybko ta kreacja podbiła serca matek. Tekst piosenki jest już cytowany w mediach społecznościowych” – poinformowali organizatorzy.
Szczególną uwagę zwrócono na występ DJ Vanillo i jego grupy tanecznej. Kobiety wstały z krzeseł i klaskały w poparciu dla trzęsących tyłkami kobiet w stylu twerk.
Na festiwalu każda kobieta znalazła sposób na relaks na swój sposób. Jedni medytowali, inni tańczyli do prac Migloka, artysty, który niedawno urodził dziecko. A jeszcze inni, którym brakowało komunikacji, po prostu rozmawiali, popijali koktajle bezalkoholowe i delektowali się bogatym stołem.
Doświadczenie znanej projektantki z depresją poporodową
To nie przypadek, że na festiwalowej scenie pojawiły się znane mamy.
„Chcieliśmy, aby poważna część festiwalu była jak najbardziej użyteczna dla matek z praktycznego punktu widzenia. A doświadczenia kobiet wypowiadających się na scenie odbiły się echem i reagowały na publiczność. Wierzymy, że ci, którzy uczestniczyli w festiwalu odebrała mi nie tylko praktyczne rady, jak prawidłowo zaparzyć kawę czy jak zorganizować szafę, ale także siłę, że poczucie macierzyństwa jest zupełnie normalne. Krasauskienė.
Wiele matek, które uczestniczyły w wydarzeniu, przyznało, że wzruszyło ich do łez opowiadanie Saulė Budaitė-Petrašiūniene o depresji poporodowej.
„Doświadczenia Sulje z depresją poporodową i podróż do uzdrowienia, samorealizacji i stworzenia marki„ multi ”po prostu wstrząsnęły kobietami siedzącymi w holu. Niektóre otarły łzy, d Inni głośno przysięgali, ale prawda jest prosta: kiedy rodzą się dzieci, nawet do 10% kobiet zapada na depresję poporodową i wszyscy doświadczają silnego uczucia smutku i melancholii. Opowiadanie i dzielenie się nieupiększonymi historiami macierzyństwa jest misją projektu. Jesteśmy bardzo wdzięczni Sauli za podzielenie się nią doświadczenie na festiwalu. Niezwykle ważne jest, aby rzucić światło na historie, że matki nie są maszynami bez daty ważności” – powiedziała I. Juodelė.
W programie specjalnym uhonorowano również Ukrainę
„Od początku wojny na Ukrainie założyliśmy organizację charytatywną Miss Love. Organizacja charytatywna jest jednym z najważniejszych projektów Motherhood Is Sexy, który nadal działa z powodzeniem. Codziennie pomagamy rodzinom, które uciekły ze strefy działań wojennych. udzieliła pomocy materialnej ponad 6000 osób. Przed 1 września przygotowaliśmy komplety papeterii dla 350 ukraińskich dzieci ze szkół podstawowych. Wojna trwa, tu i tam potrzebujemy pomocy – mówi Erika Grabienė, jedna z założycielek organizacji.
Jelyzaveta Izmalkova wykonała ukraińską piosenkę o dziecku, które zginęło na wojnie i zamieniło się w kwiat. Utalentowana dziewczyna mieszka w Wilnie, a jej rodzina mieszka na Ukrainie.
„Dzisiaj żyjemy w pokoju, za to musimy być wdzięczni tym, którzy walczą na Ukrainie. Podczas piosenki przesyłaliśmy pokój rodzinom, które tam pozostały. To jest wrażliwe, niezwykle bolesne – dotknęło wszystkich na wydarzeniu” powiedziała E. Grabienė.
Po ćwiczeniach jogi – bezpośrednio na oddział położniczy
Festiwal odwiedziły nie tylko mamy planujące zajście w ciążę, ale także grupa przyszłych mam.
Greta, która jest częścią społeczności Motherhood Is Sexy od samego początku, powiedziała, że jej ciąża przeciągała się: „Naprawdę chciałam móc uczestniczyć w wydarzeniu i trochę się zabawić, zanim dziecko się urodzi. Wiedziałam, że któregoś dnia muszę urodzić. Ale absolutnie nie spodziewałam się, że ćwiczenia jogi wykonywane z nauczycielem jogi Gintarem Frišmantaitą i innymi kobietami podczas Miss Fest doprowadzą do porodu. Zaraz po 20 min. Po medytacji poszedłem do szpitala. Urodziłam delikatnie i z uśmiechem. Nie mam wątpliwości, że festiwal wpłynął na moje emocjonalne podniesienie. Organizatorzy wydarzenia już nazwali moją córkę szczęśliwym dzieckiem „Miss Fest Baby”” – podzieliła się przemyśleniami kobiety, która niedawno została po raz drugi mamą.
Czy w przyszłym roku będzie festiwal?
„Wyśmiewano się, że kolorem festiwalu były kiełbaski lub „parówki po lekarsku”. To ironiczne, bo matka, wychowując dzieci, je dużo kiełbasek. Impreza była bardzo różnorodna. I zabawna, i wrażliwa, i ironiczna. Najwyraźniej , ta różnorodność wywarła największe wrażenie na kobietach” – powiedziały Ieva i Lina.
Jak zapowiadają organizatorzy, jest nadzieja, że festiwal stanie się imprezą cykliczną.
„Jesteśmy wdzięczni partnerom festiwalu, że impreza mogła się odbyć. Szacunek dla wszystkich mam, które pracowały nocami nad sprawami organizacyjnymi, aby impreza się odbyła. Serdeczne podziękowania dla naszych wolontariuszy. Nadal jesteśmy w szoku” – powiedział. I. Juodele.
„Ewangelista kulinarny. Miłośnik podróży. Namiętny gracz. Certyfikowany pisarz. Fan popkultury”.