Grupa robocza Sejmu, która identyfikuje problemy na rynku pracy i proponuje sposoby ich rozwiązania, będzie w poniedziałek rozmawiać z przedstawicielami Polski o zatrudnianiu osób z krajów trzecich w Polsce i na Litwie.
„Chcemy zrobić taką analizę porównawczą tego, jak odbywa się zatrudnienie obywateli krajów trzecich w Polsce i na Litwie – jakie kroki powinien podjąć ten sam obywatel w Polsce, który chce pracować, a który chce dostać pracę na Litwie, – powiedział BNS kurator Justas Džiugelis, szef grupy roboczej.
Według niego posiadanie takiej analizy poprawi prawo.
Zdaniem J. Džiugelisa, kręgi biznesowe nieustannie zwracają uwagę, że mieszkańcom krajów trzecich znacznie łatwiej i prościej jest znaleźć pracę w Polsce.
Poseł zwraca uwagę na dwa aspekty – dotyczące regulacji działalności firm pracy tymczasowej, gdyż z powodzeniem działają one w Polsce, podczas gdy na Litwie nie brakuje nadużyć oraz dotyczące list zaginionych pracowników, które zdaniem J. Džiugelisa nie odpowiadają do rzeczywistości.
„Być może (Służba Zatrudnienia – BNS) nie przyjrzała się zbytnio sytuacji. Na tym etapie ważne jest, aby usłyszeć oczekiwania pracodawców, jakich pracowników szczególnie brakuje na Litwie, a lista powinna zostać odpowiednio skorygowana, ” powiedział J. Džiugelis.
„Certyfikowany fan sieci. Przedsiębiorca. Entuzjasta muzyki. Introwertyk. Student. Zły pisarz.”