„Nie mogę się doczekać walki” – powiedział doświadczony polski zawodnik.
Swoją drogą na walkę czeka też L. Urbonavičius, który wraca do klatki po trzyletniej przerwie.
„Przeanalizowałem już rywala. Zawsze to robię, nawet jeśli jest to zadanie trenerów. Jednak ważne jest dla mnie doskonałe przygotowanie, lubię wiedzieć, jakie niespodzianki może sprawić przeciwnik” – powiedział Litwin – Coś mnie zaskoczyło? Czy widziałem broń, którą może mnie wykoleić? Nie, ale chętnie powalczę z dobrym puncherem w klatce, który nie waha się przed walką. Będę gotowy do najpoważniejszej walki ”.
Wydaje się, że wystąpienie L. Urbonavičiusa trochę zaskoczyło A. Jedraczkasa, który nie obiecywał Litwinowi ani jednej, czy dwóch niespodzianek.
– Szczerze mówiąc, myślałem, że L. Urbonavičius zakończył już sportową karierę – śmieje się 38-letni Polak. – Oglądałem jego walki, czekałem na okazję spotkania swojego bohatera w klatce. Wraca po trzyletniej przerwie. Myślę, że to dla mnie zaleta. Ciągle walczyłem, zdobywałem doświadczenie. Nie wiem, jaką analizę przeprowadzał, ale uwierz mi, zaskoczę nie tylko jego, ale wszystkich widzów na turnieju.
A.Jedraczka przyznał, że nie zwraca uwagi na przebieg kariery zawodników. „Każda walka to nowy początek, nowa historia” – powiedział polski zawodnik. – Śledziłem karierę L. Urbonavičiusa, w pełni rozumiem, jak wygląda mój dorobek „na papierze”. Mogę tylko powiedzieć, że to nic nie znaczy. Udowodnię swoją wyższość przed tysiącami widzów. Przyjeżdżam do Kowna „uśpić twojego bohatera”. Lauryn, idę po ciebie, udowodnię swoją siłę bez zbytniego wysiłku.
Zapytany o przygotowanie do walki A. Jedraczka niewiele powiedział: „Ciągle jestem w świetnej formie sportowej, nie potrzebuję specjalnego przygotowania do tej walki”.
„Moi trenerzy znają wszystkie słabości L. Urbonavičiusa. Nie sądzę, żeby poprawił się na hali w ciągu tych trzech lat… Jest tylko jedna rzecz, o której nie wiem. Bez wątpienia. Wierzę, że legendy o jego bestialskiej sile nie są przesadzone. Ale jestem na to gotowy, wykorzystam swoje doświadczenie i na pewno będę mądrzejszy i oczywiście szybszy w klatce” – nie miała wątpliwości A.Jedraczka.
W klatce „UTMA Winter Edition” 8 grudnia publiczność zobaczy najlepszych zawodników w kraju: w turnieju „Prelims” czterech obiecujących zawodników z kraju zmierzy się o wielką nagrodę pieniężną, Raimondas Krilavičius, Dovydas „Rimkenzo” Rimkus , do klatki wejdzie Deividas Danyla. Publiczność będzie miała okazję porozmawiać z mistrzem świata w boksie i ambasadorem marki UTMA Eimantasem Stanionisem.
Bilety na wydarzenie można kupić TUTAJa ci, którzy nie będą mogli oglądać transmisji na żywo w kowieńskiej Hali Sportowej, będą mogli to zrobić zdalnie z ekranu komputera lub telewizora, ponieważ turniej będzie transmitowany na portalu Delfi.lt.
Reklama
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury.”